Ząbkowanie a karmienie piersią

Od jakichś dwóch tygodni córka ząbkuje. Ma 3 miesiące.

Niestety walczymy z karmieniem piersią.

Gdy tylko próbuje ją przystawić do piersi ona ssie ją i zaraz przestaje i jest krzyk i nie chce już dalej jeść.

Chciała bym bardzo karmić piersią ale na tą chwilę wchodzi w grę jedynie odciąganie mojego mleka i podawanie butelki 

A jakbyś odciągała mleko i  butli podawała? Może się denerwuje bo chce szybko  zjeść a rak to z cyca leci wolnej i musi się nameczyć :)  powiem Ci tak,że jak miała 3 mce to też myślałam,że ząbkuje  a to miała taki  etap,tzn skok  i ciągle coś ją drażniło 

Dziś ma 7,5 mca  i dwa ząbki wyszły dopiero 

Może właśnie jest bardzo głodna a za wolno leci 🤣 spróbuj butle ze spwim mleczkiem

U mnie wlasnie tak bylo jak miałam mało pokarmu i za wolno leciało. Córka ssała, zaraz puszczała i płakała. Z butli było ok. Jeśli zależy Ci na karmieniu piersią to spróbuj przeczekać ten etap podając odciągnięte mleko z butli, do czasu rozkrecenia / unormowania laktacji.

Danutka , ale koleżanka właśnie pisze że tak robi :)

no nic musisz spróbować teraz swoim sposobem bo nic nie zrobisz :) moja córka nie chciała piersi mając 4.5 miesiąca . Po prostu w tym czasie się odstawiła i to był koniec. Jeszcze 3 miesiące ściągałam pokarm, a potem juz było tylko mm :)

To u mnie podobnie mazią bo syn jak miał 4 msc to odrzucil pierś . Ja odciągałam bo trochę się biłam z myślami że chce żeby pił moje mleko ale to mnie bardzo męczyło bo lakratorem nie udało się dużo nazbierać tego pokarmu 

A u mnie znów ząbkowanie więc non stop pierś tylko mega się bawi i przygryza okropnie. 

Mój synek też tak miał i bardzo często co przystawialam go do piersi to było tyle płaczu, odwracanie główki w inną stronę itd. Oj czasem to się namęczyłam ale nie chciałam podawać butelki bo wiedziałam że pozniej będzie ciężko przejść na piersi. Także czasem jak się synek denerwował na spokojnie podałam drugą pierś czasem pogłaskałam i czasem w końcu chwycił pierś , jak nie w tedy to za chwilę. Na pewno nie podałam butelki bo wiem że tak zrobiłam z pierwszym synkiem i potem synek nie chciał piersi i ssał piersi tylko do 4mc a z drugim synkiem nie odpuściłam mimo że było wiele takich trudnych dni z ssaniem przy ząbkowaniu itd duzo pomogło mi to że się nie poddawałam tak szybko oraz pomogło  też odciąganie laktatorem jak miałam za dużo lub za mało w piersiach  pokarmu tak karmilam synka tylko piersią do 2,5roku.

Mój syn ma 5.5 msc i od miesiąca walczy z ząbkowaniem. Karmimy się mieszanie od początku i posiadam butelkę suavenix ona jest typowo zrobiona na kształt piersi i powiem szczerze , że syn nie odrzucił piersi i ładnie ssie mi. Oczywiście zdarzają się sytuacje że nie chce bo wiadomo z butli szybciej leci ale myślałam że odrzuci piersi a jednak to się nie stało. Przy ząbkowaniu właśnie dziecko męczy się przy piersi a przy butki aż tak nie bo wiem jak jest u mnie teraz. Może byś spróbowała w takich sytuacjach odciągać i podawać własnie w butli na kształt piersi matki wiem że Avent też takie mają butelki. Ewentualnie dentosept mini ma dobry skład na ząbkowanie nie obciążający na początek organizmu dziecka więc można jej zastosować i powinno pomóc i może wtedy będzie bardziej jadł z piersi.

Aaaa no Tak  Mazia ,faktycznie  :) 

No nic autorka postu bedzie musiała przeczekać ten trudny czas , dużo cierpliwości życzę:) 

jedno dziecko odrzuci pierś drugie nie, ja akurat szybko podaję butelkę bo chcę mieć możliwość wyjść bez dziecka, a po drugie jako migrenowiec w stanie agoni muszę mieć pewność, że jak ktoś się zajmie dzieckiem to i go nakarmi bo ja nie będę w z pewnością w tedy wstanie karmić jak ja ręką nie umiem ruszyć bo mam takie bóle 

 

xxyyzz no to widzisz tak jak u nas było, ja już też miałąm dosyć tego laktatora , więc nie każdy posiłek ściągałam , ale coś tam jeszcze próbowałam, ale przyznaję to było męczące i to bardzo :D 

U nas w ten sposób objawiał się skok rozwojowy. Ja akurat nie próbowałam wtedy podawać wtedy mleka z butelki. Po prostu dużo się przytulaliśmy i na spokojnie, cierpliwie podawałam mu pierś. Jak krzyczał to kołysałam, spokojnie mówiłam do niego i w końcu się uspokajał. Takie niepokoje trwały po kilka dni a potem ustępowały.

U mnie przy ząbkowaniu córka uspokajała się przy piersi. Chciała ciągle się przytulać i żebym ja nosiła na rękach.

Ząbkowanie jest bardzo męczące dla dzieci i zarazem dla rodziców, bo dziecko bardzo potrzebuje naszej obecności.

Ząbkowanie to ciężki czas dla dziecka i matki 

zgadzam się, niestety jest to nieprzyjemne doświadczenie 

ten etap jeszcze przed nami niestety;)..

U nas wyrzynanie ząbków trwa w najlepsze. Już chyba z 4 miesiące to trwa a zębów jak nie było tak nie ma. Ale widać, że coś małemu przeszkadza w buzi, bo czasem z nerwami sobie wkłada paluszki do buzi i dużo się ślini.

Lea, a ile ma Twoj synek? U nas też od jakiegoś czasu mega ślinienie, pcha raczki do buzi, ale w sumie nie jest jakoś bardziej marudna, nie widać żeby coś jej doskwierało.. No i dopiero 4mce, wiec nie wiem czy to ząbki czy tak po prostu;)..

Dziewczyny u mnie trwało to wieczność miałam wrażenie spokojnie jakieś 4-5 miesięcy a pierwszy ząbek pojawił się w 11 miesiącu ale teraz mamy już 3 i wyrzyna się następny