Życzyłabym sobie w nowym roku pracy w środowisku myślę, że będzie dla mnie największym spełnieniem i przypieczętowaniem mojej misji

Mam misję, bo zawsze powtarzam, że położnictwo to powołanie. 
Samo słowo, misja, nadaje niebywałego charakteru mojej pracy. 

Każda położna obiera sobie własną ścieżkę zawodową. Chciałabym być, jak najbliżej kobiet, ich wątpliwości i zmartwień, a także sukcesów i szczęśliwych chwil. 

Pragnę zająć się szeroko pojętą edukacją przedporodową, aby przygotować kobiety do wielkiego wydarzenia, na które czekają całe 9 miesięcy. Chcę im towarzyszyć w przygotowaniach do najważniejszej roli w ich życiu – matki. Pragnę, aby mogły poczuć się pewniej, gdy z dzieckiem na rękach przekroczą próg domu, aby nie miały poczucia, że w wymagającym okresie połogu zostają same. Praca w środowisku myślę, że będzie dla mnie największym spełnieniem i przypieczętowaniem owej misji.