Zimowe noworodki

No wlasnie ani w CCC ani w deichmanie nie znaleźliśmy, wszystko za ciasne:/

Moje dziecko styczniowe nie nosiło rajstopek a drugie będzie z lutego i też nie założe :wink: W Anglii nawet zimą się nie zakłada dzieciom skarpet tylko wkłada w ciepły śpiworek i juz :slight_smile: Ja zakładałam pajacyk,czasem body i śpiioszki,skarpetki,misiowy kombinezon i śpiworek i gotowi do drogi :slight_smile: sam śpiworek bardzo dużo robi a jeszcze buda w wózku to dodatkowa ochrona

Swojemy też raczej nie założę rajstopek wolę skarpetki. U nas będzie kombinezon śpiworka nie wiem czy kupować czy jest sens.

Moja mała też ze stycznia i baaardzo długo nie nosiła rajstopek. Tylko spodenki/pajacyki, na to kombinezon, śpiworek, buda i już. Jeśli chodzi o szkodliwość, to raczej wątpię, żeby mogły szkodzić, chyba, że niewprawna mamusia i zakładanie :wink:

Moja z pazdziernika i rajstopki zaczelysmy zakladac ok 4 msc tylko do sukienek. Wg mnie dziecku jest niewygodnie w rajstopkach. Ja zakladalam cieple pajace czy body z polspiochami. No a na dwor wiadomo ze kombinezon cieplutki i na to cieply kocyk i do godoli

A akurat z tym, że w rajstopkach niewygodnie się nie zgadzam. Teraz jak raczkuje to właśnie śpiochy ją denerwują, cisną, ciągną. A rajstopka jest elastyczna i dopasowuje się do ciałka :slight_smile: no i w rajstopce można nosić w chuście, a w półśpiochach czy śpiochach już nie.

Kurcze pierwsze slysze o tych rajstopkach. Mysle jednak ze chodzi po prostu o to ze takiemu maluszkowi ciezko je założyć. Wydaje mi sie tez , ze nie ma sensu przegrzewać bobasa, tym bardziej ze ostatnie zimy nie sa jakies srogie. Ja mam termin na początek lutego i mam dla córki bardzo ciepły kombinezonik, ktory dodatkowo ma warstwę polaru od środka takze wydaje sie bardzo cieplutki. Sadze ze to+ubranko w zupełności wystarczy. Okrycie od gondoli tez troche chroni przed zimnem. No chyba ze bedzie jakis ogromny mróz to po prostu wezmę kocyk.

Moj synek jest z października i pod spodenki zakładałam cienkie polspiochy. Drugie dziecko będzie ze mną na dniach i tez nie mam zamiaru nakładać mu rajstop. A le w moim przypadku to wyłącznie ze względu na to ze są porostu uciążliwe do ubrania.

To trudno doradzić , gdzie będzie coś dobre z butów. U nas Deichmann się sprawdził, a sun ma wysokie podbice i szeroką stopę. Łydka proporcjonalnie taka szczupła też nie jest. Moze jakiś dobry sklep z obuwiem dla dzieci?

Co do body, ja lubię tylko te zapinane z boku, np. HM lub przez głowę - łódeczka lub z zapięciem na napy z boku. Ale jak córka leżała na boku, to chyba jednak trochę niewygodnie jej było.

Rajstopy dla 2 miesięcznej dziewczynki mam, bo do chrzcin chcę ją w sukienkę ubrać. Tak zwykle ma półśpiochy lub śpiochy.

Może z tymi rajstopkami jest tak, że takiemu małemu dziecku ciężko założyć i bezpieczniej później jak już mamy wprawę.

nie wiem czy są w stanie zaszkodzić? na pewno są mniej wygodne do nakładania ale też nie ściagają sie itd, jakoś nie dostrzegam minusów

Moja córka będzie z marca też będzie poznozimowym a wczesnowiosennym noworodkiem. Nie mam dla dziecka rajstopek. Na pewno na początek łatwiej będzie założyć śpioszki niż rajstopki. My musimy kupić kombinezonik dla małej pewnie długo w nim nie pochodzi ale będzie z początku marca więc na pewno będzie konieczny.

Moja mała z września i cały czas jej zakładałam rajstopki , było mi wygodnie je zakładać , i później lepiej przebierać.

Ja ostatnio kupiłam rajtuzki dla Synka ale jak do tej pory ani razu ich nie założyłam. Na dwór jak wychodzimy to ubieramy tylko skarpetki i spodnie a w domu mamy za ciepło na rajtuzki. Jednak jeśli przyjdą mrozy rajtuzki będę zakładać pod spodnie. Jakoś wydaje mi się, że lepiej założyć rajtuzki niż śpioszki czy pół śpioszki. Załoze wtedy rajtuzki i po kłopocie. Nie uważam natomiast, żeby ciężko się je ubierało. Zakłada się je normalnie jak każda inna cześć garderoby.

zakładałam raczej takie spodenki półspiochy, rajstopy sa zwykle zbyt obcisłe, bałam sie ze będą uciskac brzuszek

Jak corka byla malenka to na dwór wolalam zakladac polspiochy albo spioszki. Rajtuzki tylko do sukienki z jakiejs okazji, np święta itd. Choc tez rzadko bo tez mi sie wydawalo zetakue rajstopki wpijaja jej sie brzuszek, sukienki dla takich malychow też srednio wygodne. Teraz córka ma rok to na chlodniejsze dni pid spodenki zakladam rajtuzy. Zdarzylo mi sie ze po spacerze corka w domu zostawala w samych rajtuzach, ale ona ma manie sciagania skarpetek i strasznie sie denerwuje na te rajtuzki ze nie moze ich sciagac, potem sa takie ponaciagane i teraz juz ja przebieram;)

Moja corcia wlasnie tez ma te manie skarpetkowa, a w rajstopkach problemu nie ma - widzi, ze nie schodza, i odpuszcza. Co dziecko, to inaczej :smiley:

Powiem szczerze, ze ja zakladalam rajstopki i córeczka musiala nosic ortogatki ale czy to przez rajstopki to naprawde nie mam pojęcia

Ja takiemu małemu na pewno nie założę jedynie może z jakiejś okazji po prostu kwestia wygody, wydaje mi się że takie półśpiochy łatwiej założyć, zresztą rajstopki to tylko jak gdzieś by się wyszło, a przynajmniej ja tak bym zrobiła. W domu i tak nie ma potrzeby może z większym jest inaczej np przy dziewczynce jak rodzic chce założyć sukienkę to tak. Na takie półśpiochy cienkie jeszcze nie natrafiłam nigdzie w ogóle ciężko w ogóle było mi znaleźć jakiekolwiek ale skoro wy takie macie to i ja muszę się zaopatrzyć:)

Też jestem na nie jeśli chodzi o rajstopki, większe dziecko to już tak, ale takie maleńkie po co męczyć dziecko w ścisłych rajstopkach lepiej śpiochy, pajace, półspiochy też są ciepłe a dziecko ma większą możliwość ruchu.