Wydaje mi się że zmiana firmy wpływu mieć nie będzie, zobacz że nawet smoczki dedykowane innym widełkom wiekowym jednej firmy są inne kształtem i często mocno się różnią wielkością itd, więc tutaj też zmieniamy dziecku kształt mimo że firma pozostaje taka sama.
Smoczek każdej firmy stosowany zbyt długo może mieć negatywny wpływ na zgryz w późniejszym czasie.
Dlatego bardziej obawiałabym się zbyt długiego i częstego podawania dziecku uspokajacza niż zmiany firmy na inną.
Zamarancza u nas było dokładnie tak samo ze starszym synkiem. Ale on był meega smokiem. Dostał w domu gdy miał ok 3tygodnie (wcześniej się bałam a miał ogromna potrzebe ssania i bardzo płakał ale starałam sie jak najdłuzej wytrzymac bez niego az w koncu poległam) i jakby mu nie podbierac podczas zabawy to pierwsze miesiace mogłby go miec 24h przerażające to dla mnie było. Dlatego póxniej zastosowaliśmy taką metode jak u Was, niekiedy też jak jechaliśmy autem do fotelika gdy była pora drzemki ale to w sumie do spania.
A młodszy synek mało kiedy smoczka weźmie i mam nadzieję dużo szybciej mu go odstawić bo z tego co widzę nie będzie z tym aż takiego strachu jak przy starszaku (który ostatecznie całkowite oddanie smoczka przeszedł o dziwo bardzo spokojnie)
Przyjmuje się, że jeśli dziecko zaakceptowało dany smoczek to kolejne, dobierane do wieku powinny być tego samego producenta. Nie jest to oczywiście normą, co pokazuje przykład Pani synka, który bez problemu zaakceptował zmianę na inny. Ważne, aby smoczek nie zaburzał oddychania i połykania. Nie musi się Pani obawiać wad zgryzu czy wymowy, jeśli tylko smoczek zostanie odstawiony w dobrym czasie, czyli najpóźniej do 18 miesiąca życia dziecka.