Wymiana butelek

Jak często wymieniacie butelki i smoczki od nich???czy macie jakiś sposób aby dokładnie doczyścić je z białego nalotu od mleka???czy jeśli zaczyna się pojawiać ten nalot to butelka do śmieci i nowa???

Ja co kilka dni wyparzałam butelki i smoczki. Są także takie szczoteczki, którymi można dokładnie umyć w zakamarkach. Najlepiej pamiętać aby napoje zbyt długo nie stały w butelce i od razu je umyć. Zaczynałam od najmniejszej butelki i kiedy córka piła już więcej mleka wymieniłam ją na większą. Smoczki wymieniałam co jakiś czas, nie jakiś określony, ale gdy uznałam że już trzeba.

Butelki i smoczki wymieniam co jakiś czas ale ciężko mi stwierdzić jak często. Jak już widzę że są dość zużyte to po prostu wymieniam. Do czyszczenia butelek polecam specjalną szczotkę, naprawdę daje radę.

Tak szczotkę mam i nią czyszczę.

Podobnie jak emmkao, ale u nas to bardziej kwestia kubków. Jedne zużywały się szybciej inne wolniej. Z butelki córa piła tylko wodę, poza jakimiś sporadycznymi sytuacjami, że mleko, więc nawet nie musiałam wymieniać, bo nim się zużyła, to córa już piła z kubeczka. A dla drugiej mam nowe butelki.

Ja butelki co jakiś czas wyparzam. A smoczki jak się zuzyja więc często bo młody wygryza

paulina u nas na razie jeszcze synek nie wygryza, ma za mało ząbków:)

Wyparzanie też dużo daje, dobrze dezynfekuje, także wyparzam butelki i smoczki co kilka dni.
Jak dziecko ma już ząbki to trzeba dobrze sprawdzać czy smoczki nie są pogryzione, bo dziecko może odgryźć część wcześniej nadgryzionej gumy i zadławić się.

emmkao słuszna rada:)ja teź sprawdzam, mimo 2 ząbków dopiero:)

Evelin ja to już czasm mam dość odtatniob3 smoczki w 3 dni bo takie dziury były haha

evli2 ja przy nalocie czyscilam cipla woda i normalnie najpierw recznikiem papierowym a w tych zakamarkach wacikiem do uszow , później wyparzalam i buteleczka byla jak nowa jedynie jak synek mial juz zabki i gryzl mi smoczek to mialam dziury, wiec nie mialam wyjscia i zmineialam smoczek na nowy a buteleczke na nowa zmienilam po ok. Roku czasie na taka sama czyli lovi;)

My wyparzamy co kilka dni a wymieniam smoczki do butelek wtedy kiedy silikon zmienia kolor - z przezroczystego robi się matowy.

U nas biały nalot miał związek z kamieniem w wodzie. Pomogło używanie tylko przefiltrowanej wody, także do wyparzania (na początku wyparzałam butelki i smoczki za każdym razem, teraz już raz na jakiś czas). Smoczki lubią zmieniać też kolor np. pod wpływem podanego w butelce soku i na to właściwie nie ma rady (ja przeznaczyłam po prostu jeden smoczek do tego celu, a pozostałe mam ładne :wink: ).

U nas też woda zostawiała osad, dlatego potem też tylko używałam filtrowanej wody, a wcześniej butelkowej po prostu. No niestety wodę mamy bardzo twardą, co widać od razu.

U nas też najprawdpodobniej od wody taki nalot sięr obił niestety nie do usunięcia a drapać butelek czy używać mocnych środków nie można to oczywiste, dlatego jesli butelka bieliła się nawet dość szybko czy też guma smoczka, nawet wcześniej niż to zalecał producent to wyrzucaliśmy i otwieraliśmy nowe.
Tyle że ja smoczki wyparzam non stop , pod wieczór wrzucam do sterylizacji by na rano były świeże, tak samo robiłam przy starszym synku , może dlatego dość szybko się one “zuzywały”.
Co do barwienia smoczków butelki sokami jest na to najlepsza rada :stuck_out_tongue: Podawać soki w inny sposób, obecne zalecenia są podawania innych płynów poza czystą wodą po roku, więc wtedy już spokojnie można podać w Doidy czy bidonie :wink: Roczniak na pewno poradzi sobie z inną formą podania niz butelka.
U nas w 7m.ż d wody używaliśmy bidonów (tyle że poza dokarmianiem poczatkowym i bardzo sporadycznie pozniej butelek regularnie nie używaliśmy) i synek od razu załapał, tak samo doidy, dzieciaki sa naprawdę zdolne zawsze można spróbować zaproponować właśnie tak inaczej :slight_smile:

To twarda woda powoduje te osady na butelkach. Składniki mineralne osadzają się na ściankach po odparowaniu wody. Można spróbować wodą z octem wymyć, pozniej wygotować. Szklane butelki pozostają ładniejsze na dłużej. Ja sądzę, że można wymieniać smoczki zgodnie z zaleceniami producenta, jeśli tylko nie są uszkodzone i odpowiednio czyszczone.

U mnie nie zawsze jest nalot choć jeden smoczek stał się mniej przezroczysty niż inne. Staram się myć butelki na świeżo - wtedy lepiej i szybciej się domywają

zawsze powinno się myć butelki od ręki by teraz w te upały nic w nich nie kisło - jak to się mówi potocznie, bo mleko to szybko …ja mam butelki z lovi i smoczki do nich i powiem Wam ze nie narzekam - bardzo dobrze mi się domywają. starsza córka ma z Canpola to trochę zrobił się żółty z upływem czasu - musze właśnie wymienić…jeśli ktoś chce mieć zawsze łądną butelkę polecam te szklane z lovi - boskie. myjesz używasz myjesz używasz - a one stale piękne ;))) ja mam już rok i nie mam potrzeby wymiany - tylko smoczki…

Potwierdzam, szklane najlepsze :slight_smile: bardzo dobre jakościowo i stworzone dla dziecka i mamy :)))) ja jeszcze polecam sterylizator z canpola chyba, miałam ale już oddałam, bardzo fajne urządzenie, który po umyciu jeszcze nam pięknie wyparzy butelki,smoczki i co tam jeszcze zmieścicie,co można parzyć i dzieki temu można przedłużyć ich trwałość uzycia :slight_smile:

Jeszcze za mało korzysta z butelki by mieć taki problem ale u starszaka wyparzałam co kilka dni w garnku z gotującą się wodą i dodawałam kilka ale to naprawdę kilka ziarenek kwasku cytrynowego. Butelki były jak nowe, bez białego osadu :slight_smile: