Apetyt u dziecka

Ale najlepsze jest to ze potem przychodzi taki czas gdzie dziadkowie wlasnie mowia ze tych slodyczy jest za duzo;) haha

 

Ja juz czasami jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam ;)

U nas poki co w domu ograniczenia z cukrem jak cos sie zachce to gorfy z mala iloscia cukru i dzem ;) 

Mazia twoj przepis jest super a smak gofrow jak wafle;)

Aniska aa dzięki , ale jakie gofry bo ja różne robię :D i nawet nie pamiętam ,że tu wrzucałam :D hahah te bananowe tu dawałam, zwykłe czy z mango ? :D  ale chyba kojarzę, że te zwykłe z bloga przepisy ANi 

Moim zdaniem dobre gofry to też kwestia gofrownicy i temperatury nagrzania jej 

Mazia zwykle z bloga Ani tam jest malo cukru a ja czasami dodaje deko mniej i tez sa fajne juz sie przyzwyczailismy do tego smaku do tego dzem lub luxusowo ze smietana z owocami i sa na wypasie 

Z bananami nie robilam przyznam ze te sa tak dobre ze nie wiem czy kombibowac z innymi bo bede codziennie robila;)

Oj tak te babcie to mam wrażenie, że tylko o jedzeniu by chciały rozmawiać i wszystko kręci się wokół jedzenia :p

Aniska no niestety starszy sobie pamięta. Tzn bardziej jak dostanie jajko niespodzianke to wie ile dostał a ile zjadł, tu liczenie to ma opanowane. A jakieś czekolady to sobie zapomniano nich bo aż tak go nie kręcą.

 

Też kupowałam słodycze. Teraz dalej mi się zdarza ale jak idę do koleżanek to jednak kupuje coś drobnego bez słodyczy, kolorowanki czy książeczkę 

Synek niejadek a córka łakomczuszek :D

Synek okrąglutki a córka szczypiorek.  ♥

U mnie córka dużo je a jest chuda 

MOja tak samo, ciuszki na 6 miesięcy mogę jej wciąż kupować :) 

A co do odwiedzin to jak jest dziecko w domu to też kupuję coś drobnego czy zabawkę czy książeczkę. Słodyczy nie, ponieważ nie wiem czy rodzic sobie tego życzy

Aniska aa bo tam jest cukier w przepisie no , ale mało go było z tego co kojarzę bo ja go w ogóle pomijam i sól też. W sumie nie wiem po co ona jest dodana, jakie ma zadanie ta odrobina soli 

I bez cukru te wychodza ;) no to musze sprawdzic kolejnym razem ;) 

Ewcia no pamiec to slodkiego to maluchy maja ;) ale starsze tez ;)

DwarazyH ja dopiero to zrozumiałam będą sama mamą, bo takto no nie powiem bo oprócz ubranek kupowałam kinderki czy inne słodycze. 

Ja kupuję słodycze mimo wszystko rodzic nie będzie chciał to nie da prosta sprawa a mamusia czasami skorzysta po prostu :) 

My mamy szafkę ze słodyczami- ciastka, żelki, cukierki itp. Samowolki nie ma :) Jak coś chcą to idą do mnie czy do męża.

u nas szafka tez jest taka z łakociami;) ale to sie sprawdzało jak córcia była młodsza teraz to sama sięgnie to bywało ze chowałam w inne miejsca jak chciałam mieć jakiś zapas słodkosci w domu;) 

Aniska my z mężem mamy własną taką szafkę :D

Tam są nasze słodycze - dzieci o tym wiedzą i nie ruszają :)

Takie na seans filmowy czy jakieś z alkoholem.

U mnie corka jak tylko nie patrzę to zawsze coś wygrzebie ze słodyczy 

ja takiej szafy nie mam bo u nas jak coś się kupi słodkiego to szybko znika :D 

ja w sumie nigdy nie chodziłam do dzieci jak nie miałam swoich bo znajomi też ich nie mieli :D dopiero mają je odkąd ja posiadam swoje to juz kupuje jak coś zdrowe słodkości typu batoniki na bazie daktyli bez cukru czy suszone owoce , lub jakieś gdy/książki 

U nas to słodkości w różnych miejscach są pochowane :) 

To u mnie nie ma takiej szafki, mamy tylko miskę z cukierkami ewentualnie batonik w razie awarii ale zazwyczaj zjadają znajomi. Jakoś nie jestem dużą fanką słodyczy. :)