Wyjazd bez dziecka

Mamy, co myślicie o wakacjach bez...dziecka? Marzy Wam się taki wyjazd? Czy zostawienie dziecka na kilka dni i odpoczynek od rodzicielstwa to coś złego? 

To nic złego, że rodzice chcieliby przez kilka dni poświęcić tylko sobie. My może sobie z mężem będziemy takie wyjazdy urządzać, jak syn będzie większy. Na razie nie wyobrażam sobie rozłąki na tak długo.

Ja uważam że to nie jest nic złego jeżeli tylko mamy taką okazję by zostawić dziecko bądź dziecko z kimś na kogo możemy liczyć na przykład dziadkowie bądź ciocię wujkowie wiem że dzieci będą tam bezpieczne a my w tym czasie z partnerem będziemy mogli sobie spokojnie odpocząć odetchnąć naładować baterie super sprawa Ja nie widzę w tym nic złego Natomiast ja osobiście jestem taką osobą że nie zostawiłabym chyba raczej tak dziecka chciałabym zabrać razem ze sobą chyba że jechałabym naprawdę w miejsce w którym takie dziecko nie miałoby możliwości przebywania i żadnych atrakcji ale raczej chciałabym zabrać dziecko czułabym się z tym dużo lepiej i chyba bardziej wypoczęła wiedząc że ono jest ze mną i może razem z nami korzystać z tych wszystkich atrakcji ale tak jak mówię Jeżeli byłoby to miejsce w które nie mogłabym dziecko zabrać A miałabym możliwość z kim zostawić wiem że wielu ludzi tak robi Ja tego absolutnie nie krytykuje wcale to nie oznacza że ktoś jest gorszym rodzicem Albo robi coś źle

Według mnie taki wyjazd bez dzieci to nic zlego. Jeśli mamy pomoc w opiece w postaci dziadków i wiemy że są w dobrych rękach to tylko korzystać. Gdybym miała taką możliwość to na pewno bym skorzystała. Kazdy rodzic kocha swoje dzieci ale taki odpoczynek dobrze robi fizycznie i psychicznie. Dla związku też same plusy. Wiadomo że nie chodzi o to by się ciągle bawić bez dzieci ale taki wyjazd raz na jakiś czas super.

To dobry pomysł, pod warunkiem zachowania równowagi. Aby nie skończyło się tym, że każdy wyjazd jest bez dziecka, bo tak wygodniej i w konsekwencji rodzice się bawią, a dziecko nic ciekawego nie widzi, nie rozbudzamy w nim chęci poznawania świata, bo ciągle siedzi np. z babcią.

Raz na jakiś czas jak jest możliwość to można skorzystać. Wypoczęci rodzice to zadowoleni rodzice i szczęśliwe dziecko.

My równiez  wyjechaliśmy na weekend  jak córka miała 6 miesięcy i 9 i super ale dłużej niż weekend to jestem na nie

 

A ja mam inne zdanie niż dziewczyny . Uważam ze nie po to zakładałam rodzine żeby planowac wakacje bez dzieci . Jak dla mnie albo cala rodzina albo wcale . Może weekendowy wyjazd od id czasu do czasu jest dls mnie do przyjęcia choć osobiscie nie zdecydowaka bym się. Może jak moje dzieci będą nastolatkami . Natomiast wakacje zdecydowanie nie . jedyny wyjątek który dopuszczam to jak dzieci już duże i jadą na kolonie bo chcą to wtedy ok. 

Pewno nie jest to nic złego, nie nazwałabym tak tego :)

Ale ja znam siebie i wiem, że nie byłabym w stanie rozstać się z moim dzieckiem na dłużej. Na pewno nie z maluchem. Później, gdy pociecha jest starsza i np. jedzie na obóz, kolonie, to już prędzej. 

Moim zdaniem to nic złego, ja osobiście wszędzie zabieram córkę ze sobą na każdy wyjazd wypoczynkowy, ale jak będzie większa to napewno gdzieś się wybierzemy we dwoje. 

Nie wyjechaliśmy nigdzie bez dzieci. Mimo że niekiedy miałam chęć wyjechać np. na weekend do SPA to nigdy nie mogę się za to zabrać...

Wydaje mi się że to nic złego jeśli rodzice chcą odpocząć, jak to mawia moja mama "odmużdżyć się" :D

Marzy mi się chodzisz tski weekend we dwoje albo nawet wieczór kolacja kiNo i rano zero pobudki 😂 

ale sama nie dałam bym nikomu pod opieke młodszej ma dopiero 2 miesiące 

a jeśli chodzi o wakacje to tak pół na pół 

z jednej strony chciała bym gdzieś jechać we dwoje 

ale tez z dziećmi bo to nasze maleństwa i chcemy z nimi zwiedzać świat i każda chwile spędzać 

u kogoś na ig był temat zeby zabrać nianie na wakacje ze soba 

co o tym myslicie ? 

 

Nie wydaje mi się,  aby wyjazd i chwilowy odpoczynek był czymś zlym:) 

Ale znając mnie dzwoniłabym co 10 min z zapytaniem " Mamo jak tam dzieci?" 

Fajnie jest tak odpocząć i nie być myślami w domu z dziećmi;) Tylko czy to możliwe. W moim wypadku chyba nie:/ 

Jestem chyba zbyt troskliwą mamą. Niestety.

Taki wypad we dwoje przydałby się, ale to na chwilę dosłownie parę godzin (4h) I wracamy do maluchów. :) 

Bo jeśli chodzi o wakacje to jestem zdania,że wspólnie spędzone z dziećmi to jest coś czego człowiek potrzebuje nawet jakby były najgorsze na świecie. Poto mamy dzieci żeby spędzać z nimi wolne dni.;) I cała rodzina wyjeżdżać tak gdzie się chce.:)

Buziaki;*

 

Tak sobie myślę, że marzył mi zwyczajnie krótki odpoczynek jak miałam jedno dziecko. Wiecie... tyle czasu było się samemu a tu pojawia się dziecko i ciągle i ciągle jest się z nim, bawi się z nim itd. 

Teraz jak mam trójkę, to dokładnie odwrotnie.... tyle lat jest nas więcej, że nie wyobrażam sobie być samemu, nie przeszkadza mi to, a szczerze ja tak lubię. Taka ze mnie kwoka. A jak starszy syn pojechał do babci na wakacje dwa lata temu, a ja zostałam ze średnim, to tak tęskniłam. Na co usłyszałam od syna przez telefon "mama nie dzwoń, przecież ja tu jestem na wakacjach". 

Ponieważ moja rodzina jest daleko to jak tam przyjeżdżamy to też wszyscy się pytają jak my z trójką w tym z niemowlakiem na pokładzie dajemy radę, zawsze odpowiadam że ciężko było zebrać się, jechać z jednym. Z trójka, to się po prostu pakuje tylko tyle co bagażnik pozwoli, wsiada się i jedzie. Nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy jechać na wakacje bez dzieci. Dokładnie odwrotnie. Kombinuję gdzie pojechać na wakacje by dzieci były zadowolone, jakieś atrakcje. 

Jeśli ktoś ma  taka możliwość aby zostawić dzieci pod dobrą opieką to dlaczego nie? każdemu czasami przyda się chwila oddechu od wszystkiego i pobycia tylko ze sobą czy  we dwoje :)

Mam bardzo dobry kontakt z moją starszą siostrą i jak nie miałam swoich dzieci to często zabierałam jej dzieci chociaż an chwile aby ona mogła odpocząć. Teraz to ona odwdzięcza się tym samym i to jest bardzo fajne :) 

Druga sprawa to czy chcemy zostawiać swoje dzieci na dłuższe wypada? Ja bym chyba nie dała rady :). Już chwila rozłąki i tęsknię za tym moim urwisem :)

Dla mnie właśnie weekend max bo sama bym tęskniła ale jeżeli ktoś zostawi te dzieci na tydzień i pojedzie gdzieś wypocząć to czemu nie. Ja nie miałabym tak komu zostawić. Właśnie nie to po zaklada sień rodzinie żeby się ograniczać:) jaki 2 latka i 1.5 latka mama mnie zostawiła na 5 dni i świetnie się bawilam z dziadkami i nie pamiętam tej rozłąki

Wyjazd na całe wakacje, na 7 dni czy 14 to nie wchodzi w grę bo to za długo żeby je zostawić. Na takie wyjazdy to z dziećmi, ale taki weekend tylko we dwoje jest ok. Myślę że na długi wyjazd to i dziadkowie nie byliby zadowoleni. Ja od 13 lat jeszcze nigdzie nie byłam z mężem sama. Wszędzie zabieramy dzieci. Krzywda się dzieciom nie stanie jak dwa dni zostaną z dziadkami. No teraz to na pewno w moim przypadku nie ma możliwości na wyjazd we dwoje ale za rok może się uda 

ja chyba bym nie zostawiła synka 

Ja tylko dziadki są chętne na pilnowanie wnuków to warto skorzystać :)

Też mi się wydaje ze nie ma co z tej życzliwości korzystać w nadmiarze ale raz na jakiś czas każdemu się należy chwila odpoczynku :)

Właśnie ważne żeby mieć z kim zostawić odpowiedzialnym i ogarniętym bo dwójka dzieci to już trudniej

czy to będzie dwójka, trójka czy jedno, to najważniejsze zapewnić dziecku bezpieczeństwo podczas nieobecności. wszystko zależy również od tego w jakim wieku są dzieci. ja na jakiś weekend spa to chętnie bym wyfrunęła, ale dłuższa rozłąka nie wchodzi w grę obecnie  ;)