Zabawy podczas podróży

Sezon wakacyjny w pełni i wielu rodziców wyjeżdża na wakacje z dziećmi. Drogie mamy, jakie macie sposoby na zabawianie dziecka w aucie, pociągu lub samolocie? Opcje są oczywiście mocno ograniczone, ale może korzystacie z ciekawych rozwiązań. Jak wasze dzieci znoszą podróże?

Muzyka, śpiewanie. 

Opowiadanie o tym gdzie jesteśmy co się tu znajduje, co to są wiatraki i po co one są itp

Syn ma 4 lata więc ciężko się z nim bawić np w skojarzenia.

Zazwyczaj jednak syn usypia podczas podróży hahaha

Mamy jechac do mojej kuzynki autostradą  przez Wrocław... już mi słabo jak będzie  korek czy wypadek i postoj dużo dłuższy... co wtedy robić z córką.... 

Na bank więcej jedzonka  ,picia,  jej książeczki,  gryzaki i ibufem bo kolejne ząbki się wyrzynają....

U nas sprawdza się grająca zabawka. Synek lubi ja słuchać i przy okazji pogryźć.😎

Zawsze kupuje jakieś nowe ciekawe gazety z action by umilic czas dzieciakom 

Moja 4 miesięczna córka nalezy do tych dzieci ktore mało śpią w dzień wiec dzisiaj podczas 3h drogi spala 30 minut. A w pozostałym czasie lubi kopać w grzechotkę,  szeleścik lub butelkę. Lubi też patrzeć na wiszące na uchwycie kolorowe zabawki. Ostatnio wydaje mi się że największą atrakcją jest patrzenie jak jem i pije :D 

Domyślam się że ze starszymi dziećmi nie jest już tak łatwo. 

Ja kupiłam synom książeczki do malowania pisakiem z wodą ;) do tego tablet grający , puszczałam dziecięce piosenki i śpiewaliśmy razem ;) 

Po też mamy te maty z pisakami, zabawka super dla maluszka i starszaka 

Ogólnie z maluchami nigdy nie miałam problemu, bo starsza córka większość podrozy przesypiała. Teraz młodsza też. Ale z kolei teraz starsza ma 9 lat więc już nie spi w trasie, także mocno się nudzi przy dłuższej podróży. Tablet i książki odpadają bo ma chorobę lokomocyjna. Najczęściej dużo rozmawiamy albo wymyślamy jakieś gry w stylu: jaki kolor będzie miała następna ciężarówka, itp:)

My na podróż zabieraliśmy "tablet" do malowania, jakiś lale

 Mieliśmy też organki,które oprócz dźwięków miały światełka. Tam była taka gra, że światełka się zapalały i trzebabylo szybko wcisnąć klawisz, tak powstawała coraz szybsza melodyjka. 

W Action  jest  teraz hit za 5 zł,  kilka kart   z obrazkimi pokazującymi co po drodze można autem zobaczyć wiecie jadąc plus mazak , i dziecko ma zajęcie bo szuka i zakreśla na karcie.  Karty są zmywalne  więc to jest na plus ;) 

Mamina świetny sposób z tym opowiadaniem, pewnie sporo maluchów będzie zainteresowane, znając dziecięcą ciekawość :)

Mamusiadwóchchłopców fajny sposób!

Inka404 niestety choroba lokomocyjna ogranicza mocno możliwości, ale fajnie sobie poradziłyście :)

Ojej choroba lokomocyjna może popsuć przyjemność podróżowania 

U nas od początku ledwo w fotelik pakowałam było spanie i podróze nam nie były straszne ;) nawet nie było za dużo potrzeby zaopatrywanie sie w zabawki i inne uspokajacze :) dziecko stworzone do sprania w aucie :P najpierw z olnego ślądka nad morze, a potem chorwacja, albania, grecja żadna droga nie straszna :)