Viburcol przy ząbkowaniu?

Mam pytanie, czy któraś z Was stosowała czopki uspokajające Viburcol podczas bolesnego ząbkowania? Zastanawiam się, bo są one homeopatyczne, więc może warto rozważyć ich zastosowanie? Czy u Was się sprawdziły?

Sama nie podawałam nigdy synkowi tych czopków ale słyszałam że zeby był efekt ich działania trezba je podawać przez ok 2 tyg codziennie…

Nam lekarz przepisał te czopki na zaparcia ale nic nie pomogły…

Użyłam raz ! Ale to już byłam wycieńczona płaczem malucha… I pomogło… 20 minut minęło i dziecko zasnęło spokojne. A tak budził się co 5 minut,wył jakby go ktoś bił :confused: więc śmiało potwierdzam,że sie sprawdziły u nas :slight_smile:

A viburcol na zaparcia bodajże nie jest: kolki/ząbkowanie/rozdrażnienie więc może dlatego nie pomogły :slight_smile:

Stosowałam przy pierwszych ząbkach na noc żeby spał spokojnie i nawet pomagało. i czasem jak był chory i nie mógł usnąć po nich uspokajał się i spał prawie całą noc.

myślę że spkojnie możesz używać tych czopków przy ząbkowaniu , jest to lek homeopatyczny więc nie zaszkodzi a w dodatku w składzie ma same zioła (tylko wypisane po łacinie żeby mądrzej wyglądało) :stuck_out_tongue: ja osbicie używałam i stwierdzam że działają ale obawiam się że to tylko placebo :stuck_out_tongue: ja jestem spokojniejsza bo podałam dziecku “lek uspokajający” więc i dziecko czując mój spokuj jest spokojniejsze i usypia :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: … musisz wypróbować sama :slight_smile: a tym razem (wybacz Judytko) nie zgodzę się z Tobą u nas działąły od pierwszego zastosowania :stuck_out_tongue:

Viburcol stosowałam u starszej córki. Czy u nas pomagał ciężko powiedzieć, bo nie stosowałam go regularnie przez dłuższy okres. My z tego co pamiętam dostaliśmy przy kolkach, jednak u nas na kolki praktycznie nic nie pomagało, poza zmianą mleka. U nas córcia reagowała na jakiekolwiek czopki w ten sposób, że zaraz pojawiała się kupka (czy to paracetamol czy viburcol) więc w zasadzie nie wiem czy zdążyły podziałać. Słyszałam jednak dobre opinie na temat tych czopków, iż są dobrze tolerowane przez dzieci i nie wywołują skutków ubocznych. W skład ich wchodzi m.in. rumianek, babka zwyczajna, pokrzyk wilcza jagoda i sasanka łąkowa.

moja siostra podawała lek o nazwie calmilla jak dobrze pamiętam… viburcol teraz podaje koleżanka,ale jeszcze jak twierdzi nic nie pomaga,bo daje od dwóch dni,bo mały strasznie płacze… moja siostra mówi,ze ta camilla pomagała u Majki :slight_smile:

Magda ja podawałam calmilla i u nas nie pomogły te kapsułki wcale… a kupę kasy kosztują…

Coś Ty Judyta?? to łądnie… moja siostra była zadowolona…ale moze to od dziecka zależy…

dzięki za rady, u nas było spokojniej, więc zapomniałam o viburcolu, ale od 3 dni znów sajgon, więc chyba dziś kupię, drogie są? a camilia u naszego starszego synka działa świetnie, naprawdę, nie wiem czy to placebo czy jak, ale działało, natomiast u młodszego już niekoniecznie, dzieci to w końcu ludzie - każdy inny :slight_smile:

Ja podaje synkowi viburcol ale jak strasznie płacze to wtedy po jakimś czasie się uspokaja,u nas te czopki się sprawdzają. eVo wszystko zależy od dziecka bo nie na wszystkich będzie działać tak samo jak inne leki.