Wstydliwy temat... glisty

Dodam jeszcze że piesek nie za każdym razem idzie na kuwete ale jak tylko przytrafi mu się narobić na podłogę to od razu sprzątam wszystko, kapany był na drugi dzień po przywiezieniu go do naszego domu czyli około 3 tygodnie temu i drugi raz w zeszłym tygodniu dzień przed wydaleniem glisty. Od tamtej pory córka po każdym dotknięciu psa myje rączki.

Witam. Zaczne od początku. 3 tygodnie temu ‘kupilismy’ za symboliczną złotówkę szczeniaczka. Natknęłam się na ogłoszenie zadzwoniłam wszystko ok, pani powiedziała ze pieski odrobaczone mają 7 tygodni i chce je wydac z racji tego że mieszka w bloku a jest ich 5 sztuk. Tydzień temu pies wydalił gliste… od razu pojechałam do weterynarza i kupilam tabletkę na odrobaczenie. Na różnych forach internetowych czytałam że te tabletki są słabe wiec podalam 1/4 tabletki od razu a za dwa dni znów taką dawkę. Mam 5 letnie dziecko w domu i straszliwie się boję że mogła się zarazić. Strach mnie przerasta, wyprałam pościele, dywaniki, wycieraczki, no wszystko co miało styczności z pieskiem, córka po każdym nawet najmniejszym dotknieciu psa musi myć ręce w wodzie z płynem, pies nie ma wstępu na łóżko. Czy ktoś z was miał ten sam klopot? Czy nie zarazi mi się dziecko? Co robić? Ile to może trwać? Naczytalam sie o tym i po nocach nie spie. Wstyd mi o tym komukolwiek mówić… w domu czysto zawsze sprzątam dbam żeby córka miała tak jak się należy a tu robale… tragedia. Proszę o porady i odpowiedź co robić dalrj z tym problemem. Najbardziej boje się o córkę.

Wstydzić się nie ma czego bo niestety u psów jest to normalne. Czy jest się czego obawiać to oczywiście, że niestety można się zarazić od psa glista a jak już dojdzie do zarażenia to dość ciężko się to leczy. Szkoda że pani od której wzielas pieska nie powiedziała prawdy bo tak byś pewnie miała już po problemie. Psa trzeba odrobaczac systematycznie i najlepiej aby dawkę przepisał weterynarz bo to zależy od masy psa. U moich psów zawsze tabletki działały bardzo dobrze więc chyba nie są takie mało skuteczne. Dobrze że córka myje ręce po każdym kontakcie z psem, na pewno to nie zaszkodzi.

To czasami jest normalne u psów i nie masz czego sie wstydzić to nie Twoja wina.
Psy trzeba niestety co jakis czas odrobaczac i weterynarz przepisze takie tabletki które beda dobre i dobierze do wagi szczeniaczka .Żeby tylko córka po głaskaniu umyła ręce tym bardziej jak idzie cos zjeść.Wazne zeby co jakis czas szczeniaczka odrobaczyć
Właściciele takich psów co wychodza glisty to przeważnie nie powiedzą prawdy bo wtedy ciężko by było im te psy sprzedac tym bardziej jak ktoś ma w domu dzieci.Nigdy nic nie przewidzimy i to nie od nas zalezy.Dużo jest takich psów co trzeba odrobaczyć.

Tabletki podajesz tak jak mówi weterynarz i na pewno zadziałają. Dziecku nic nie będzie :slight_smile:

Pamiętaj by później regularnie odrobaczać psa.
Będzie dobrze, nie martw się :slight_smile:

Co do możliwości zarażenia pasożytami polecam artykuł z października tego roku:
https://zdrowie.pap.pl/srodowisko/pasozyty-jak-mozna-sie-nimi-zarazic

Po pierwsze nie można panikować, jeśli zauważysz niepokojące objawy to zgłoś się do lekarza, który skieruje Was na odpowiednie badania.
Po drugie z badań nad rozprzestrzenieniem glistnic wynika, że występują one u prawie 100% szczeniąt, więc poprzednia właścicielka nie musiała kłamać co do odrobaczenia, szczeniaki odrobacza się co miesiąc do osiągnięcia przez nie pół roku. Następnie warto zasugerować weterynarzowi, że zwierze przebywa z dziećmi i powtarzać kurację co 3 miesiące do ukonczonia przez psa roku. W schronisku, z którego brałam mojego szczeniaka podają pastę Banminth Dla Psów 10 G /Pasta Do Odrobaczania, teraz mały ma już 6 miesięcy i dostaje tabletki od weterynarza, ponieważ jestem w ciąży, następną dostanie za 3 miesiące (weterynarz na pewno dobierze dla Was odpowiednie leczenie).
Po trzecie pamiętajmy że glistnica to tzw “choroba brudnych rąk” i zarazić możemy się nią dosłownie wszędzie w parku, na plaży, w piaskownicy, w centrum miasta i na jego peryferiach wcale nie będąc właścicielem kota czy psa. Dużo częściej dochodzi do zarażenia przez zjedzenie niedomytego warzywa czy owocu. Więc nie można panikować.
Po czwarte nie rób nic na własną rękę. O wszystkim porozmawiaj z weterynarzem i pediatrą.

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. Uspokoilam się trochę. Jedno jest pewne, o systematyczne odrobaczanie będę dbała na pewno. Weterynarz właśnie tę tabletkę polecał na bazie wagi psa i byliśmy z córką wtedy u niego, nie mówił nic o badaniu dla dziecka także myślę że nie jest to konieczne ale obserwuje i jakby cos mnie niepokoilo to od razu pojadę na wizyte do lekarza.

Bardzo dobrze, profesjonalne i odpowiednie podejście do tematu :slight_smile:
Oby piesek był najlepszym przyjacielem Twojej coreczki <3

Czasami też może zdarzyć się też tak, że jeżeli ludzie chcą się nieładnie mówiąc pozbyć psa to powiedzą wszystko co chcesz usłyszeć, a ani jeden mógł nie być w ogóle odrobaczony. A sytuacja się już uspokoiła czy dalej tak się dzieje? ja szczerze mówiąc nigdy nie miałam takiej sytuacji i nie słyszałam nawet od znajomych, że komuś coś takiego się zdarzyło. Nie ma się czego wstydzić skąd miałaś wiedzieć co psu dolega, a sama go wybrałaś czy pierwsza właścicielka właśnie jego wybrała dla Ciebie? Ciekawe czy u niej też się takie sytuacje zdarzały no ale tego na pewno się nie dowiesz, bo jeśli nawet tak było to się nie przyzna jeśli by chciała to powiedziałaby na początku, że coś jest nie tak… no ale teraz to na Twojej głowie, bo ona psa oddała tylko niepotrzebnie Ty się denerwujesz bo chciałaś dobrze przygarnąć psinke, a tu taka sytuacja. Skoro weterynarz nie mówił nic to może córeczce nic nie będzie dolegać i nie złapała nic groźnego i będzie wszystko w porządku tak jak do tej pory.

Dobrze ze w pore zauważyłaś problem i odizolowalas psa od dziecka ka, Im wcześniej tym lepiej. Dziecko w tak krótkim czasie nie powinno się zarazić

Dziecko pasożytami zarazić się może poprzez dotknięcie ziemi na podwórku, więc nie ma co popadać w paranoje :slight_smile:
Masz bardzo dobre podejście, że dbasz i o dziecko i o psa, pamiętaj o regularnym odrobaczaniu i szczepieniach np. bardzo ważne są szczepienia na nosówkę szczeniaka i powtórka jak pies ma 2 lata :slight_smile:
A niektórzy pediatrzy zalecają odrobaczanie profilaktyczne całej rodziny raz w roku, możesz poczytać na ten temat jak boisz się, że córeczka mogła się zarazić. I nie masz absolutnie powodu do wstydu :slight_smile: pasożyty nie biorą się z brudu i bardzo łatwo się nimi zarazić, pisałam już o tym w innym poście, że wg Instytutu Sanepidarno-epidemiologicznego nawet 60% dzieci ma pasożyty. :slight_smile:
Mam nadzieję, że pomogłam.

Też słyszałam i nawet pisałam o profilaktycznym odrobaczeniu ale zdania na ten temat wśród lekarzy są bardzo podzielone. Jest dużo opinii za takim działaniem ale i dużo przeciw. Decyzja należy do nas

nasz pies jak miał robaki lekaraka kazała dzieci odrobaczyć na wszelki wypadek, my raz do roku młodym dajemy na robaki.