Fakt część firm ma tylko wyrobioną markę i renomę za to skład paskudny. Dlatego warto czytać i zwracać uwagę na skład. Nie zawsze jakość idzie w parze z ceną.
Dokładnie, niektóre droższe kosmetyki mają gorszy skład od tych tańszych. I właśnie tak iest, ze składniki podane na etykiecie są wedlug kolejności ich koncentracji. Czyli te, których jest najwięcej, będą na początku skladu, a te których najmniej, na końcu.
Warto przed.zakupem poczytać w internecie jaki sklad maja poszczegolne kosmwryki. Ulatwi nam to wybór z lepszym skladem. Dzięki sprawdzeniu wczesniej składu będziemy mogły szybciej w sklepie wybrac dany kosmetyk bez dlugiego stania nad półka i zastanawiania się.
Są fajne aplikacje które ułatwiają nam zakupy i poprzez zeskanowanie kodu kreskowego bez problemu w sklepie możemy sprawdzić skład. Aplikacja z której ja korzystam to Cosmetics Scan. Polecam 
Jak najbardziej powinnyśmy czytać i sprawdzać skład, ale z drugiej strony wiele preparatów przeznaczonych dla niemowląt z “dziwnym” składem pochodzi renomowanych marek. Większość mam im ufa, a tu okazuje się, że dany produkt może podrażniać/wysuszać skórę maluszka. Mnie osobiście to zniechęca, dodatkowo, czy naprawdę kompletując wyprawkę jesteśmy w stanie sprawdzić dogłębnie każdy produkt? Z czasem jest to łatwiejsze, mamy sprawdzone, przetestowane produkty.
Aisa właśnie chusteczki zamówiłam sugerując się wskazówkami z tego blogu, o którym wspomniałaś. Blogerka wykonuje świetną pracę. Mimo to, jest we mnie żal kiedy znam daną markę, istnieje od wielu lat, większość produktów ma dobrych, a nagle skład chusteczek czy też kremu pozostawia wiele do życzenia.
No niestety często tak jest ze produkty które mają markę i jakość wyrobiona to psują się tzn kiedyś skład bez zarzutu wszystko super itd a później nagle zmiana grafiki na opakowaniu a przy okazji skład na gorszy się zmienia ale ze były super to mają zaufanie pomimo że już nie mają super składu kosmetyki niestety tak to działa. nowe firmy które chcą się wybić czy nieznane często mają super sklady wlansie po to by wyrobić sobie markę że mają super jakość jak już są popularna firma nagle skład się psuje nie wszystkie firmy mają taką politykę ale niestety jest takich firm za dużo zdecydowana mniejszość firm stawia na dobre składy i jakość przez cały czas. większośc firm po prostu zależy na zwiększaniu zysków i oszczędzają na produktach pasując dobry skład produktów zamiennikami które już są szkodliwe dla małych dzieci a w ten sposób oszczędzają na produkcji i pomimo że cena ta sama i załóżmy ta sama sprzedaż to zysk jest większy.
To już lepiej się zaopatrzyć w płatki i wodę.
Agatas1990, ja też juz sie zaopatrzyłam Water Wipes
Agnieszka też się zaopatrzylam ale regularnie pewnie ich kupować nie będę
Z tymi chusteczkami też tak nie do końca. Przerobiliśmy baaardzo dużo firm/rodzajów jedne z lepszym składem inne z gorszym ale na wszystkie córka reagowała wysypami skórnymi w związku z tym mogliśmy używać ich w zasadzie tylko do rączek bo w okolicach pieluszkowych kończyło się to wielodniową walką by doprowadzić skórę do normalności:/ do końca pozostaliśmy wierni najpierw wodzie przegotowanej i wacikach a potem wodzie z kranu i wacikach. Nauczona własnym doświadczeniem nie polecam robić dużych zapasów przed narodzinami dzidziusia bo mogą się one okazać niestety niemożliwe do wykorzystania
Ja chusteczkami dla niemowląt bardzo lubię przemywac meble 
ja też mają wiele zastosowań kiedy się zostaje mama chusteczki nawlizane zaczynają służyć w różny sposób do mebli kurzu blatów albo jak dziecko coś pobrudzi.
ja używam huggies w składzie są ok i nie są drogie.
Kupiłam water wipes jedną paczkę i dwie z rumiankiem. Mam również z Hippa nasączane olejkiem migdałowym ,ale ta paczuszka jest malutka (10 sztuk). Większych zapasów nie ma po co robić bo nigdy nie wiemy jak zareaguje skóra maluszka.
ma gratki uważaj na te z rumiabkiem bo lubią uczulac.
Ja dziś kupiłam kleik ryżowy.
Ojej, ja mam tylko 2 paczki na ten czas wiec to żaden zapas raczej
Ja kupiłam pierwszy raz. Nigdy tego nie używałam. Ale chcę powoli coraz więcej przedstawiać na stałe posiłki. Ciekawe czy ten kleik córkę bardziej przetrzyma.
Agnieszka na pewno się przydadzą na wyjścia. My troszkę podostawaliśmy, niestety z różnymi składami, no i zobaczymy. Sami zuzwamy często, zwłaszcza jak gdzieś jedziemy takich nawilżanych, więc się nie zmarnują raczej. No a na dziecku przede wszystkim też postaram się używać płatków i przegotowanej wody.
agnieszko, ja potrzebuję do szpitala paczkę chusteczek (20 szt), w domu zamierzam używać płatków kosmetycznych i przegotowanej wody. Reszta chusteczek tak na szybko żeby były, za wyjście. Chcę zobaczyć jak szybko też się będą zużywały. Co do płatków kosmetycznych, kupiłam specjalne dla dzieci, ale korzystniej będą wychodziły zwykłe. Tym bardziej, że kwadratowe dla dzieci są większe - co jest nie potrzebne bo i tak do każdego oczka używasz osobnego płatka. A Ty Aga jakie kupiłaś?
aneta dzięki kleikowi dzieicaczek dłużej będzie syty. Warto zrobić go na noc.
