Witam. Przez 3 miesiace karmilam synka mala butelka lovi. Dzis zmienilismy ja na duza butelke ze smoczkiem, ktory ma wieksza dziurke (3+). Moj malec zjada mleko w 5 minut (wczesniej ok.20 minut). Czy to normalne? Czy to nie za szybko?
Jeżeli sobie radzi z tym smoczkiem to nie ma raczej problemu. Dziecko nie powinno się ksztusić, rozlewac mleka kącikami ust. Może tak szybko wypija bo mleka jest też już mało? Zwróć uwagę czy dziecko nie ma problemu z jedzeniem, że za szybko leci. Jeśli wszystko jest ok to po prostu dziecko lubi sobie zjeść w ekspresowym tempie. Nie ma się co przejmować czasem tylko raczej trzeba zwrócić uwagę na samo jedzenie jak wygląda. Ważne by przez to że szybko je nie nalykalo się powietrza bo wtedy będą brzuszkowe problemy.
Jeśli nie ma żadnych objawów, które Cie niepokoją po wypiciu mleczka to jak najbardziej normalne to jest. Po to właśnie jest większa dziurka w smoczku żeby dziecko szybciej zjadalo mleczko. Jeśli nie ma kolek, ulewania, bólu brzuszka a kupy są takie jak były przed zmianą to nie ma się czego obawiać
Jeżeli się nie krztusi to znaczy że smoczek nie jest za duży. Jeżeli byłby dla niej za duży dziecko by się krztusilo mlekiem. Ja również wymieniał am dziecku smoczki co 3 miesiące tak jak zalecaja producenci butelek.
Miałam dokładnie taką samą sytuację i też na początku myślałam czy to normalne bo to mleko tak mega szybko zlatywało
Ale wszystko było z małym w porządku, więc widocznie tak miało być teraż mamy smoczek 9+ i synek 200zl mleka wypija w 2 minuty
Powinno Cię zaniepokoić dopiero jak zaczną się jakieś brzuszkowe problemy i możliwe, że na jakiś czas będziecie musieli wrócić do mniejszego smoczka, dziecko samo Ci podpowie co jest dla niego dobre
Dziekuje za opinie, wyglada na to ze tak ma byc pozdrawiam
Skoro dziecko wypija mleko bez żadnych problemów to nie masz się czym martwić. U nas na zmianę wielkości smoczka musieliśmy poczekać bo synek się krztusił. Skoro u Ciebie nic takiego się nie dzieję, w dodatku dziecko nie ma problemów brzuszkowych to możesz być spokojna. Jeśli okazałoby się, że maluch ma np. wzdęcia i ból brzuszka bo nałykał za dużo powietrza podczas jedzenia to można byłoby rozważyć powrót do mniejszego rozmiaru, ale skoro nic się nie dzieje to po co. Nic tylko się cieszyć, że maluch ma apetyt i tak się zajada
Jeżeli nie wystąpią wzdęcia przy nadmiernym lykaniu powietrza , dziecko sie nie krztusi to po prostu maluszek już dojrzał do zmiany smoczka pozazdrościć bo u nas dlugo synek sie krztusil i byliśmy na smoczku 1
Jeżeli nie sprawia mu problemu ani nie denerwuje się że mleczko szybciej leci to wszystko jest ok. Ewentualnie warto zaobserwować czy nie ma wzdeć i nie boli brzuszek. Może się nałykać powietrza. Warto kontrolować to co jakis czas.
Kochana obserwuj synka jeżeli nie będzie niepokojących objawów to wszystko ok wiadomo większa dziurka to szybciej będzie spływać
Jeśli korzystasz z butelek Lovi to nie będzie problemu z łykaniem powietrza przy szybkim jedzeniu
Jak mój dzidziutek się dossał do butli to ten system odpowietrzania butelki aż siorbał Jeśli idą bąbelki powietrza do góry znaczy, że wszystko działa
W większej butelce jest większa dziurka.Ja synkowi jak odciaglam mleko to na poczatek podawalam z małej butelki a po 3 miesiącach zmienilam na (3+) i było to samo bardzo szybko zjadal mleko niz z mniejszej.
Jeśli synek przy jedzeniu sie nie denerwuje i nie płacze to znaczy ze jest wszystko ok.Wieksza jest dziurka i dlatego mleko szybciej spływa.To normalne
Dokładnie jak piszą dziewczyny, jeżeli podczas jedzenia dziecko się nie krztusi, nie łapie powietrza, nie cieknie mu kącikami ust, a po jedzeniu nie ma problemów z brzuszkiem ani mu się nie ulewa, to całkiem normalne, że zjada szybciej, bo dziurka w butelce jest większa stąd na raz leci więcej mleka i jest mu po prostu łatwiej jeść. Tak samo jest z karmieniem piersią a podaniem butelki. Moja córcia jest kp, ale czasami podaję jej odciągnięte mleko z butelki. I jak na piersi je przez średnio 15 minut tak z butelki 2 minuty i po jedzeniu.
Witam. Mój synek niedawno skończył 4 miesiące. Karmiony jest z butelki lovi ze smoczkiem mini. Kupiłam smoczki 3+ z wolnym przepływem ale nie wiem czy już pora na niego, bo butle opróżnia z nowym smoczkiem w kilka minut, ale czasem zakrztusi się i wycieknie kącikiem ust i zawsze uleje po posiłku. Z kolei przy smoczku mini czasem denerwuje się - szczególnie kiedy jest zmęczony. Czy jeszcze karmić malucha smoczkiem mini czy przejść juz na 3+ ?
Paula maluch już duży więc można spróbować ze smoczka 3 plus sprawdź jedynie czy radzi sobie na początku trzeba tez pilnowac troche i dac szanse dziecku sie oswoic z szybszym przeplywem i sprawdzic czy z każdym lykiem się nie krztusi. A czy jeśli pije z mini smoczka ulewa ?
Również uważam , ze jeśli dziecko się nie krztusi i jest zwyczajnie zadowolone to nie ma powodu do obaw ; )
Tylko czasem się zakrztusi, ale generalnie dobrze sobie radzi, zwłaszcza że przy mniejszym smoczku maluch się denerwował, to spróbowałabym z większym. A przy mniejszym smoczku nie ulewał? Jeśli się krztusi i faktycznie ciągle ulewa przy większym smoczku to możesz jeszcze chwilę odczekać ze zmianą.
można też pomoc maluszkowi odpowiednią pozycja do karmienia nawet butelka są takie dzięki którym dziecku będzie wygodniej jeść. jeśli ulewa tak czy tak to zmienić można o ile się nie krztusi z każdym lykiem bo jeśli jednak każdy łyk to problem to bym jeszcze na mini smoczku poczekala i za parę dni spróbowała znów.
Jeżeli się nie krztusi to wszystko ok.
No właśnie przy smoczku mini praktycznie nie ulewa, a przy 3+ to potrafi w połowie butli odbić i ulac. Będę próbować co kilka dni, mam nadzieję że w końcu załapie