Wrzody żołądka

No tak tu masz rację że jak będę zwlekać to nie będzie lepiej tylko coraz gorzej. Wybrać się na pewno wybiorę tylko jeszcze muszę pomyśleć kiedy. Po ciąży moja siostra też miała różne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Diagnozy były różne a to zespół jelita drazliwego, nawet Lesniowskiego crohna podejezewali, a to jakaś szczelina odbytu i inne. Nawet jakiś zabieg miała mieć i już jej podali głupiego Jasia ale do zabiegu nie doszło bo wyniki złe. Ostatecznie to chyba jednak był stan zapalny jelit no i hemoroidy. Mam nadzieje że mnie taka tulaczka od lekarza do lekarza nie czeka. Może to tylko hemoroidy a ból brzucha to od stresu.

aleksandraajk według mnie najprawdopodobniejsze są właśnie hemoroidy. Maść proctohemolan jest całkiem skuteczna, do tego dużo wody, dieta bogata w błonnik, dużo warzyw i owoców. Aktywność fizyczna tak, ale nie siłowa. I koniecznie do lekarza. Dla pocieszenia powiem, że mija :slight_smile: Z diagnostyką bywa różnie, jak się dobrze trafi, to może pójść szybko, a czasami niestety to trwa i trwa…

Dziewczyny innego wątku nie ma o wrzodach wiec tu napiszę nim zapomnę :wink: na wrzody nic lepszego jak napar z nagietka - ale kupić suszone kwiatki A nie gotowe herbatki bo to nie to samo. Taki napar działa jak balsam dla naszego żołądka i jelit.

A Ty Aleksandaajk jak się miewasz ??

Jakoś lepiej bo już nie ma tej krwi i w sumie znów odwlekam bo sobie myślę że jest lepiej. Nie chce sobie psuć humoru na święta.
Może właśnie spróbuję coś tak doraźnie sobie brać ale w sumie jak nie do końca wiem co mi jest…
Przy dziecku to tak jest że nie ma czasu na chorowanie.

A mi się wydaję że właśnie mając dzieci powinnyśmy mieć czas na lekarza. Trzeba wszystko sprawdzić ponieważ jak okaże sie to coś poważnego to czym szybciej to zostanie leczone tym lepiej dla nas. Wiem, że mamy mało czasu przy dziecku ale musimy dbać o siebie. Czy to z wrzodami czy z krwawieniem nie ma żartów i musi to zobaczyc lekarz. Lepiej pójść do lekarza o jeden raz za dużo niż za mało

Do tej pory takie miałam podejście, z dzieckiem też tak podchodzę do tematu. Gdyby u mnie nie było takiego problemu ze mam z kim zostawić synka pewnie już by było po wizycie. Tak mąż będzie musiał brać cały dzień wolnego na moją wizytę. Zobaczymy ale chyba nie w swiateczno-noworocznym okresie.

Akone dokładnie tak zwłaszcza, jak się poznało historię pani Nowak tutaj z forum. Moja teściowa zawsze mówiła, że mama musi dbać o siebie tym bardziej jak ma malucha. Bo co by to było gdyby jej zabrakło.
Aleksandra mąż ma 2 dni opieki na dziecko, które można wykorzystać godzinowo, wtedy nie musiałby brać całego dnia.

Podobno od stycznia już niestety nie będzie godzinowo ale nie znalazłam jeszcze podstawy prawnej ale w pracy nam mówili o tym

I tak by pewnie wziął cały dzień bo u nas to nie wiadomo o której się uda dostać do lekarza, ile będzie ludzi itp. Ostatnio jakoś mi lepiej. Brzuch boli mnie już sporadycznie i krwi też nie widać. Mam nadzieję że się znów nie pogorszy. To też na pewno kwestia diety.

Może dla pewności zrobić badanie kału, na krew utajoną? Niekoniecznie musi być widoczna gołym okiem.

Witam. Warto spróbować może emanerę. Ja biorę od dłuższego czasu i działa. Lek jest bezpieczny i naprawdę tani (kilka zlotych). Tutaj coś możesz o nim przeczytać - tomipomaga.pl/lek:emanera

Pzdr