witam koleżanki mam takie pytanko co podpowiadacie dla mam wczesniaków ktore nie chcą jeść!
chodzi mi o to że nawet butelki nie chcą już nie pisze o piersi bo tu jest ciężej!
mam teraz pacjentkę której dziecko urodzilo sie w 35hbd!, już wyszli bo z mała jest oki! ale jeść nie chce!
wiem że są konsultanci laktacyjni ona spotkała sie z nim! ale ja czuje niedosyt że jej nie umiałam pomóc! mimo starania! jestem za karmieniem piersią ale jak dziecko nie ma chcęci jedzenia zalecam podawanie butelki co 2 godziny swoim ściągniętym pokarmem!
co jeszcze moge zalecić jak zachęcić dzieciaczka do karmienia?
Na pewno musi mama odciągać pokarm i karmić butelką, próbować dostawiać do piersi. Ja zaleciłabym by w okresie największej aktywności dziecka wziąć smoczek z butelki, który używa do karmienia, wypełnić go gazikiem lub watą by dziecko nie połykało powietrza i ćwiczyć odruch ssania. Tak robimy na oddziale, czasem kiedy dziecku jest za trudno ssać smoczek, zakładamy rękawiczkę i dajemy dziecku mały palec. Wystarczy jak mama umyje ręce i w ten sposób spróbuje pobudzać odruch ssania.W trakcie pobudzania można delikatnie strzykawką, w kąciku ust podawać mleko, by dziecko kojarzyło to z jedzeniem. Ważne, by przed karmieniem rozbudzić dziecko poprzez rozebranie, stymulację po stópkach, uszkach. W bardzo trudnych przypadkach karmimy z kieliszka lub małą łyżeczką, ale trzeba ostrożnie, by dziecko się nie zakrztusiło. Mama musi kontrolować wagę, żeby dziecko nie ubyło za bardzo. Wiem, że w bardzo trudnych przypadkach pediatrzy zalecają dokarmianie sztucznym mlekiem, aby dziecko przybierało na wadze i nabierało sił. Warto, żeby mama starała się robić przerwy w trakcie karmienia, by dziecko się tak bardzo nie męczyło. Mam nadzieje, że troszkę pomogę. Pozdrawiam