Mój mały jak ma katar i tylko widzi odkurzacz to już ucieka. Jak był mniejszy nie było takiego problemu. Teraz wyrywa się strasznie. Pokazuje mu ze to nie boli przykladam sobie misiowi synkowi do raczki by go jakoś oswoić. Tłumaczę ze bedzie mu lepiej, ale nic nie pomaga. Wije sie wtedy jak wąż jest krzyk łzy masakra jakaś. Macie na to jakieś swoje sposoby?
karolina-213@wp.pl mój synek też tak robił,ale mimo wszystko odciągałam mu na siłe.Też płakał,darł się nie raz…No ale często mu odciągałam i po czasie się przyzwyczaił.A musiał mieć często wyciągane z nosa bo potem raz dwa i uszy chore. A teraz mój łobuz jest duży i sam mnie prosi żebym mu odciągła,bo koza czy glut przeszkadza.he he
Ja używam tylko gruszki mamy w domu aspirator raz próbowałam i nie jestem za tym zostajemy przy gruszce i jestem zadowolona.
Woda morska+aspirator frida najlepiej na katar.
Aspirator jest lepszy.
Polecam aspirator o nazwie Katarek , przed jego zastosowaniem należy nawilżyć nosek izotoniczną solą morską,
następnie ustawić odpowiednią siłę ssania odkurzacza oraz odciągnąć zalegającą wydzielinę z noska dziecka .
Należy pamiętać że nie wolno zbyt często odciągać takim sposobem - mówię tu o fizjologicznym oczyszczaniu noska , np. Rano i wieczorem , ponieważ im częściej odciągamy wydzielinę tym szybciej się ona wydziela .
paulla13 ja często odciagałam synkowi wydzielinę z nosa jak miał gęsty katar. Bałam się że może z tego się wykluć kolejne zapalenie ucha środkowego.A jak syn ciągle pociągał na nosie to wszystko lądowało w gardle i połykał…
Katarek nie raz ratował nas nawet z wyciąganiem jednej kozy z nosa która zamykała dziurkę synkowi,utrudniając oddychanie.
Paulla nos trzeba oczyszczać często ponieważ katar może spływać po gardle i może ze zwykłego kataru zrobić się zapalenie oskrzeli. A oczyszczając nosek dziecku od razu lepiej się oddycha.
Kasia.S. dokładnie Zależy od dziecka czy ma bardziej podatność na łapanie infekcji w przewodzie pokarmowym lub uszy… U nas niestety były uszy…
No i u nas wczoraj rano był cyrk bo oczywiście koza blokowała dziurkę nosa.To co pisałam wyżej… No i wołał, “Mamo odciągać”. Psikłam solą fizjologiczną i raz dwa koza uwolniona z nosa ha ha
No i właśnie trzeba pamiętać żeby nawilżyć nosek przed odciaganiem wtedy wydzielina łatwiej wychodzi i po odciąganiu również.
Hej
Generalnie gruszka odpada całkowicie, czasochłonne, efekt słaby. Kiedy mój syn był mikrusi to aspirator do odkurzacza był ok. Jak podrósł to na dźwięk i widok odkurzacza tylko uciekał to zmieniłam na Nosiboo https://www.niedoskonala-mama.pl/nosiboo-pro/ to jest taki aspirator w kształcie misia. To do niego się przekonał, zwłaszcza, że kocha "Mijusie". Teraz przy infekcji jest nam znacznie lżej :)
Używam tradycyjnej gruszki jakos lepiej mi się sprawdza
Ja mam Haxe i daje radę :) chociaż opinie ma różne
canpol babies ma teraz nowe aspiratorki do nosa i wg mnie sa naprawde fajne i dośc dobrze ciągną. maja 2 koncówki do nosa w zestawie. Cena tez jest przystępna.
tez mam ten z canpola i naprawde polecam, dobrze ciągnie. ja sobie chwalę
U nas zwykła gruszka daje rade póki co, więc aspirator to na razie niepotrzebny wydatek
My mamy Nosalek 3, można odciągać ustami albo odkurzaczem :)
halamanowa polecam jakiś aspiratorek elektryczny - zobaczysz jaka to różnica i komfort ;)
teraz na canpolu jest promocja na aspirator elektryczny za 103zł
https://canpolbabies.com/pl_PL/canpol-babies-elektryczny-aspirator-do-nosa-easynatural-p2382698
No chciałabym taki elektryczny, może za jakiś czas uda się kupić, bo chwilowo musieliśmy troszkę zacisnąć pasa i zminimalizować wydatki :)
E ten z canpola jest dobry cxy zs bardzo sobie nie radzi?