Mama Hani dokładnie lepiej nie zostawić nawet mimo zamontowania barierki
Barierki też są dobrym rozwiązaniem
moja na razie do klamki nie dosięga więc na klatke mi nie wyjdzie,ale jak rodzenstwo schodzi na dól nawet na chwile to mowie zeby zamykali drzwi bo chwila nieuwagi i wypadek gotowy...musze mojego poprosic żeby w koncu zrobił ta barierkę
Moja u teściów w domu już klamki sięga. U nas w domu jeszcze nie
Weronisia nasz syn ma 1,5roku i nie kupowaliśmy do tej pory tablicy bo nie wiedziałam czy się zainteresuje. Teraz mąż zaczyna taką robić, wybierzeny tylko elementy które wiemy że syna zainteresują.
Aneczka pewnie by się podjal bo to taka złota rączka,co zobaczy to zrobi ....pewnie taniej by to wyszło niz kupna....właśnie lubi takie majsterkowe rzeczy tu przekręcić tu pociągnąć
Mamameg w sumie.ie to dobry pomysł dopasować indywidualnie rzeczy do tablicy
Weronisia właśnie chciałam napisać że jak by sam zrobił to by dodał elementy które naprawdę interesują dziecko
Ja się zastanawiam nad kupnem takiej tablicy na roczek dla mojego synka. Moja znajoma ma i mówiła ,że jej synek jest mega zadowolony. Z tego co wiem to jak się zamawia taka tablice to można sobie wybrać jakie elementy mają się na niej znaleźć.
Ale jak mąż jest złota rączką to super :) jeszcze większą radość jak się daje taki prezent dziecku
Można też poszukać używanych bo u kogoś się nie sprawdziły tablice i sprzedają nowe. Więc taniej by wyszło
Jeszcze chwila i u Ciebie sięgnie :)
Beata tak wiem bo szybko rośnie
I dopiero się zacznie :)
Jak sam zrobi to będzie trwalsze bo materiał pewnie będzie mocniejszy niż te gotowce
Beata jak ktoś chce dobrze zrobić i z lepszego materiału to i więcej zapłaci
To wiadome, ale będzie pewien że jest solidnie zrobione i na dłużej, a nie na chwilę
Beata te kupione też są dobrze zrobione. Nie sadzę żeby zabrała cenę jakieś delikatne robili
U nas syn jeszcze do klamek nie sięga, za to uwielbia schody dlatego zamontowaliśmy bramkę i może bawić się tylko w salonie, nic bym nie zrobiła kiedy chodziłby mi w kuchni pod nogami, albo ciągle uciekał na schody, a to też kwestia jego bezpieczeństwa.
u nas szybko sie zaczelo z klampkami bo starsza siostra pokazala haha
U nas niestety najlepsze zabawki były i nadal są zwykłymi przedmiotami codziennego użytku 😁
Uważam, że zakup zabawek to niestety strata czasu oraz pieniędzy. Oczywiście, dziecko musi mieć też jakieś zabawki stosowne do swojego wieku, ale nie należy z tym przesadzać. Zainteresowanie dziecka do 3 roku życia zabawkami jest znikome, choć pewnie są i takie dzieci które potrafią oddać się zabawie na dłuższy czas.
Jak córeczka skończyła roczek to najlepsza zabawka była huśtawka na podwórku, piłka, basen, gumowe klocki z Clementorii, garnuszek na klocuszek z Fischer Price, bujany konik, kredki dla maluszków, kolorowanki na wodę, mata wodna, no i książeczki, najlepiej takie z okienka lub sensoryczne z ciekawymi elementami. Acha i były jeszcze na topie puzzle z Trefla dla maluszków, zwierzątka domowe, pojazdy, zwierzęta leśne itp.
Beata nic się nie zacznie zbytnio bo u nas gdzie chce tam idzie. Drzwi są pootwierane. Wiadomo że balkonowe zamknięte i będę musiała zabezpieczyć no i wyjściowe ale one zawsze są zamknięte