Kochane mamuśki czy znajdę tu którąś z was borykajacą sie u swojego malucha z zaburzeniami IS ?? Jak sobie z tym radzicie ? Fizjoterapeuta od IS ?
Same w domu?? Jakies sprawdzone sposoby na tzw. Odczulanie dziecka ? Od nie dawna wiemy ze niestety i ten problem nas dotknął u Małgosi stwierdzono te zaburzenia zwłaszcza w obrebie raczek oraz buzi przez co możemy miec te problemy z jedzeniem i rozszerzaniem diety …
Oliwcia a jakie dokładnie ma Małgosia zaburzenia? Dużo czytałam o tym bo też podejrzewałam u Janka zaburzenia. Po diagnozie nie zalecili Wam terapii?
Ewa zalecili nam cwiczenia w domu po przez różnego rodzaju zabawy np podawanie do babrania sie w piaski kisielu podawanie jedzonka do raczki _(co robie cały czas ) masaże dotykanie niuni różnymi fakturami to jest np piórko futerko itp mam jęk dawać do zabawy szorstkie rzeczy np gąbkę , piłkę z kolcami i takie tam .
Jeśli chodzi o to jak to sie u nas objawia to miedzy innymi
- nie pozwala sie przytulac odpycha sama tez sie spontanicznie nigdy nie przytulia tak wiesz raczkami za szyje
jej jedyny oznak bliskosci to przytulenie się ale pleckami , pupa
- ubieranie jej jest ok ale jak przychodzi moment wlozenia raczek w rękawy to masakra normalnie aż płacze
- np jak Oliwia chce ja złapać za rączkę /dłoń żeby ja pocałować to ta sie tak wscieka ze z miejsca jest mega ryk
- reaguje przesadnie np śpi i tak płacze jak by ze skóry obdzierali
- jak zaswieci jej słońce w twarz to jest mega niespokojna odwraca glowe nie kiedy płacze
- nie lubi bardzo mycia zwlaszcza rak/dłoni
Hmmm Janek też długi czas nie dawał się przytulać. Odwracał się. Dlatego nie chciał korzystać z chusty czy nosidła. Wrzask był jak miał skrępowane ruchy. Teraz się spontanicznie przytula ale to jak jest śpiący. Inaczej chce być noszony przodem do świata inaczej jest wrzask. Na słońce reaguje tak samo. Nienawidzi się ubierać.
Czytałam też właśnie tak jak pisałaś o terapii. Że jest w formie zabawy, tak żeby angażować jak największą ilość zmysłów. U mnie w mieście jest jakieś centrum leczenia zaburzeń SI, ale z tego co widziałam terapia u nich w niczym nie odbiega od tej którą można robić w domu.
Mój starszy synek jest podobnie jak u Ciebie Ewa nadwrażliwy na dotyk (zwykłe głaskanie go może doprowadzić do szału),również nie lubi jak się go dotyka, przytula, jako maluszek też nie lubił za ciasnych chust, kocyków itd. Zauważyłam juz to jak był niemowlakiem. Jest bardzo wrażliwy, strasznie, wieeeeele rzeczy go denerwuje, jak ktoś tego nie wie,to nie wiemjak się ogóle z nim obchodzić, np moja mama niestety nie ma zupełnie do niego podejścia, ona by chciała przytulić, pogłaskać i tyle a tak sie nie da…
Ja juz wiem jak z nim postępować,mam opracowane swoje metody. Sa rzeczy z którymi nie walcze, np mój synek nie nosi majtek, nie cierpi ich, są za ciasne, nie zmuszam go do tego, zakłada takie krótkie spodenki, nawet nie bokserki, bo też go uciskają, tylko spodenki. Nie zmuszam go ani do majtek ani do bokserek. Wiem, ze dziwnie to wygląda jak ma spodnie j ktrótkei spodenki, ale jak mu tak dobrze to ja nie protestuje. Musiałam tylko tłumaczyć w przedszkolu dlaczego tak a nie inaczej, ale zrozumieli i też nic nie mówią
Ciężko tak.
Oliwka a jak wyglądała diagnostyka? To prawda że zaburzenia SI występują często u dzieci z ciąż leżących?
Ja słyszałam że często u dzieci z cc
Ewa tak często z ciaz powiklanych z konieczności leżenia , z rozwiązań poprzez CC tak samo jak i z ciąży przenoszonej (w naszym przypadku ) jeśli chodzi o diagnostyke to jest bardzo obszerny wywiad no i po przez zabawę raczkami rozne próby dotykania podawania zabawek itp
Tak jak najbardziej się nadają ja zamawiam na allegro jak przyjdą to podeśle foto -)
nie wyrzucaj sobie kochana bo co to da ja mtak samo moge sobie wkręcać bo cała ciąża na clexane duphaston i acard
Ja najpierw duphaston, potem luteina, euthyrox, mega dawki magnezu, nospa i tak dalej. Eh. W sumie leżeć trzeba było, wyjścia nie miałam. Leki też brać musiałyśmy. Ale matka jak to matka zawsze widzi winę w sobie
Co do odczulania, to może Małgosia wyrośnie z alergii? Czasami tak się zdarza. Siostra męża jako dziecko była odczulana i wszystko się udało ładnie, nie ma teraz alergii.
Fajnie, że ćwiczycie też w domu, oby efekty były jak najszybciej. A wyrzucać sobie nie macie czego.
W naszym przypadku najprawdopodobniej po cesarce ale też nie ma pewności, zdarza się tak jak napisałyscie, cesarka, leżenie, leki.
Ewa może mieć przez leki zaburzenia ale nie ma sensu się obwiniac i tak byś musiała je brać i tak. Moja koleżanka lykala codziennie w ciąży po/16 tabletek, nie było wyjścia, Inaczej mogłaby nie donosi i u niej jest tak samo, zaburzenia Si w wielu kierunkach.
Dobrze ze przynajmniej mamy teraz internet wiemy jak pomóc, co kupić, jak ćwiczyć. Dobra terapia pomoże na pewno