dziubus co do składu szamponów dla dorosłych ale i innych preparatów do włosów to mają one dość bogaty, również ze względu na to, że nasze włosy są bardziej zniszczone niż dzieci - mimo, że rzadko używamy suszarek czy lakierów to jednak używamy. Co do składników , które poprawiają tylko wygląd zewnętrzny włosów to prawda np. silikon, który wygładza włosy i stają się one miękkie w dotyku (tworzy warstwę zew. na włosach) ale nie jest szkodliwy a wręcz przeciwnie, dzięki tej warstwie łuski włosa ładnie przylegają do łodygi i nie wnikają do kory włosa różne zanieczyszczenia z zew. a także włos jest nawilżony bo woda która jest w środku nie ucieka na zewnątrz.
Tak samo na włosy lepiej wpływa mycie ich w miękkiej wodzie, która rzadko płynie z naszych kranów. Nasze babcie czy prababcie myły włosy w deszczówce i miały piękne włosy, teraz deszczówka niestety by jeszcze bardziej je zniszczyła (dużo zanieczyszczeń, metali ciężkich) jedyną alternatywą jest mycie włosów w wodzie destylowanej ale to trochę pracy od nas wymaga.
dziubus dosłownie kilka razy, bo po osuszeniu ręcznikeim, dosłownie skrzypiały, bez nałożenia jedwabiu albo innego wspomagacza nie dałam rady rozczesać moich kołtunów moje włosy po prostu się do tego nie nadają
ale jeśli komuś pasuje to super, często mają fajny, okrojony skład, są niedrogie i nie obciążają włosów więc ekstra, ale dla przesuszonych i obciążonych farbowaniem jak dla mnie niezbyt. Ale jeśli chodzi o zwykłe szampony również można dostać takie z niezłym składem i nie przeładowane chemią np Sylveco z olejkami, miodem i masłem karite.
Ja stosuję ampułki bioxsine, jestem po porodzie równo dwa miesiące póki co włosy nie wypadają. Po pierwszej ciąży już na tym etapie wypadały garściami
Dziewczyny uważajcie, bo używanie jedwabiu Biosilk potrafi uzależnić od niego włosy, a nawet z czasem je niszczyć.
Mi po pierwszej ciąży wypadały masakrycznie. Brałam wtedy skrzyp, ale nie pomagał. Teraz jestem drugi raz w ciąży na razie jest fantastycznie włosy nie wypadają wogóle, zapomniałam co to zapchany brodzik w prysznicu, bo zawsze miałam problem z wypadaniem. Już się martwię co będzie potem, kiedy te wszystkie włosy wypadną po ciąży.
Mi włosy po ciąży wypadały garściami . Używałam witamin Vitapil Mama i myłam włosy szamponem Dermena i była duża poprawa
Vitapil to witaminy dla kobiet już po porodzie?
Jak w nazwie MAMA to pewnie można brać i w ciazy jak i podczas karmienia
Abogusiaa wiem o czym mówisz, ja po pierwszym porodzie straciłam chyba z połowę włosów, tak oceniła moja fryzjerka, ale że mam kupę siana na głowie to się zbytnio nie martwiłam, teraz tez nie będzie dramatu jeśli znów garściami będę wyciągać włosy ze szczotki.
Powiem Wam że byłam w szoku, że taką ilością na raz mogą włosy wypadać
Ja ani nie jestem w ciąży ani nie karmię, więc chyba muszę kupić zwykłe witaminy tak?
Muszę popytać w aptece
Zamarancza. Moja siostra poleca bioxsine, u niej pomogło, ja jeszcze za krótko stosuję żeby się wypowiedzieć czy to nie czas jeszcze na wypadanie włosów po ciąży czy jednak pomaga
Jest jeden minus stosowania przez ponad miesiąc trzeba myć włosy co drugi dzień i na mokre aplikować ampułki męczące dla mnie przy dwójce dzieci. Po tym czasie stosuje się dwa razy w tygodniu. Dla mnie to i tak często bo mam włosy takie, że spokojnie mogę umyć raz w tygodniu
Ja i tam co drugi dzień muszę myć, bo mi się przetłuszczają.
A mi wlasnie zaczely (2 miesiace po ciazy) wypadac wlosy. O katastrofo ile tego jest…no ale wiadomo musi wypasc to co nie wypadlo w trakcie ciazy. jak za jakis czas zaczne lysiec to moze zacze cos z tym robic
A co do przetluszczania sie wlosow…w ciazy to bylo cudownie, molam myc wlosy co 4 dni a i tak wygladaly calkiem niezle…a teraz to codziennie musze myc bo to prostu tłuszcz to chyba strumieniami inaczej bedzie splywal. Tragedia
Ja mogę jeszcze polecić serię preparatów Seboradin do kupienia w aptece. Ale tak jak już wcześniej pisałyśmy należy włosy odżywiać od zew. i od wew. kompleksowo.
A orientujecie sie moze czy nie ma żadnych przeciwskazan do zrobienia Olapexu podczas karmienia? Myśle ze nie, ale pytam tak dla 100% pewności
Myślę, że warto poczytać na opakowaniu, albo dopytać kogoś kto się tym zajmuje i wtedy będziesz na 100% wiedzieć, bo mimo wszystko to substancja chemiczna, ale czy przeszkadza w karmieniu to ciężko powiedzieć.
No mi przeszkadza trochę to mycie włosów co dwa dni, brak czasu, a przede wszystkim sił wieczorami. Dziś powinnam była wskoczyć pod prysznic umyć włosy ale skorzystałam, że dzieci padły o 20:30 i sama już o 21:00 byłam w łóżku. Niunia dała pospać do 1:30 bajka cud miód i orzeszki. Pokarmiłyśmy się, oczywiście zasikała cały bok (kp na leżąco) a pampek nie był pełny, nie wiem jak ona to robi wrrrrr i teraz czekam aż panna zaśnie
NO mnie też przeszkadza, ale co zrobić
dzieci mają talent do sikania po za pampersa w pampersie ;]
Jestem w 18 tyg i słyszałam masę historii o wypadających włosach, każdy mnie straszył … a u mnie dzieje się na odwrót, rosną jak szalone, są mocniejsze, nie wypadają tak jak kiedyś. Nie powiem, baaaardzo mi się to podoba
M.Skura w ciąży owszem tak jest jak mówisz, piękne włosy. Problem pojawia się kilka miesięcy po porodzie, nie chcę straszyć, ale jest tak, że te włosy które nie wypadły podczas ciąży wypadną po ciąży. Mi po pierwszym porodzie wypadały włosy garściami dosłownie i nie ma tu przesady, moja fryzjerka była przerażona, ja nie, bo mam kupę siana na głowie