Hej, czy któraś z Was miała macice wygięta do tyłu? Jestem w 1 trymestrze ciąży i odczuwam silne bóle brzucha, lekarz stwierdził że to przez wygięta macice ale byłam tak zszokowana że nie zapytałam o to czy ona wróci do normy ani co to oznacza dla mnie i dziecka.
Jeśli chodzi Ci o tylozgiecie to ja miałam i w ciazy nic to nie zmieniało jednakże ginekolog miał utrudnione zadanie w sensie badania szyjki. No i często ponoć kobiety z tylozgieciem rodzą po terminie ja urodziłam 17 dni po terminie.
macica w tyłozgięciu nie jest przyczyną trudności z donoszeniem ciazy ani porodem.
“Macica tyłozgięta ma przynajmniej jedną zaletę (według mnie, bo nie znalazłam na to dowodów i mówię o tym wyłącznie na podstawie własnych obserwacji) – nie widziałam jeszcze kobiety, która miała tyłozgiętą macicę przed ciążą i urodziła przedwcześnie.” A to od mamy ginekolog.
Po prostu kobieta z tyłozgięciem raczej urodzi w terminie lub po.
Ja pierwsze dziecko urodziłam 10dni po terminie, drugie niestety poronilam więc teraz 3 dziecko ale pierwszy raz lekarz powiedział o tyłozgięciu. Dzięki bardzo za uspokojenie bo nie chciałam już dzwonić do niego żebym nie wyszła na panikare
Spokojnie wszystko jest ok po prostu właściwie nie ma ryzyka że urodzi się przedwcześnie.
Po zapłodnieniu tyłozgięcie macicy nie ma wpływu na przebieg ciąży. Położenie macicy szybko się dostosowuje do ciazy no i macica rośnie razem z płodem tzn zmniejsza sie kąt nachylenia trzonu macicy. Na początku mogą dokuczać bóle krzyżowe,ale z czasem coraz mniej dokuczaja aż w końcu zanikają. Tyłozgięcie macicy nie jest wskazaniem do cesarskiego cięcia można spokojnie urodzic naturalnie. Więc spokojnie to nic co mogłoby być groźne dla mamy czy maleństwa.
Podobno przy tyłozgieciu macicy cieżej o zajście w ciaże przez tą budowę. Mi raz jedna ginekolog gdy bylam mloda powiedziała że mam tyłozgiecie macicy.
Pozniej nikt mi tego nie potwierdził a w zasadzie nie mowil bo nie pytałam ale nie miałam problemów z zajscirm w ciażę w 1 zaszlam w 3cyklu w drugą od razu mimo że karmilam piersią ale niestety byla to ciaza biochemiczna jak to lekarz nazwal gdy poszlam zrobic usg po krwawieniu. W trzecią ponownie od razu i rowniez dalej karmiqc piersią starszego synka tak wiec albo mielismy duże szczescie albo moje tylozgiecir nie jest bardzo duze albo teoria nie zawsze się sprawdza.
Dla Ciebie ani dziecka w zasadzie nic to nie zmienia poza teoria o ktorej wspomniala Aisa. Choc ja urodzilam przed terminem i moja znajoma rowniez z ta przypadloscią wiec tu też wyjatki potwierdzają regulę
Szczerze mowiac nie spotkalam sie z opinia by tyłozgiecie dawalo objawy bólowe podczas ciazy, bo ja gdy powiedziałam o bólu brzucha i podbrzusza nawet nie skojarzylam i nie zapytalam czy moze byc to przez to tyłozgiecie.
Ale na bol dosc mocny w 1 ciazy dostalam luteine i zalecenie przyjmowania no spy tak w razie czego gdyby ten ból byl z innych przyczyn.