Moja córka ma 3,5 miesiąca i waży 6,5kg. Od niedawna mam problemy przy karmieniu. Mała zaczyna ssać pierś a po chwili odchyla się krzyczy i znów szuka piersi… i tak w kółko. Nie wiem czy coś ją boli czy może są to jej nerwy. Nie mam już siły… Nie jestem pewna czy to tzw skok rozwojowy, bo już wcześniej przechodziliśmy bunt podczas którego musiałam zmienić technikę karmienia i stosować osłonki sylikonowe. Czy też miałyście taki problem? Czy są jakieś sposoby na takie zachowanie?
Przechodziłam przez to z synem. Mimo że córka ma dopiero 3,5 miesiąca spróbowałabym przy najbliższym takim zachowaniu posmarować jej dziąsełka maścią na ząbkowanie. Ząbki długo wychodzą więc u was się już może zaczął ten okres. Zdarza się że dzieci rodzą się już z ząbkiem więc nie ma co myśleć że to za wcześnie. Możesz też masować jej palcem lub pierwszą szczoteczką albo podać do gryzienia schłodzony gryzak. Powodzenia i daj znać czy poskutkowało.
tak to może być skok rozwojowy wraz z powiększeniem porcji pokarmu tzn dziecko w czasie tego skoku coraz więcej widzi przez co nie potrafi się skupić bo dużo bodźców na raz wzrokowych do dziecka dociera warto w takim układzie po prostu zadbać o spokojne miejsce do karmienia które nie rozprasza nie ma za dużo rzeczy kolorów itd wokół oraz dźwięków no i każdy ma swój sposób by dziecko się skupiło na jedzeniu u nas pomagało bujanie z kolei koleżanka musiała grzechotac grzechotka by dzircko spokojnie jadło a kuzynka z kolei na piłce karmila i lekko delikaynie podskakiwala na niej oczywiście mowa o piłce fitness.
oprócz tego to jest czas gdzie dzircko może powiększać porcje pokarmu przez co wlansie puszcza pierś a zaraz znów chce ją i szuka to normalne trzeba po prostu to przetrwać i znaleźć własny sposób by dzircko skupic na jedzeniu
Niemowlęta często płaczą i szamoczą się podczas skoków rozwojowych. Większość dzieci przechodzi przez tryby wzrostu, w ciągu pierwszych kilku dni w domu i około 7-10 dni, 2-3 tygodni, 4-6 tygodni, 3 miesięcy, 4 miesięcy, 6 miesięcy i 9 miesięcy.
Także bardzo możliwe, że to u Was kolejny skok. Jezeli uważasz, ze wszystko inne jest ok i dziecko jest zdrowe, nic go nie boli. Może byc też, tak jak piszą dziewczyny ząbkowanie.
Przy skokach dziecko denerwuje często wolny przepływ mleka w piersiach, dziecko potrzebuje więcej pokarmu, dobrze jest częste zmienianie piersi, aby się szybciej napełniały i mleko wyplywalo z większym ciśnieniem. Mozna to robić nawet co kilkadziesiąt sekund. I rozmasowywać pierś za kazdym razem, co też ułatwi wyplyw mleka. Dziecko w tym czasie potrzebuje większej uwagi i spokoju. Moze to trwac około tygodnia.
co do masażu raczej bym nie proponowała bo jednak można sobie szkodę zrobić większą niż pożytek aby mleko łatwiej wypływalo można sobie zrobić ciepły okład przed karmieniem i mieć go w czasie karmienia do tego fajny jest termoforek z pestek wiśni.
ząbkowanie też może być mój syn zaczął około 3 miesiaca odczuwac dyskomfort z tym związany ale niekoniecznie może być to bo też około 3 miesiaca slinianki też zaczynają działać produkując większa ilość śliny. więc można zagladnac jak tam dziąsła ale obstawiam że To skok z powiększeniem pokarmu tak właśnie to wygląda.
Dziękuje za porady Jeśli chodzi o początki ząbkowania to już wielokrotnie się nad tym zastanawiałam bo od około 2 miesiąca życia moja córcia strasznie się ślini… śliniaki muszę wymieniać co pół godziny na suche, ale oprócz tego nie widać żeby coś się działo w związku z wychodzącym ząbkiem. Mam nadzieję, że jeśli to skok rozwojowy to szybko to minie, ponieważ ciągłe walki przy karmieniu są strasznie męczące i dla mnie i mojego maleństwa.
Aisa faktycznie przy obrzeku i zastoju masaz jest niewskazany, ale bardzo delikatnie rozmasowywanie piersi w celu ułatwienia wypływania pokarmu jest często polecane. Oczywiście cieply prysznic przed karmieniem i ciepłe oklady tak samo:-)
Ana daj znac jak sie sprawy potoczą. Powodzenia
Co do slinienia to po prostu może byc wzmożona praca slinianek normalna w tym wieku, mało ktore dziecko tak wczesnie zaczyna zabkowac aczkolwiek oczywiscie i to sie zdarza
A nie zauwazylas moze zmian w zachowaniu poza karmieniem? Okolo 3miesiąca lubią tez pojawic sie kolki i bole brzuszka. Aczkolwiek najbqrdziej prawdopodobny jest skok tak jak napisaly dziewczyny, moze malenstwo denerwuje sie bo chcialoby aby szybciej pokarm wyplywał by szybciej zaspokoic głod a nie da się bo piersi powoli dostosowują sie do zwiekszonego zapotrzebowania.
Moze spróbuj przed karmieniem delikatnie ogrzac piers aby udroznic wyplyw, u nas sytuacja hyla podobna tylko mocno rozciagnieta w czasie i to ogrzewanie i przyspieszanie wyplywu pokarmu sprawialo ze synek dluzej jadl spokojnie.
Uzywalam wlasnie termofora z pestkami wisni jak napisala Aisa i on nanlepiej sie u mnie sprawdzil bo super dopasowywal sie do ksztaltu piersi. Teraz w sezonie grzewczym najtanszym sposobem jesli nie masz termofora jest zagrzanie na kaloryferze pieluszki tetrowej i przylozenie do piersi.
Ttak jak juz zostalo wspomniane zadbaj o wyciszenie.podczas karmienia i brak bodzcow (wlaczony nawwt w tle tv czy radio na.niektore dzieci dzialaja pobudzajaco nawet podczas snu co udowodnili naukowcy i ich mozg jest mimo snu w fazie czuwania).
My takie nerwowe karmienia odbijalismy sporo spokojniejszym karmieniem nocnym dlatego jesli coreczka budzi sie czesto to niech dostaje piers bez ograniczen. A moze w tym czasie wprowadziliście smoczek uspokajajacy? On niekiedy tez potrafi zaburzyc prawidlowe ssanie. A po odstawieniu oslonek nie zauwazylas juz zmian? Moze juz wtwry cos zaczelo sie dziac ?
Zycze Wam aby to bylo tylko incydentalne i chwilowe i aby sytuacja jak najszybciej wrocila do normy
Wydaje mi się że u Was po prostu jest to skok rozwojowy/kryzys laktacyjny. Piszesz ze przechodziłas już przez ich kilka i ten jest inny ale to dlatego że każdy następny jest dłuższy i bardziej “zauważalny”. Dziecko w tym czasie właśnie odsuwa się od piersi jest bardziej rozdrażnienie, ssie chwilkę i puszcza pierś. Do dziecka dociera w tym czasie wiele nie zrozumiałych dla niego bodźców. Nie potrafi sobie z tym poradzić, możliwe też że z piersi mleko nie leci tak szybko jak Maluszek tego potrzebuje. Spróbuj tak jak dziewczyny wspomniały ogrzać piers przed karmieniem może to być ciepły prysznic, ciepły okład, termofor itd mleko wtedy będzie leciało szybciej i być może maluszkowi będzie lepiej, dodatkowo ogranicz bodźce zwenetrzne w czasie jedzenia, zadbaj o komfort maluszka w tym czasie.
Ślinienie się w tym wieku jest tam jak już dziewczyny wspomniały. Dzieci w tym czasie ślinią się bardziej przez wzmożona pracę ślinianek. Slina jest potrzebna w procesie trawienia jest jej dużo a dziecko nie potrafi jeszcze sobie dobrze poradzić z połykaniem stąd zauważyłaś że jest jej dużo.
Ja miałam tak podczas poprzedniego skoku. Mala właśnie bardzo denerwowqlq się przy piersi i prezyla . Zwłaszcza wieczorami przez snem. Uzywalqm tak jak dziewxyzny mówiły termoforku z pestek wiśni. Ale każde wieczorne karmienie mogło odbywać się ttylko przy wlazonej suszarce. Szumis Nie dawał rady. Szuszarka z internetu tez nie. Choć nie wiem.jak ona to rozpoznawala.
Hej miałam ten sam problem z moją córką kiedy miala trzy miesiące z dnia na dzien przestała ssać pierś. Kiedy chciałam ją przestawić do piersi zaczynała wyginać się do tyłu i panicznie płakać . Zaczęłam podawać jej mieszankę juz myślałam ze to koniec karmienia piersią aż spróbowałam przystawić małą na leżąco (wcześniej karmilam zawsze w pozycji siedzącej) i podziałało mała znowu zaczęła ssać pierś ale tylko w tej pozycji. Trwało to ponad 3 miesiące zadna inna pozycja nie wchodziła w grę aż do dzisiaj córka nadal odmawia karmienia w jakiejkolwiek innej pozycji więc karmimy się na leżąco. Przyznam ze jest to trochę uciążliwe jesli gdzieś trzeba wyjść ale rodzina i znajomi już się przyzwyczaili ze muszę mieć miejsce by się polozycr z córką . Pozdrawiam