Zabawki które warto kupić, podarować dziecku

Założyłam ten wątek, gdyż niedługo dzień dziecka sama sie zastanawiam nad prezentem który zadowoli moje dziecko a zarazem będzie odpowiedni do wieku :wink:
Z jakich zabawek jesteście wy zadowoleni, ech… raczej wasze dzieci ;D

Mogę napisać co u nas było najbardziej trafioną zabawką -piszę tu o mojej starszej córce bo Emilka na razie tylko preferuje gryzaki i grzechotki:)
-polecam kubeczki plastikowe proste i niedrogie córeczka bawiła się nimi bardzo długo początkowo gdy była malutka gryzła je,układała wieżę,później bawiła się nimi również w kąpieli a jeszcze później używała ich jako garnuszki i “gotowała” w nich
-polecam autko -pchacz było również bardzo długo użytkowane przez moją córkę w sumie to ma 4 lata i jeszcze nie tak dawno jeździła na nim po domu.Polecam takie z gumą na kółeczkach,nie hałasują tak mamy inne niż na zdjęciu ale coś takiego
-Gdy miała 1,5 roku dostała kuchnię gotuje na niej do tej pory

Duzo bawiła się odkurzaczem zabawkowym,ale baterie przewyższały koszt odkurzacza niestety:)

Więc ja napiszę podobnie jak Mamunia.Napiszę o zabawkach które najbardziej interesują moją córkę i którymi się ciągle bawi.U nas królują drewniane klocki,układa z nich wieże,różne swoje konstrukcje,klocki mają też obrazki z których można ułożyć jeden wielki obrazek.Druga rzecz to jeździk,non stop na nim przesiaduje.Zakłada torebkę na ramię i udaje że jeździ autem:)
Jak była młodsza interesowały ją zabawki które wydawały jakieś dźwięki,lub mówiły.Fajny są laptopy w kształcie jakiegoś zwierzątka,a w środku sześć guzików (1,2,3 oraz A,B,C)

Anita a w jakim wieku jest Twoje dziecko?

Moja mała ma obecnie 15 miesięcy, ale zarowno na rozek jak i na gwiazdkę dostała sporo zabawek które królują w wielkim pudle na zabawki :wink:
był okres kiedy bardzo się interesowała książeczkami - od 3 miesięcy teraz lubi ale na krótko obejrzy ponaśladuje niektóre zwierzeta i to wszystko, kupilam jej 3 tomy książek z wierszykami rymowanki i takie tam super pełna książka wierszy bogato ilustrowana jednak musiałam schować aby ich nei podarła;) nie pomysłałam o delikatnyh kartkach
jak miała niespełna roczek miała stary jeździk którym nawet sie interesowała , ale gdy dostała nowy wielounkcyjny bo razem z pchaczem nie zbyt z nim szaleje chyba ze schowam na jakiś czas;)
Na roczek dostała wózek razem z lalą i tez się nim bawiła, ale teraz wszystko stoi.
Mała woli wkładac pranie do pralki włączać i wyłączać podczas prania, ja wieszam skarpetki ona sciąga :wink: dziś wpadłam na pomysł aby mi podawała uprane ciuszki i też była zadowolona, ostatnio mopa dorwała i ganiała z nim po chałupie udając że zmywa podłogę;)
zastanawiałam się nad zestawem sprzatającym a i zatanawia mnei ten odkurzac on wciąga cokolwiek czy to taka atrapka?

Odkurzacz buczy i zbiera drobne śmietki pojemniczek się potem opróżnia styropianowe kuleczki by też pozbierał z pewnością.Tyle,że za same baterie daliśmy prawie 40 zł ale fajna zabawka do tej pory nie raz nim odkurza:)Jak miała 2 latka dostała deskę do prasowania i żelazko też fajne:)
Wózkiem na pewno się zainteresuje za jakiś czas u mojej było podobnie ale za to bawi się nim teraz bardzo często:)

No to chya jej sprawie taki zestawik, bo widziałam ciekawe komplety za ok 50 zł na allego razem ze szczotkami i wózeczkiem na sprzet :wink: (pewnie mamunia miałaś lepszy, bo tutaj prawie caly zestaw za te cene co za baterię zapłaciłaś)
co do garnków tez już na tym myślałam, ale póki co woli wyciągac z szafek :wink:
Moja mała chyba bardziej woli bawić się domowymi narzędziami :wink: albo z psem.
Wszelkiego rodzaju pianinka, czy szczeniaczek uczniaczek jest do zabawy chyba tylko dla mnie :wink:
Spiewaki cudaki chyba tak sie nazywają te śmieszne maskotki z frotką na ustach :wink: to ją zainteresowało na długo :wink: co prawda nieodpowiednie do wieku, ale zabawy małej z zabawkami sa pod nadzorem dorosłych.

na długi czas bo od około 6 miesięcy do roku bawiła sie metrowym misiem :wink: którego sama wybrała w sklepie, gdy mąż jej pokazał mała go wciągneła do swojego wózka i nie chiała puścić;)

Nasza Julia ma taki zestaw sprzątający i choć podobnie lubi nasladować takie czynności co ja robię
czyli obsługa pralki,suszarki do włosów prasowanie tak zestawem sprzątającym się nie interesuje.Te żelazko to jeszcze jeszcze…Żelazko wydaje dźwięk pary,można nalać też tam wodę.Suszarka była na chwilę i leży bezużyteczna.
Fajnym pomysłem na prezent będzie taki zestaw filiżanki z podstawkami+dzbanuszek+cukierniczka.ale u nas generalnie jeździk króluje.

Ja kupiłam swojej córce garnuszek na klocuszek, ale mała na razie nie bawi się w sortowanie. Myślę, że jak będzie samodzielnie siedzieć, to wtedy zacznie prawdziwą zabawę. Na razie masuje sobie dziąsła klocuszkami i przykrywką :stuck_out_tongue: I, póki co, wygrywają wszelkie gryzaki czy grzechotki-niegryzaki, ale twarde :slight_smile:

Tak, a propos, wychodzą nam dwie dolne jedynki, stąd ta histeria ostatnimi czasy :slight_smile:

W nas jak narazie króluje tłuczek do ziemniaków i pastikowa butelka po małej wodzie. Na tym się zawiesza najdłużej. Gryzaki i grzechotki to tak tylko na chwilę. Mamy takiego gadającego kubusia puchatka co opowiada i śpiewa, to to włączam jak ją przewijamy bo wtedy leży spokojnie. W chwili obecniej raczkuje i wszystko co napotka na swojej drodze jest świetną zabawką. A i uwielbia taką zakrętkę od słoika co miała bezpieczne zamknięcie i wydaje taki odgłos jak się ja naciska.

Proud Mommy, a u nas żębów jak nie było tak nie ma, ale trzecia noc z kolei tylko z jedną pobudką :slight_smile:

Ulubione zabawy mojego 2-letniego urwisa:

  1. Jeżdżenie na hulajnodze mini micro z siedziskiem a właściwie odpychanie się na niej (przesyłam fotę)

  2. Gotowanie przy użyciu kuchenki, garnuszków, filiżanek, czajniczków i plastikowych warzyw i owoców

  3. Zabawa w sklep z kasą i wózkiem na zakupy

  4. Oglądanie książeczek i zgadywanie co jest na obrazku, wszelkie dźwiękowe książeczki oraz takie, w których są zakryte różne obrazki i można je odkrywać

  5. Zabawa w chowanego - tu bez zabawek

  6. Jeszcze niedawno lubił słuchać muzyki, ale teraz ma okres bania się piosenek i nie chce bym włączała - ale polecam płyty z piosenkami dla dzieci do słuchania

  7. Tunel - uwielbia

  8. Samochody, helikoptery, motory z ludzikami z lego duplo.

Jak coś mi się jeszcze przypomni dam znać

Mała ostatnio odkryła zabawę z kredkami, i szaleje już drugi zeszyt A4 zarysowała prawie cały;)
wkładam ja do fotelika kładę duży zeszyt idealnie pasuje na tace;) i rysujemy spodobało jej się jak mówi tata baba a ja jej pisze na kartce :wink: juz nawet kilka razy wskazała gdzie jest napisane tata;)
odrysowanie jej rączki też jej się spodobało Potrafi tak przesiedzieć pół godziny :wink:

o ile bambino super się rysuje o tyle została tylko jedna cała kredka;) reszte musiałam schować, aby do buzi nie wzięła, ale sprawdziły sie zwykłe ołówkowe kredki przeciete na pół;)

Moja też od dawna jest fanką malowania u nas królują kredki w drewnie Bambino te grube świetnie się nimi maluje,świecowe Bambino również fajnie choć faktycznie dzieci szybko je łamią tak,że ja polecam drewniane Bambino one są mniejsze niż zwykłe ołówkowe a grube :slight_smile:

przy okazji zerknę w sklepie :wink:

My mamy książeczki do malowania, ale wodą - wystarczy dać dziecku kubeczek z wodą i pędzelek, a obrazki nabiorą kolorów :slight_smile:

Proud Mommy znamy i przerabialiśmy te kolorowanki,tyle że moja córka całą kolorowankę kończyła w zastraszająco szybkim tempie wystarczyło jej maks 10 minut ,tak że mogłabym na tym interesie przy niej zbankrutować :)Więc kupiliśmy kredki za 15zł,papier do drukarki(1000kartek), kilka zwykłych kolorowanek i jest spokój:)

Kolorowanki można również bez problemu drukować z internetu. Wychodzi to czasem taniej niż kupowanie ich co trochę. :slight_smile:

Póki co mała stawia pierwsze kreski :wink: więc na pierwsze kolorowanki będziemy musieli troszeczkę poczeka… az kupie drukarkę;)
Póki co z zainteresowaniem przygląda sie jak ja rysuje i pisze :wink: rysuje kreski i mówi ze to tata albo mama :wink:

U nas niedługo odbędą się Targi Książki i mam nadzieję znowu kupić coś dla córci. W tamtym roku byłam w ciąży, ale już wtedy nie mogłam się oprzeć pokusie, by czegoś nie kupić. Tym razem wezmiemy więcej pieniędzy, bo ceny były rewelacyjne, a propozycji mnóstwo!

Ja serdecznie polecam kubeczki do układania podobnie jak mamunia. Córcia bawi się nimi od 5 miesiąca życia. Można je układać w formie wieżyczki (teraz jesteśmy na etapie raczkowania układam wieżyczkę, a córcia pełzo- raczkuje do niej i burzy rączkami - wiele frajdy jej to sprawia), składać od najmniejszego do największego (nie zajmują dużo miejsca), wrzucać do kubeczków mniejsze zabaweczki, moczyć je w wodzie, rzucać (nic się z nimi nie dzieje kiedy spadną na podłogę).

Właśnie na dzień dziecka zamówiłam w necie mojemu synkowi rowerek biegowy Puky w kategorii wiekowej od 2,5 lat. Puky LR 1L Czerwony 4003 - Ceny i opinie - Ceneo.pl Czy która z Was ma i może powiedzieć jak się sprawuje?