powinnyscie skarge napisac , moze to niewiele da, ale zawsze, chociaz tyle mozemy zrobic, nikt nie ma prawa grubiansko traktowac kobiety w ciązy
Miałam podobną sytuację w pierwszej ciąży, przy czym do drugiego trafiłam w 11 tygodniu, karty również nie miałam. Ale miałam pierwsze usg z datą od poprzednoego, lekarz je podczepil do książeczki, a pozniej w zaświadczeniu do becikowego uwzględnił tamten termin. Do pierwszego nie wróciłam, badania mogłam odebrać osobiście, więc ten problem miałam z głowy. Myślę, że nie ma sensu do niego wracać, NFZ rozlicza się za badania z laboratorium, nie z lekarzem. W mojej przychodni wyniki lekarze sobie kseruja, choć nie zawsze, orginal zawsze oddaja pacjentowi ( a konkretniej odbiera się je w rejestracji), więc nie trafiają do karty pacjenta. Dodatkowo teraz w ogóle nie funkcjonuje u nas system papierowej dokumentacji, tylko wszystko jest w komputerze.
Co to znaczy że nie możesz sama odebrać swoich wyników. Masz do tego prawo Jeżeli nie chcą ci wydać oryginału powinniśmy dać kopie!!
MAM a najgorsze ze te wizyty to prywatne no ale nic przynajmniej trafilam na mojego super hiper gina
Straszne jak lekarze, przychodnie czasami wykorzystują niewiedzę pacjentów. Nie mogą odmówić przekazania dokumentacji medycznej, takie święte prawo pacjenta.
Grimper, jeśli miałaś badanie usg z datą sprzed 10 tyg. to największy dowód na to, że u lekarza byłaś ja, prywatnie najpierw byłam u jednego lekarza, ale mi się nie spodobał, poszłam do innego, ale akurat był to 9 tyg. bo sam mi powiedział, czy chcę żeby on mi założył kartę od tego 9 tyg. czy wrócę do tego pierwszego, żeby mi założył kartę i wtedy ew do niego spowrotem, by kontynuować.
Moja mama złożyła skargę na zachowanie położnej na sali po cc i ją wysłali na zaległy urlop, dzwoniła do mnie wyjaśniać sprawę i jej powiedziałam jak mnie i inne dziewczyny traktowała, przeprosiła nawet. Ostatnio moją mamę na rozmowę zaprosiła jej przełożona i mówiła, że wcześniej też była skarga na nią i teraz jest miła do pacjentek czasami trzeba przypomnieć o ludzkim traktowaniu drugiej osoby