Woli spać, nie chce jeść

Witam,

Piszę tu w imieniu mojej kuzynki, która dopiero co urodziła :slight_smile:
Urodziła pieknego i zdrowego synka, tylko, że ma jeden problem - maluch nie chce się budzic na jedzenie… Czy to normalne, że woli spać i nawet mu się ssać nie chce?
Czy kuzynka powinna go na siłę rozbudzać czy poczekać aż ten zgłodnieje?

Lekarki krzyczą, że maluch nie sika, że Ona go nie karmi na siłę, ale jej cięzko samej sie budzić co 3 godziny, a skoro On nie płacze …

Powiedzcie co powinna zrobić?

a jak to wygląda z karmieniem na zawołanie dziecka? Karmić tylko wtedy kiedy ono chce - lepiej nie?

Ja miałam bardzo podobnie. Moj synek po urodzeniu potrafil przesypiac cale dnie i noce nie budzac się do jedzenia. Spal sobie smacznie a ja go nie budziła na sile. Po pewnym czasie w wyniku tego ze mały przesypial pory karmienia a mi zrobil się ogromny nazwał w piersiach a potem zastoj a synek nie przybiera na wadze. Położna bedac co tydzień u nas na wizycie dostrzega to i rządziła zeby małego na sile wzbudzać i przystawiac do piersi. Tak też robiliśmy choć było mu ciężko się wzbudzać. Nawet nastawialam sobie alarm w telefonie co 2 h zeby przystawka go do piersi i pomogło. Wszystko się unormowalo i mały sam się wzbudzał co 2-3 h.

Nienormatywna, najlepiej sprawdzić, czy dziecko przybiera na wadze. Jeżeli nie to na pewno trzeba budzić, a jeżeli prawidłowo rośnie, to widocznie tyle jedzenia mu wystarcza. Jeżeli maluszek dopiero co się urodził. to myślę, że kuzynka nie powinna się martwić, mały pewnie wkrótce “załapie” i ustali sobie rytm jedzenia. Jeżeli jednak sytuacja będzie trwała dłużej, to radzę konsultacje z dobrym pediatrą. Moja koleżanka budziła córeczkę, bo mała bardzo mało jadła, często spała i nie chciała ssać. Lekarz kazał się nie martwić, dopiero, gdy maleństwo miało 3 miesiące zalecono specjalistyczne badania, które wykazały bardzo poważne problemy z sercem. Malutka nie jadła, bo bardzo ją męczyło ssanie, właśnie poprzez problemy z serduszkiem. Przeszła kilka operacji, ale do końca życia będzie mieć problemy zdrowotne. Nie chcę straszyć Twojej kuzynki, ale po prostu trzeba być czujnym.

Zgadzam się, jeśli paluszek prawidłowo przybiera to myślę ze nie ma się o co martwić. Jednak trzeba obserwować, być czujnym i reagować. U mnie mały za mało przybiera wiec musiałam go wzbudzać na sile.

Karmienie na żądanie czyli karmienie według potrzeb dziecka, jednak karmień powinno być minimum 8 w ciągu doby ( czyli średnio karmimy co 3 godziny ).A czy kuzynka jest jeszcze w szpitalu? …Bo piszesz, że lekarki na nią krzyczą bo maluszek mało siusia…mocz jest wykładnikiem świadczącym o tym czy maluch się najada. Aby wybudzić dziecko należy zmienić pampersa przed przystawieniem go do piersi, z pewnością będzie wówczas aktywnie ssał…tą metodę stosuje się u mnie na oddz.neonatologicznym.Czasami po 4-5 godz. dziecko może już nie mieć siły by się samo obudzić, szczególnie w pierwszych dobach powinniśmy zadbać o regularne karmienie.

u mnie synek był tak zmeczony porodem ze sam nie miał sily wybudzić się. Jedynie zmiana pampersa pomagala mu w pobudce

super - bardzo Wam dziękuję :slight_smile:

nie ma za co :slight_smile: zycze żeby wszystko się unormowalo

Ja karmiłam na początku co trzy godziny. Jak się nie budziła to ja budziła na sile czyli po prostu zaczynałam zmieniać pieluchE. W nocy nastawialam budzik.
Takie miałam zalecenia lekarza bo miałam wvzesniaka.

Też tak mieliśmy na początku. Po ok miesiącu maluch zaczął na cycusia budzić się co 1,5 h bądź częściej.
Ogólnie zalecenia są by dziecię wybudzać co 3 h żeby cukier był na równym poziomie, by nie odwodnić maluszka. Natomiast mojego na siłe trzeba było budzić i casem trwało to długo… naśpiocha nie pociągnął… jak skonsultowałam się z lekarką, to zabroniła Tobcia budzić. I tak też robiliśmy. Nic mu nie dolega.

No wlasnie jedne krzycza zeby budzic co 3 h inne zeby karmic na zadanie.
Ogolnie powinno sie karmic na zadanie czyli skoro maluch przez 5 h spi i sie nie budzi znakiem tego ze pokarm jeszcze zalega w brzuszku i nie jest glodny, jesli obudzi sie po godzinie tzn ze ilosc mleczka byla za mala.
A moze poprostu Twoja kuzynka ma tlusty pokarm? I dlatego maluch rzadko sie budzi na jedzenie?
Jesli przybiera na wadze nie ma sie czym martwic jesli jest spadek wagi to najlepiej zaczac karmic co 2-3 h. Niestety noc jest ciezarem wiem bo nawet jesli dziecko obudzi sie raz na dzien to ciezko usiedziec nie orzymykajac oczu a co dopiero mowic zeby wstawac co 3 h. Ale jesli sytuacja tego wymaga no to niestety

W dzień wybudzamy max co 3 godziny a w nocy dajemy spać - karmimy wybudzajac ostatni raz przed swoim pójściem spać i zaczynamy karmić wybudzajac na pierwsze poranne karmienie, tak jak wstajemy. Gdy karmimy w nocy, nie mówimy do maluszka, nie puszczamy tv, zapalamy mała lampkę a w dzień przed kamieniem dziecko można rozbudzić zmiana pieluszki. Takie karmienie pozwala nauczyć również dziecko rozróżniania dnia i nocy.

Wydaje mi się tak jak pisze Agnieszka, jeżeli prawidłowo przybiera dziecko na wadze to niech je na żądanie, jeżeli nie chyba lepiej wybudzać na jedzenie (na dawałam na śpiocha w nocy co 3h).

Budzić zdecydowanie budzić :slight_smile:

Wiem, że dla większości Mam jest to brutalne- “Bo maleństwo tak pięknie śpi” ale jeśli maluch przesypia pół dnia nie jest to najlepszym rozwiązaniem. Noworodek ma prawo do jednej przerwy nocnej na sen trwającej 4 godziny. Mama bobasa musi ustalić dziecku taki rytm dnia budząc malucha co 2-2,5 godziny ( plus 4 godziny w nocy np. sen od 22.00 do 2.00- należy pamiętać, że jest to też czas na regeneracje dla mamy).

A zatem jak obudzić malucha? Zmieniając pieluszkę lub wybudzając. Z doświadczenia wiem, że wasze maleństwa nienawidzą jak jeździ się palcem po ich żeberkach albo po stópce. Maluch obudzi się dopiero (niestety) jak sie rozpłacze lub jak otworzy szeroko oczy. Nie martwcie się, że się rozpłacze. Nic nie robicie maluchowi. Jest z wami, wiec jest bezpieczny nawet jeśli zacznie płakać. Uwierzcie to potrwa kilka dni potem maluch przyzwyczai sie do rytmu dnia i sam będzie wstawał o wyznaczonych porach. :slight_smile:

Pozdrawiam wszystkie mamy :slight_smile:

Pownno sie trzymać zasadę karmienia na początku co 3 godziny, wiadomo, ze CZASEM może się zdarzyc że dziecko nagle nam śpi 5 czy 6 godzin, ale nie moze zdarzyć się to codzienne i cały czas, wtedy musimy budzić maluszka na karmienie, Jednak dziecko by rosło i przybierało na wadzę musi jeść , a w nocy jest jednak najlepszy pokram więc wtedy warto jak najbardziej poświecić si e i budzić maluszka. Ja przez pierwszy miesiac wstawałam bardzo często i karmilam małą by jadła ten wartościowy i tłuściejszy pokarm.

z tego co wiem, to moja mama karmiła mnie tylko wtedy kiedy sama sie tego domagałam - bo jak mówiła, taka wtedy była moda.

Teraz jest moda na regularne i wybudzanie - zastanawiam się, co wpłynęło na zmiane tych metod i sposobów

Nienormatywna dokladnie kiedys dziecko karmilosie na zadanie… Teraz kaza budzic je co2-3 h… Szczerzeja mojej malej nie budze. Rozmawialam z mama i z polozna ktora do mnie przychodziala i powiedziala ze jeslidziecko bedzie glodne to sie poprostu obidzi. Miska budzi sie co 3-4 godz . ani razu jej nie budzilam.

Ja też miałam problem gdy miałam karmić dziecko się wcale nie budziło ,chociaż robiłam wszystko co mi pielęgniarki radziły a córka spała i spała dopiero po pięciu godzinach się obudziła napiła się i dalej na pięć zasnęła i wtedy dałam sobie spokój z budzeniem kiedy było głodne samo się obudziło i nie narzekam na wagę dziecka gdyż mimo co pięć godzin karmienia dziecko miało wagę ponad normę a ja odpoczęłam również najlepiej pasowało w nocy

ja bym chciała tak karmić by nie miała mała kolek … macie jakieś na to sposoby?