Waga maleństwa w brzuszku mamusi!

Nie znałam do tej pory a wczoraj się ujawnił i będzie chłopczyk ale na 100% się nie nastawiam bo różnie to bywa :P:P

Zabusia90 gratulacje! Chłopaki są takie fajne :slight_smile: Ja mam termin na 31 października, ale od 20stego zaczynam myć okna, żeby przypadkiem nie zahaczyć o listopad.

ja też planuję tak od 10 października 3razy S sprzątanie, schody i sex :P:P Ale jak wiadomo różnie to bywa :P:P

I jeszcze spacery :slight_smile: to super ja też mam chłopczyka już 6 miesięcy ma :slight_smile: teraz bym córkę chciała ale wiadomo że sobie nie można wybrać hehe :slight_smile:

dziewczyny, czas leci jutro wizyta u lekarza, w końcu po 4 tygodniach zobaczę tego łobuza i dowiem się ile chłopak waży :P. 4 tygodnie temu waga to 2,100 :slight_smile: Koleżanka, która nie widziała mnie z 3 tygodnie powiedziała, że widać, że to będzie kolos. A co najfajniejsze to wszystko idzie tylko w brzuszek, czyli w przód, najpierw wchodzi Miki później ja :P. Dziś już jestem po śniadaniu to się nie będę ważyć, bo waga nie będzie dokłada jak zawsze. Bo z rana najpierw siku, później pozbywam się piżamy i wtedy się warzę. Przynajmniej mam wtedy jedna i pewną wagę.

Zostało Nam 23 według USG i 35 według OM :slight_smile:

A gdzie Nasze dzieci się chowają? Moje zdecydowanie w żebrach już czasem nie wiem jak mam się ułożyć żeby mnie nie
bolało.

Ja to od początku września będę myć okna, bo już wołają o pomstę do nieba, ogólnie dokładne porządki prawie jak przed świętami w domu, seksu nie ma, bo nie ma męża :frowning: schody na pierwsze piętro ale zawsze coś :slight_smile:

Oj wizyta będzie, czekamy na wieści :smiley:
To też już lada momencik będziecie w komplecie :slight_smile: U nas 33 dni z USG i już siedzę jak na szpilkach z emocji :slight_smile:
Współczuję kopania po żebrach chociaz powiem Ci że grzebanie rączkami po pęcherzu też do przyjemnych nie należy :smiley: Mój ma jakieś zamiłowanie do tego mojego pęcherza. Pomijam że chce mi się siusiu jak tak robi, ale też właśnie porzadnie to boli :slight_smile:
Ze schodami to Cię podziwiam, ja dwa kroki zrobię i już zadyszka :smiley:

Mi mój urwis w nocy naciska na pęcherz więc mnie nie pytajcie ile razy w nocy wstaję bo już nie liczę:P:P:P to pewnie przygotowanie do nocnego karmienia hihihi i tak sobie kursuję w nocy góra dół bo łazienka na dole:P
Aleksandra koniecznie daj znać po wizycie ile Mikołajek już waży :):):slight_smile:
EwaK to pewnie emocje z dnia na dzień będa wzrastać :):slight_smile:

Ja jak byłam w ciąży to Wojtuś skakał mi po pęcherzu i to dosłownie… koniecznie Ola daj znać ile Łobuz przybrał :slight_smile:

Wizyta na 12, później w planach spacerek po Jarmarku w Gdańsku, będę w autobusie wracać już do domu to wrzucę szybciutko informację co i jak z Mikołajem :smiley:

już mamy bliżej niż dalej :smiley: chciałabym już tulić :slight_smile:

Moje urwisy z kolei uciskają na przeponę i kopią po bokach. Nie wiem co gorsze, czy nie móc wziąć głębokiego oddechu czy ucisk na pęcherz.
Ola, ostatnia prosta, nie obejrzysz się a już będziesz tulić Mikiego :slight_smile: A ja byłam dzisiaj u mojej kumpeli, która też ma syna Mikołaja, z tymże jej Miki w styczniu kończy 18 lat :slight_smile: i nie wie kiedy te lata minęły.

Jak już jest maluszek to czas ucieka szybko ja niedawno rodzilam a tu już ponad 6 miesięcy… :slight_smile:

Och te sikaczu, też miałam problem z ciągłym lataniem do łazienki
Ola zdaj koniecznie wieści z wizyty. A jak ktg mąż odebrał?

MAM mąż KTG zachwycony, dawno nie widziałam u niego w oczach takiego zdziwienia/zadowolenia/ciekawości w jednym :stuck_out_tongue:
zbieram się na autobus , napiszę jak wrócę, lub jak będę już w autobusie siedzieć! :slight_smile:

Oleńka to ja czekam na wieści od Ciebie, sama jestem ciekawa jaki Mikus już duży.

@Aleksandra91 czekamy na relację z wizyty :slight_smile: mieszkasz w Gdańsku?

Nam zostało do terminu 6 dni - więc już sama końcóweczka, ale córci się nie spieszy żeby się z nami przywitać. W poniedziałek Mała ważyła 3250 g, prognozowana waga w dniu terminu porodu to ok. 3500 g, więc nie za duża i nie za mała, zobaczymy jak będzie się to miało do rzeczywistości… :wink:

O to już nie długo ! Aby wszystko poszło dobrze !

Kolejne dzieciątko lovisiowe super. Powodzenia

oj to już z górki J.kowalczyk - pomyślnego i szybkiego porodu.

Ola a jak u Ciebie? już po wizycie?

Ja to z opóźnieniem pisze na wszystko, tak mi czasu ostatnio brakuje że hej. a wieczorem gdy położę obie i chcę nadgonić co u Was to po prostu zasypiam na drugim wątku i tyle z pisania… ;))

Ewcia mam to samo ostarnio. Ciagle coś. A wieczorem padam. Dobrze, że córcia dwie noce lepiej śpi

już po wizycie :slight_smile: wpadnijcie do wątku USG 3D/4D dodam tam fotkę i opiszę co i jak :smiley: