Zmiany na skórze BO SPODZIEWAM SIĘ CHŁOPCA?

Marta ja stosowalam peeling z miodem tez dawał fajnie rade . ale jak wysmarowalam sie zwykłą oliwka bądź kremem z aloesem to bylo tego jeszcze wiecej

Ja jak użyje tłustszego kremu tez mam maskarę tak jak Ty zaraz się robi tego więcej a z kolei po demakijażu wieczorem mam napiętą skore suchą i ciężko mi teraz trafić dobry krem. Ostatnio w Hebe dostałam próbkę kremu firmy Mixa z olejkami i bez parabenow pzetestowalam i powiem Ci ze bardzo fajny produkt mam z tej firmy tonik i balsam do skory bardzo suchej wszystkie są bez parabenow naprawdę fajne i niedrogie bo krem kosztuje Ok 25-29 zł i dosyć wydajny przynajmniej z próbki starczyło na kilka aplikacji :slight_smile:

Ja spodziewam się własnie chłopca i mam ten sam problem na szyji , plecach , ramionach mówią że 2 tyg po porodzie powinny zniknąć .

Spodziewamy się chłopca, Mikołaj , 25 tc, wszyscy dookoła mówią, że ciąża mi służy, brzuszek tylko z przodu. Od tyłu nic nie widać. Obecnie tylko +3kg :). Skóra bez zarzutu nawet raczyłabym powiedzieć, że się poprawiła, włosy wzmocniły a paznokcie rosną jak szalone. Nawet udało mi się wyleczyć AZS :slight_smile: jednym słowem ciąża służy a ten stan jest cudowny :smiley: kiedy rano budzą się małe kopniaczki Miikiego mamusiu głoodny :smiley:

Kiedy byłam w drugiej ciąży i właśnie spodziewam się synka straszne plamy wyszły mi na twarzy i w ogóle wyglądałam strasznie a w pierwszej i obecnej trzeciej ciąży kiedy spodziewam się córeczki wyglądam super :wink:

Ja będąc w ciąży z Antosiem nic nie mam :wink: ale tez nie wystawiam się na słońce jak już jest oczywiście :wink:

Ja w ciąży z synem nie miałam żadnych problemów, cera się poprawiła, włosy, paznokcie super, a brzuszek tylko piłeczka z przodu.

Takie teorie można przeczytać w internecie na mało poważnych stronach więc dziwie się, że wykształcona osoba opowiada takie rzeczy. Przede wszystkim radzę zmienić dermatologa. Takie zmiany skórne są zapewne spowodowane samą ciążą. Wiadomo, hormony szaleją :wink:
Ja jestem w ciąży z chłopcem i nie zauważyłam zmian skórnych :slight_smile:

Generalnie ciąza to mega burza hormonalna - ciezko stwierdzic po tym czy chlopiec czy dziewczynka. Ja dostalam wysypki na calych rękach ale od cytrusów. Uwielbialam je w ciąży:-)

Gabi, a według zabobonów to córcie odbierają urodę:P Moja też dała cieszyć mi się ładnym wyglądem w ciąży :slight_smile: Jakbym od lekarza usłyszała, że mam trądzik, bo spodziewam się chłopca, czy dziewczynki, to poszłabym do innego.

Magros :wink: jedynie hormony mogą powodować pewne zmiany na naszym ciele w ciąży i może po prostu u mnie dziewuszki moje kochane mniej mi szaleją i jest ok, jak byłam w ciąży i miałam mieć synka właśnie mąż wciąż się śmiał do mnie że mam konflikt z synem bo wyglądałam przerażająco, ale właśnie w wyniku hormonów ja nawet do 8 miesiąca wymiotowałam :wink:

O matko Gabilabi współczuję… Średnio sobie wyobrażam funkcjonowanie z wymiotami do 8 miesiąca.
Ja w pierwszym trymestrze miałam straszny trądzik. Takie wielkie podskórne, bolące krosty, których nie da się wycisnąć. Już nie wiedziałam co mam z nimi robić. Na szczęście w drugim trymestrze się uspokoiło troszkę i jestem w stanie tę twarz jakoś ogarnąć. Czy to przez to że spodziewam się chłopca? Wątpię. Moja twarz zawsze żywiołowo reaguje na szaleństwa hormonalne niestety. Tylko o ile przed ciążą radziłam sobie z tym antybiotykiem w płynie, o tyle teraz nie mogę ze względu na ciążę.

Ewa ja przed ciążą miałam taki trądzik nagle się pojawił i nie mogłam niczym tego zwalczyć, a te pryszczki tak mnie bolały że tragedia a w ciąży wszystko mi pochodziło odziwo jeszcze w pierwszych trymestrze. :wink:

Gabi więc jesteś zaprzeczeniem wszelkich zabobonów dotyczących cery i jej związku z płcią.
U mnie jak byłam w ciąży z Synem cerę miałam super żadnych przebarwień, krostek nic.

ja spodziewam się chłopca i szczerze mówiąc takich zmian skórnych nie mam . Ludzie mi mówią że zmieniłam się na twarzy mnie się wydaje że moje piegi na nosie są bardziej widoczne ale na ogół mówi się że to córka odbiera mamie urodę w ciąży . tak samo jak kształt brzucha w ciąży niby świadczy o płci dziecka ale ja w to nie wierzę .

spodziewam się chłopca, raczyłabym powiedzieć, że wręcz moja cera się poprawiła, jest mniej łojotokowa i zaskurnikowa. Nie mam problemów z wypryskami, lekko buźkę opaliłam i nawet nie kładę podkładu bo jest taka ładna :slight_smile: na ciele brak zmian wysypokowych. Całe życie borykam się z AZS teraz to wgl nie mam tego problemu.

Tata teoria z chłopcem i wypryskami to raczej można włożyć między bajki. Natomiast może to być spowodowane burza hormonów która występuje w twoim ciele w związku z ciążą ale nie ma to żadnego znaczenia czy będziesz miała chłopca czy dziewczynke

Też sądzę że między bajki te teorie można włożyć zmień lekarza bo ten widzę boi się ciężarnych stąd ta teoria

Spodziewasz się chłopca, więc w twoim ciele krążą męskie hormony? Dziwna teoria. Ja w szkole rodzenia dowiedziałam się, że to hormony matki z krwią trafiają do dziecka, więc tuż po porodzie noworodek się ich pozbywa z siebie i jego/jej narządy płciowe oraz sutki mogą być nabrzmiałe. Do tego stopnia, że u dziewczynek przez pierwsze 2-3 dni w pieluszce można znaleźć odrobinkę krwi.
Z pewnością twoje problemy skórne to nie wina płci dziecka…

O matko skąd takie przeświadczenie. Hahaha