Moja 7 miesięczna córka się wzdryga(otrząsa) myślałam że może to przez to że zrobiła siusiu do pieluszki ale nic z tych rzeczy nawet to sprawdziłam.Trwa to juz około miesiąca jak ją karmie łyżeczką to tak zrobi ale tez bez powodu jak siedzi.Potrafi tak robic 15-20 razy dziennie a nawet i częściej i trwa to zaledwie sekundę wzdrygnie się tak jakby otrząsła i tyle.Czy wasze dzieciaczki też tak miały? Jaki to może byc powód i czy powinnam sie tym niepokoić?
Agusia8, sama tak czasem mam. To jest takie uczucie pradu przy kregoslupie. Ale nigdy sie w to nie zaglebiałam co to moze byc, bo zdarza mi się to okazjonalnie. Wiesz, ciekawe co inne Dziewczyny napisza na ten temat, ale zawsze warto pytac o wszystko swojego lekarza pediatrę.
Agnieszka Dziękuję za swoja wypowiedź
Agusia a moze przez rozszerzenie diety , moze kosztuje nowe smaki i ja to tak otrzasa, albo moze jak pisze agnieszka, ciezko powiedzieć , najlepiej przy najbliższej konsultacji powiedz o tym pediatrze…byc moze to tylko chwilowe, wiec obserwoj córeczkę.
U noworodków jest to całkowicie normalne ale jak malutka ma już 7 miesięcy to zapytałabym pediatrę i obserwowała ją oczywiście dalej. Może jak jej się odbije to np tak robi.
Dziękuję Wam dziewczyny wlasnie nie mam pojęcia z czego to może byc.
Ewcia tak właśnie myślałam ze to przez rozszerzenie diety bo próbuje nowe smaki ale chyba to nie to bo gdy nie je to tez tak robi bez powodu.
Jak bede u pediatry to dla świętego spokoju zapytam panią doktor
Najlepiej zapytać pediatry. Może taki zimny dreszcz maleństwo ma.
Agusia8 moja córeczka ma identycznie. Obecnie ma 8 miesięcy, a takie wzdryganie trwa już od około 2 miesięcy. Na samym początku byłam przerażona, bo zdarzało się to kilka razy dziennie i nie wiedziałam co się z nią dzieje. Myślałam, że jest jej zimno w danej chwili. Później faktycznie wyczytałam, że takie wzdryganie następuje u dziecka gdy robi siusiu - ale u mojej to siku czy nie siku i tak miała tzw. dreszcze/wzdryganie się. Co prawda lekarza o to nie pytałam, bo teraz zdarza się jej to rzadziej, ale jak to mówią - to fizjologia. Jeśli przydarza się to wielu niemowlakom, a temat powraca na fora tzn, że nie jest to nic groźnego dla zdrowia malucha. Oczywiście przy wizycie u pediatry jak najbardziej warto zapytać. Ale póki co, możesz spać spokojnie
Kamka trochę mnie uspkoilas Dzięki
Mam nadzieję że z czasem jej to przejdzie i jak piszesz nie powinnam sie martwic.Przy okazji jak będę na wizycie to zapytam pediatre.
To jest normalne, my tez czasami sie wzdrygamy - np, jak zjemy cos kwasnego. Moja corka tez czasami wzdryga sie jak cos je, jak sobie siedzi. Moze to byc z powodu swedzenia, albo zimnego podmuchu, albo nawet metki ktora uwiera. Malec sie wzdryga zeby zmienic jej polozenie.
Jezeli bardzo Cie to martwi mozesz udac sie z corka do neurologa. On okresli czy jest to powod do obaw, ewentualnie zleci usg przezciemiaczkowe. Mozliwe ze wzdryganie sie jest tez spowodowane niedojrzaloscia ukladu nerwowego.
Czeste wzdryganie bez powodu moze byc tez spowodowane za mala iloscia witaminy B6 w organizmie maluszka.
to normalne moj przy jedzeniu jak się ekscytowal tzn coś mu smakowało to tak się wzdrygal. czasem po drzemce dalej tak ma jak przełyka tak zwanie żółtko to się wzdryga jakby strzasal sen z oczu więc to normalne dzieci tak mają jak coś bardzo smakuje albo jak coś nie smakuje itd albo jakaś emocja to wywołuje to całkiem normalne takie niemiwlaki posługują się swobodnie ciałem jego mimika i gestami nie panują nad tym tylko mimowolnie reakcje są autentyczne i całym ciałem okazane.
J.Swierczewska tez właśnie o tym słyszałam że jak dziecko tak się wzdryga to moze moec za malo witaminy B6 a tak bez konsultacji u lekarza nie chce jej podawać.
Aisa tak właśnie może byc i duzo powodów przez to wzdryganie Robi to przy jedzeniu a czasami bez powodu
No samemu lepiej nic nie podawac. Jednak uwazam ze moze warto przejsc sie do lekarza, nawet dla swietego spokoju ;D
Też tak myślę przynajmniej będę spokojniejsza
Tylko pójdę dopiero jak bede z mala na szczepieniu zeby nie bylo że z takim czyms przychodze i jestem przewraźliwiona wtedy przy okazji zapytam
Brzmi to jak calkiem dobry plan
Też bym się nie martwiła. Mojemu mężowi np. to się rzadko zdarza, ale mnie bardzo często. Najczęściej jak już wieczorem leżę w łóżku i próbuję zasnąć
Bez konsultacji nic bym nie podawała, a jak będziesz na szczepieniu to dobra okazja by podpytać
Magros dokładnie poczekam do szczepienia i wtedy podpytam panią doktor.
Agusia8 dzieci mają dziwne zachowania i my mamy odrazu to wylapujemy i się martwimy myślę że to przejściowe ale najlepiej podpytaj jak będziesz na szczepieniu
Właśnie tak jest ze na wszystko zwracamy uwagę i jak juz coś nas niepokoi to sie zaczynamy martwić.
Podpytam napewno będę spokojniejsza chociaż może niepotrzebnie panikuje i przesadzam ale ja tam mam
Najlepsze rozwiązanie zapytać się lekarza. Na pewno miał z tym już styczność.