Moi znajomi mają sieć siłowni, prowadzą też zajęcia dla aktywnych mam. Okazuje się, że jeżeli ktoś chce ćwiczyć w ciąży po to żeby nie przytyć to raczej nie tędy droga bo są to trochę inne ćwiczenia i niewiele mają wspólnego ze spalaniem. Ćwiczenia w ciąży to bardziej podtrzymanie dobrostanu naszego organizmu, na który wcześniej pracowałyśmy.
Ja tylko mówię to co widzę u znajomych ze całe życie chude więc nie cwiczyły bo po co a nagle w ciąży tyja dużo i juz chcą ćwiczyć bo tyja za dużo . W ciąży przecież to normalne że się tyje
Po porodzie i ‘ogarnięciu się’ planuję rozejrzeć się za ćwiczeniami dla mam z małymi dziećmi. Któraś z Was brała udział w takich zajęciach? Fajna sprawa. Wiem, że ogólnie ciężko, bo to jednak z dzieckiem, ale tak podoba mi się taka idea. Poza tym na necie też jest trochę filmików tego typu, ale jednak zajęcia z trenerem czy instruktorem to jednak zupełnie coś innego.
I często właśnie te chude tyją najwięcej, przynajmniej u mnie w towarzystwie tak było Ja raczej z tych “normalnych” i dużo mi nie przybyło, w sumie wyglądam jakby mi ktoś brzuch tylko dokleił, natomiast moja szwagierka chuda myszka nazbierała kg ciążowych i to dość sporo. Taki przywilej tego stanu, natomiast nie ma co popadać w skrajności.
emmkao Zamarancza chodzi teraz na fitness dla mam z maluszkami i bardzo sobie chwali
Ja chodziłam na zajęcia, które nazywają się Buggygym, taka aktywność na powietrzu z wózkami, a jak była zima to przeniosłyśmy się do sali.
Ja zastanawiałam się nad tańcem lub jogą z maluszkami w chustach, ale mam jeszcze sporo czasu na jakieś decyzje.
Ulka85, super! Jest jakiś wątek o tym? Chętnie poczytam. A jak te Twoje zajęcia z wózkami?
Fajna sprawa, ten fitness z dzieckiem aż popatrzyłam na filmiki dostępne na internecie, jest tego troszkę. Tylko się zastanawiam, czy moje dziecko by wytrzymało ze mną na takich ćwiczeniach
Pomysł genialny, chętnie się dowiem jak to działa w praktyce
Fajne jest to buggygim szczególnie jak ładna pogoda na dworze spacer i ćwiczenia w jednym
Aktywność fizyczna jeśli kobieta ćwiczy przed ciąża może być kontynuowana pod warunkiem, że ginekolog nie widzi przeciwwskazań. Wiadomo odchodzi dźwignie ciężarów ale normalna aktywność jest jak najbardziej wskazana.
Jeśli jednak przed ciąża tylko chodziliśmy na spacery to w ciąży nie możemy zacząć biegać bądź nagle ćwiczyć na siłowni.
M.Piatkowska - Wojtasik czy ćwiczenia pomogły? Nie dowiesz się tak na prawdę nigdy. Chociaż poród będzie łatwiejszy ale i każdy poród jest inny i zależy od wielu czynników. Od Twojej kondycji, od tego jak zachowuje się szyjka, jak ułożone jest dziecko. Czynników jest wiele i same ćwiczenia w czasie ciąży nie są jedyne.
Kasia ma rację też zależy od dziecka od tego jak akurat się czujemy itd
M.Piatkowska piękne zdjęcie
O właśnie piękne zdjęcie to z sesji ?
Aisa tak wygląda, szkoda, że te zdj nie dają się powiększyć
To samo wczoraj pomyslałam że szkoda ze nie da powiększyć
W sumie racja, że najwięcej zależy od naszego samopoczucia i zaleceń lekarza, bo jedne z nas będą miały zalecona aktywność fizyczna, a niestety jeżeli coś się dzieje w ciąży to moze być zalecony odpoczynek.
W poprzedniej ciąży pracowałam do szóstego miesiąca i przez kilka miesięcy było to co drugi dzień po 12 godzin, a później dało się coś pozmieniać i chodziłam częściej, a na mniej godzin. A w tej ciąży to cały dzień jestem na nogach, z małym nie ma mowy o odpoczynku:)
Ja dopiero teraz czyli w 9miesiacu nie mam za bardzo ochoty ma jakakolwiek aktywność, niestety najbardziej to chce mi się spać ale na szczęście narzeczony dba o to żebym sie raz na jakiś czas, jak to mówi przewietrzyła i zabiera mnie na spacer w jakieś ładne miejsce.
Niestety ja od 2 trymestru musiałam dużo leżeć bo skracala się szyjka więc aktywność fizyczna sobie odpuscilam. Nie leżalam plackiem cały czas ale głównie właśnie odpoczywalam. Przed ciąża sporo cwiczylam i w sumie poród przebiegł dosyć sprawnie.
A ja już pod koniec sprzątalam chodziłam po schodach i wgl żeby wykurzyc małego z brzucha ale i to nic nie dało
Ewla my w podobnej sytuacji. Też po całym dniu aktywności z młodym nie mam siły na nic. I ostatnio znowu zasypiam razem z nim. zmęczenie i wyczerpanie całodziennymi zabawami daje się we znaki.