Czy kupowałyście wagę noworodkową do ważenia w domu swojego maleństwa? W obecnej sytuacji, kiedy każde dodatkowe wyjście do sklepu czy przychodni to niepotrzebne narażanie się na zakażenie, cotygodniowe wizyty w poradni dzieci zdrowych to jednak zbędna wycieczka... Może ktoś z Was poleci dobrą i w miarę tanią wagę, a może kupowałyście od znajomych lub lokalnie używaną?
Nie kupowalam wagi specjalnie dla dziecka. Miałam wagę lazienkowa i razem z synkiem się ważyłam i wiedziałam czy przybiera.
Ja też nie kupiłam i szczerze mówiąc to nawet nie przeszło mi to przez myśl żeby kupić specjalną wagę dla maluszka ?
Ja też nie kupowałam wagi więc nic fajnego nie mogę polecić, ale faktycznie sposób Mileny się sprawdza :)
Nie kupowałam wagi. Wagę pożyczyła nam polozna jak córeczka jej przybierała na wadze i musieliśmy ważyć
Też u nas waga to zbędny gadżet,położna na początku regularnie ważyła córkę,potem szczepienia więc była ważona raz w miesiącu ,a też jak Milena ważyłam się z mała na rękach ,choć zawsze na tej wadze noworodkowej wychodziło mniej więcej ok 500g mniej .Teraz sadzam mała samą na wagę łazienkową i wiem ile przybiera.
Ja rowniez nie kupowałam, ale moja siostra rodziła po mnie jak ja już miałam dwuch synków i zakupiła za 60zl na olx i była zadowolona i zawsze sobie kontrolowała wagę synka i jak synek już miał ok. 7mc to sprzedała.za.50i szybko się jej udało sprzedać, także może i warto ;-)
WidziałAM te wagi na olx i zastanawiałam się nad fenomenem tego gadżetu. Uważam że jeśli dziecko nie będzie miało problemu z jedzeniem to przyrosty będą prawidłowe. Moim zdaniem taki zakup przed porodem jest trochę na wyrost i może okazać się zbędny. Jesli uważasz że waga może być Ci potrzebna to rozeznaj temat a w razie potrzeby można szybko „kliknąć” i za dwa dni będziesz miała wagę w domu. Nie wahałabym się tez kupić używanej bo zapewne nie jest to sprzęt, który jest często eksploatowany. w pierwszej kolejności szukałabym z drugiej ręki.
Nie kupowałam takiej wagi i też uważam że kupowanie jej na zaś jest chyba nie potrzebne. Ja ważyłam córkę na łazienkowej tak jak Milena, wchodziłam z nią później sama ale stwierdzam że jest to nie dokładny pomiar bo zawsze pokazywało inaczej niż na wadze położnej która do nas przychodziła więc nie ma co taka wagą się sugerować.
Jeżeli po porodzie okaże się że będzie potrzeba ważenia malucha to wtedy w ostateczności kupiłabym używana bo przecież na długo jej nie potrzeba.
Ja nie kupowałam, nie miałam takiej potrzeby. Jak chciałam zważyć córeczkę jechałam do ośrodka :) a codziennie nie widziałam sensu jej ważyć.
Ja nie kupiłam i nawet nie zastanawiałam się nad tym. Myślę, że kupno tej wagi nie ma sensu. Jedynym wytłumaczeniem jest jak widać, że dziecko ma problemy z przybieraniem wagi i musimy dokładnie kontrolować. Ja na szczęście tego nie miałam. Owszem byłam ciekawa ile już maluszek waży, ale wystarczyło mi te ważenie raz na jakiś czas przy wizycie, czy szczepieniu. Owszem położna też na początku mówiła, że mogę przyjść tylko zważyć do przychodni, ale nie skorzystałam z tego, więc ta epidemia by i tak nic u mnie nie zmieniła, nawet gdyby moje dziecko sie teraz urodziło. Teraz ważę tak jak dziewczyny. Mąż staje na wadze sam i potem z dzieckiem. Nie jest to dokładne, ale też nie musi być. Bo widzę, że synek świetnie się rozwija i przybiera na wadze, więc te gramy +- nie wiele mi zmieniają.
Taka waga tak, ale tylko jak będą problemy z przybieraniem na wadze. Bo przy zdrowym niemowlaku, to taka wielka różnica te pół kg w jedną czy drugą stronę.
Za wczasu , uważam to za zbędny zakup.Jeśli się okaże,że lekarze zalecają ,bo występują problemy , które wymagają kontroli wagi to wtedy bym zakupiła.W tych czasach kupno takich rzeczy to nie problem, nie brakuje teraz niczego;) Wstrzymała bym się na pewno.
Nie kupowalam wagi i nawet o tym szczerze nie pomyslalam ;) Jezeli moje dziecko by wolno przybieralo na wadze to wtedy bym sie zainteresowala kupnem ale raczej bym szukala cos z drugiej reki ;)
Ja też nie kupowałabym gdyby nie to, że ze starszym synkiem mieliśmy właśnie na początku spory problem w tej kwestii... nie przybierał na wadze, musieliśmy jeździć co tydzień go ważyć w przychodni, bo położna na wizytach patronażowych zrobiła to tylko raz na początku... teraz z tego co się orientowałam przyjedzie tylko raz osobiście pierwszy raz po porodzie a następne wizyty będą przez tel... poszukam używanej tak jak radzicie, bo faktycznie to trochę zakup na wyrost
Ja nie kupowałam. Ważyłam się z synkiem na łazienkowej wadze, ale to nie było adekwatne do rzeczywistej wagi bo w przychodni wychodziło zupełnie inaczej. teraz synek młodszy jest ważony na szczepieniach i wiem ile waży mniej więcej i my nie mamy problemu z przyrostem wagi więc nawet nie myślałam o takim zakupie
Nie kupowałam ale w obecnych czasach napewno bym się nad tym zastanowiła.
Paulina jezeli faktycznie z pierwszym synem byl taki problem i obawiasz sie ze z drugim dzieckiem moze byc podobnie to kup dla wlasnego sumienia i uzywana naprwno wyjdzie ci o wiele taniej czy z niej skorzytasz czy tez nie to nie bedziesz zalowac tych pieniedzy ;)
Ja z córeczką miałam problem ale jakoś nie planuje wagi kupować. Wybiorę ta sama położna to pewnie jak będzie trzeba znow pożyczy
Znam mamusie, które ważyły dziecko przed i po każdym karmieniu piersią żeby sprawdzić ile zjadły :)
Ja myślałam czy nie kupić jsk córeczkę urodziłam z taks niska waga ake potem po tym fizjologicznym spadku ładnie przybierała a nawet za szybko wiec odpuściłem . Tyle ze my ponad tydz byliśmy w szpitalu i była codziennie ważona . Potem w domu trzy razy była położna z waga . Gdybym misla kupić to napewno używana