Zasypianie noworodka/ niemowlęcia

Początkowo dziecku usypialo przy piersi , albo na rękach . Potem nauczyłam je zasypiac w łóżeczku, ale musiałam być przy niej , następnie uczyła się zasypiac bezemnie .

Moje dziecko potrzebuje mnie żeby zasnąć. Najlepiej żebym przytulała na rękach a w ostateczności żebym leżała obok niej na łóżku.

mój kacper teraz sypia 3x dziennie, zabralam mu jedną drzemkę bo chodził późno spac… teraz się zrobił problem bo zamiast lezec i zasypiac to mimo że jest bardzo zmeczony to wstaje w łóżeczku wiec zasypia mi na rekach i odkładam go dopiero wtedy do łóżeczka. ale dobrze ze nie musze bujac tylko go przytulam kilka minut i spi :wink:

Mój zasypia leżąc obok na łóżku ale trzyma mnie za palec… dlatego teraz dostał Tuli-pieska i uczę go by zamiast mojego palca ściskał misia :slight_smile:

mój Oski śpi jeszcze w dzień, a jutro kończy 19 miesięcy :slight_smile: i bardzo dobrze, bo mam chwilę, żeby na spokojnie obiad zrobić :slight_smile: pewnie przestanie spać jak pójdzie do żłobka :slight_smile: No i zasypia sam kochany urwis :slight_smile: zazwyczaj śpi na brzuszku(po mamie hehe ) :stuck_out_tongue:

moja ma takie spanie, że 12 godzin śpi, 12 godzin szaleje :slight_smile:

12 godzin?! ależ szczęściara z Ciebie u mnie rekord to było 8 godzin :slight_smile:

Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę też bym tak chciała moja córka zasypia przeważnie o 5 rano gdy mąż idzie do pracy to my często dopiero się kładziemy… Czasem mam dosyć… W dzień śpi w sumie 3godziny po pół godzinki. Trwa to już 7 miesięcy i opadam z sił, wyprobowalam już wszystkiego ale na nią nie ma mocnych.

o Boże Kasiu wyobrażam sobie jacy jesteście wykończeni :confused: i tak od urodzenia?

U mnie maluchy śpią przy lekko zapalonym świetle, już się przyzwyczaiłam do tego światła. Jak zjedzą w nocy to wtedy im wyłączam , jest to ok 3, 4 nad ranem i nie boją się ciemności.

U mnie moj may tez zasypia przy zapalonym bardzo lubi jak jest lampka zapalona bo sa cienie na suficie i gada po swojemu :slight_smile:

k.Sepiolo to Ty wogóle funkcjonujesz?
Współczuje …
To co ona robi do tej 5 nad ranem?

Moja córka tak śpi po mamusi, ja w okresie młodości potrafiłam tak długo spać :slight_smile:

k.Sepiolo przerabiałam to samo z córką , z tym ,że ona budziła się 4:30-5:30 i szła spać o 9 rano . Teraz ma 17 miesięcy i wstanie o 6 -7, jak pośpi dłużej to jest cud.

ja też zapalam lampkę nocną - zakrywam ją jeszcze by światł było jeszcze mniejsze ale nie gaszę jej aż do rana…

Ja gasze jak juz synek zasnie :slight_smile:

U mnie problem z usypianiem dziecka był wyłącznie podczas ząbkowania. Dużo pomógł żel. Tak to kładę synka do łóżka, układam się obok, przytulam go głaskam i zasypia. Niekiedy też zasypia w bujaku. Później przenoszę do łóżeczka i zazwyczaj śpi do rana bez przebudzania się. :slight_smile:

Ja usypiam małego zawsze w łóżeczku, żeby go niepotrzebnie później przez przenoszenie nie rozbudzać. Do tego puszczam mu z telefonu kołysankę (melodyjka sama) i przyciemniam światło w pokoju. Oczywiście bez 120ml mleka też się nie obejdzie.