U mojej córki w 8 miesiącu lekarka stwierdziła że wargi sromowe mniejsze są zrośnięte. Zapisała nam divigel Ale córka krzyczy jakbym ją kwasem polała. Umówione jesteśmy do ginekologa. Ciekawa jestem jakie inne opcje może mi zaproponować poza zabiegiem …
Miało być sromowych w tytule
współczuję kochana mała pewnie cierpi ze tak płacze podczas smarowania
Dlatego na razie przestałyśmy i czekamy na ginekologa…
jejku pierwszy raz się spotkałam z taką sytuacją, aż szkoda maleńkiej…a już byłąś u ginekologa? czy wizyta przed Wami? daj znać co Ci powiedział…
oj tak daj znac po wizycie
Idziemy w środę 11tego …
Koniecznie daj znać, pierwsze słyszę, o takiej przypadłości. 3majcie się.
Dostaliśmy inną maść z estrogenami. Mam smarować 14 dni chyba że wcześniej się wargi rozkleja a jak nie to potem tydzień przerwy i znów 7 dni smarowania. Jak to wszystko nie pomoże to ginekolog musi rozdzielić w znieczuleniu miejscowym. Mam nadzieje ze smarowanie pomoże.
oby pomogło …takie dzieciątko szkoda męczyć
Ojej marbula to nie za dobra wiadomość od ginekologa , wiec my razem z toba mamy nadzieję ze ta masc pomoze , bo nie ma nic gorszego jak bol dziecka czy tez jakies rozcinanie mimo znieczulenia ale mozna nazwac to zabiegiem który zawsze budzi emocje i stres itp…wiec mam nadzieję z masc pomoże i będzie po stresie i po wszystkim.
Bardzo mocno trzymam kciuki, by wszystko przeszło po masciach, bez potrzeby ingerencji. Wiesz ja kiedyś rozmawiałam o tym ze swoją pediatrą, mimo że sami mamy synka to jakoś temat zszedł na ten i mówiła mi że to wcale nie jest takie niespotykane zjawisko i że u siebie w gabinecie miewa 1-2 przypadki w roku gdzie rodzice przychodzą z dziewczynkami po poradę co w takiej sytuacji.
Jeden tatuś podobno nawet zapytał jej to jak malutka ma siusiać mówi że pośmiała się w duchu, bo widocznie wie wiedział, że istnieje coś takiego jak cewka moczowa i jedno z drugim nie ma nic wspólnego ale w sumie skąd miał wiedzieć
I własnie mówiła że najpierw działa się farmakologicznie maściami, później już potrzebna jest konsultacja i zabiegowe rozdzielenie warg. Oby u Was nie było potrzeby.
Daj znać czy maść pomogła.
Wiele na ten temat też czytałam, by móc w porę w razie co zareagować. Nie ukrywam, że bardzo się tego obawiałam. Mam ogromną nadzieję, że maści pomogą i nie będzie potrzebna większa ingerencja. Czekamy na dobre wieści.
daj znac oby było dobrze
Sama co prawda mam synka ale na zajęciach w szkole rodzenia położne mówiły o zrośniętych wargach sromowych u dziewczynek.
Na początku działa się farmakologiczne a dopiero później jeśli żadne maści nie pomogą idzie się na konsultacje chirurgiczna. Jednak najpierw lekarze starają się uniknąć chirurga którego traktują jako ostatecznośc. Trzymam kciuki żeby u Was maści przyniosły efekt.