ja też mam w domu Dentinox i powiem Wam, że oprócz mrowienia nie zauważyłam w nim nic specjalnego. W sumie mój synek nie przechodził bolesnego ząbkowania… Wręcz przeciwnie. Dlatego dwa razy użyłam i leży gdzieś w szafce dalej nieużywany. Powinnam go wyrzucić, bo po co mi to już
A ja mam Bobodenta i nawet się sprawdza
Najgorsze, że te żele przynoszą ulgę na chwilkę a później dziąsełka z powrotem bolą niemiłosiernie. Więc lepiej może tak jak radzi Lenka czopek i przynajmniej ulga jest na dłużej.
Kasia ja to bym się cieszyła żeby chociaż na chwilkę ta ulga była
ja polecam Camilla jest super pomagala przy starszym synu i teraz córeczce tez pomoga
Moja córka jest właśnie na etapie ząbkowania mamy już 8 ząbków i gdy tylko była potrzeba stosowałam żele najlepiej sprawdził się DENTINOX N, jest naprawdę wart polecenia, stosowaliśmy również CAMILLE na zęby ale nie zdała żadnego testu.
Słyszałam że nowy dentosept a mimo też zdaje egzamin i przynosi ulgę w czasie ząbkowania.
Najpierw stosowałam Bobodent ,ale nie zauważyłam rewelacyjnych efektów ,według mnie działał przez krótki czas po posmarowaniu.Potem stosowałam Dentinox,droższy ale wydaje mi się że skuteczniejszy.
Polecam Camille
U nas camille sie nie sprawdziła wogóle.
Dentinox polecam:)
Też uważam, że dentinox jest bardzo dobry, moim maluchom bardzo pomaga, szybko i skutecznie. Co prawda troszkę kosztuje, ale warto.
Warto,jest dużo lepszy niz bobodent
Starszy synek bardzo dobrze znosił ząbkowanie. Pamiętam, że żel zastosowałam dopiero, gdy Mu wychodziły trójki. Był bardzo marudny i strasznie płakał, więc kupiłam Dentinox. Drugi synuś już gorzej znosi okres ząbkowania i w takich sytuacjach żel rzeczywiście dobrze się sprawdza
Pozytywne opinie słyszałam również o dentosept a. Jest dobry zarówno na ząbkowanie jak i afty oraz pleśniawki.
My mamy dentinox i w miarę działa. U nas pomaga jeszcze schłodzenie gryzaka w lodówce
Tak gryzaki są bardzo dobrą opcją i właśnie najlepsze schłodzone. Dzieci w okresie ząbkowania potrzebują pocierać dziąsełka, bo je swędzą i bolą niestety.
U nas sprawdza się smoczko-gryzaczek, Schładzam go w lodówce. Mieliśmy problem z gryzaczkami ponieważ Franio nie umiał sobie nimi trafić do buźki i sie denerwował. A ten gryzaczek w formie smoczka jest wygodny i dla dziecka, i dla rodzica, wkładasz go jak smoczek:)
Żeli jeszcze nie próbowaliśmy ale myślę, że jeśli trzeba będzie zakupić to wybiorę najbardziej przez Was polecany Dentinox:)
Nie zawsze żel będzie najlepszym rozwiązaniem. Czasami trzeba szukać aż znajdzie się najlepszą metodę na ząbkowanie dla naszego dziecka. U jednych dzieci najlepiej sprawdza się żel, u innych gryzaczek a jeszcze innych najlepsze będzie schłodzona np marchewka.
U tez zalezy jak dziecko bedzie przechodzic zabkowanir bo niektore dzieci lagodnie inne niekoniecznie
Polecam Dentosept A Mini, spray