Ogólnie jest taka zasada, że powinno się stosować w ciąży najmniejsze skuteczne dawki czyli jak np łykamy paracetamol to niech to będzie 500mg a nie 1000mg
Dawkę jednorazową trzeba zażyć odpowiednio jak na ulotce.Bardziej chodzi mi o to aby korzystać z takich leków jak najbardziej doraźnie.
Jeśli chodzi o świeże warzywa i owoce to niestety mogą nasilac objawy, więc w małych ilościach ale częściej. Mi pomaga zimne mleko, kefir. Koleżanka zachwala preparat dla niemowląt na ulewania - Gastrotuss. Bardzo łagodny.
O,taki syrop to może dobra alternatywa.Nie wpadłbym na takie rozwiązanie :) hehe
Ja najczęściej ratowałam się mlekiem a ostatecznie Renie.
Ja też piłam zimne mleko pomagalo ale na chwilę. Zgaga nie dokuczała mi aż tak bardzo więc nie zazywalm żadnych leków na nią. Ograniczyłam ostre jedzenie i wodę gazowana bo zauważyłam że jak się trochę napiłam takiej wody to zaraz mnie paliło
Ja to w ogóle leków się bym chciała wystrzegać... A tu mi astma w ciąży wyszła i 2x na antybiotyku byłam :(
Ja w tej ciąży tyle leków brałam że bardzo się bałam ze zaszkodzą dziecku jednak były one konieczne przy zmaganiu się z bakteriami..
Ja też w drugiej ciąży bałam się,że będę chorować bo w pierwszej dość często chorowałam.Na szczęście tym razem było dużo lepiej.Staralam się jak najmniej przyjmować tabletki.
Zaczęłam 39 tydzień a zgaga jak była tak jest nadal.
Nie widzę też żeby brzuch się obniżył.
Prawię codziennie biorę renni bo inaczej bym nie wytrzymala.
Zgaga jest tak silna jak w pierwszym trymestrze.
A wszędzie piszą , że pod koniec ciąży ustaje.
Mnie na szczęście jeszcze zgaga nie dopada :)
Kasia a jak to się ma do zgagi ?
Zdarza się, że zgaga trwa przez całą ciążę. Moja koleżanka bardzo cierpiała na tę przypadłość i nic nie pomagało. Żadne syropy, ttabletki, a nawet domowe sposoby.
Zuzka mnie zgaga dopiero ustąpiła po porodzie a w 3 trymestrze była najbardziej uciążliwa ale już nie długo ;)
Mnie w pierwszej ciąży zgaga dokuczała i z tego co pamiętam to też najgorzej pod koniec.Wszystko minie po porodzie ;) Już nie długo :)
Ja na szczęście nie wiem co zgaga, oby mnie już nie dopadła ;)
U mnie zgada była ale były dni co była straszna a były też takie że lekko było ją czuć. A uważałam raczej co jem. Nie wiedziałam tylko że można stosować renni i dopiero nie dawno się dowiedziałam więc o tyle żałuję że nie stosowałam a jakoś wylatywało mi zawsze z głowy żeby zapytać o to ginekologa
Ja pytałam farmaceuty czy jest cokolwiek na zgagę dla kobiet w ciąży. Dostałam tabletki do żucia o wstrętny smaku ale pomagały
Tym, które nie miały problemu ze zgagą, tylko można pozazdrościć. Ja współczuję tym, które mają ja przez cały czas
Ja rowniez współczuję. Mnie dopadła zgaga w 9 miesiacu i trwała ponad tydzien
A piłyście kawę w ciąży?Ja ograniczyłam ,o tak poprostu.Kiedyś słyszałam takie plotki,że dziecko będzie nadpobudliwe przez nadmiar kawy pitej w ciąży.Wierzycie w takie coś?