Rodziłam dwa razy. Za pierwszym razem nie miałam nawet pęknięcia, dziecko było raczej średnie bo 3000g. Przeczytałam w internecie o tych różnych ćwiczeniach i wybrałam tańszą opcje a mianowicie Fisting (bardzo mi się to podobało ) ale po porodzie niestety do tego nie wróciliśmy. partner wyjechał za granicę a przy drugim porodzie dużo popekalam ( nie zgodziłam się na nacięcie a nawet nie było by czasu na to). I wydaje mi się że nawet bez różnych gadżetów da się dosyć rozciągnąć i wyćwiczyć krocze tak aby go nie uszkodzić
laureczka wiadomo ze wielkośc dziecka ma znaczenie,głowka zawsze najtrudniej wychodzi,cwiczenia pewnie pomagają.pewnie jest masa czynników wpływających na porod
Ewa super dzięki za podpowiedź. Może faktycznie warto się porozciągać :D
Kup sobie pilke i sobie poćwicz trochę :)
Ja sobie kupiłam zobaczymy czy coś pomoże, ale ja już jestem blisko
Hej ,
najbardziej chyba podczas porodu pomógł mi oddech 😌😌 głęboko jak tylko mogłam oddychałam , nawet jak bardzo bolało, czułam ze bez tego nie będzie
nic
i tak w sumie to nastawienie ze wszystko będzie dobrze i ze musisz przecież urodzić , krocze położna chroni ile się da ale są momenty , ze nie ma wyjścia niestety :(
Pewnie :)
Mój lekarz i położna też mówią oddech jest bardzo potrzebny do dotlenienia m. In dziecka w brzuchu
Opanowanie i spokój. Ciągle sobie to powtarzam 😊 z różnym skutkiem wykonuje 😂
😂 No ciekawe co będzie już na porodówce
monia bardzo dobrze mówią...mnie tego połozna nauczyła w pierwszym porodzie...stale mówiła oddychaj bo wtedy dziecko tez oddycha....i dotarło
Monia.92 no właśnie. JJa tu taka opanowana a jak się zacznie to będzie szaleństwo 😂.
No dlatego mówię potem się zapomni, musi być osoba która nas pokieruje. I mnie już bliżej niż dalej, końcówka więc trzeba się przygotować. A ćwiczysz mięśnie kegla?
A może mi ktoś napisać co to wogole jest ? Z góry dziękuję 😊
Chodzi Ci o Aniball??
To taki jakby balonik, do użytku wewnętrznego, który ma pomóc w porodzie. Jak dobrze rozumiem to się go co jakiś czas bardziej nadmuchuje, żeby ostatecznie osiągnął średnicę zbliżoną do średnicy główki dziecka.
Nie używałam tego.
Każda z nas poród przechodzi inaczej, najważniejsze to się nie bać
Ojej nie słyszałam o tym nigdy wcześniej 😮ale chętnie poczytam wasze opinie na temat takiego rodzaju porodu . Sama rodzę za 4 miesiące
Ja nie używałam Wogole i nie wiem czy pomaga z tego co czytałam to nawet osoby które używały to i tak im nacieli krocze, bynajmniej nie którym osobom. Koszt koło 150-200 zł.
Tak ćwiczy się przed porodem
Nie znam jednak źródeł którym by to pomogło
To taka specjalna bańka, balonik który rozciągać i trochę wejście do pochwy
Balonik to nawet w szpitalu dają na wywołanie porodu