Uszka od kiedy można moczyć w kapieli

Jeśli wszystko jest w porządku, tzn. nie ma żadnego stanu zapalnego uszu, to oczywiście, że można moczyć, a potem osuszyć i już :slight_smile:

Dziwne pierwszy raz słysze że nie można uszek moczyć

Nie da się uniknąć nie zamoczania przeciesz nic się złego nie dzieje nikt mokrego dziecka nie wystawi na dwór czy w przeciągu żeby od razu owialo jakoś w brzuchu też maleństwo było w wodzie i mu w uszach nie przeszkadzało. Teraz należy pamiętać by e miarę możliwości dobrze wytrzeć ale nie zaraz od razu grzebać tam patyczkiem broń Boże!!! :-))

zgadzam się z tobą AmiAga trzeba uważać na maluszka żeby mu przez przypadek krzywdy zrobić

tez slyszalam ciagle jak sie moja mala urodzila tylko uwarzaj na uszka, ale wydaje mi sie ze to nieuniknione ze przedzej czy pozniej zamoczysz uszka i kwestia tego zeby odpowiedni zadbac o higiene czyli starannie wysuszyc i zadbac oto zeby nie bylo przeciagow i nic nie powinno sie stac :slight_smile:

pewnie,że nie powinno :slight_smile: nikt po kąpieli przecież nie wystawia dziecka w oknie :slight_smile: a nie da się uniknąć wlania odrobiny wody do uszka. Ja przez pierwsze 2 tyg. sie bałam ale potem nawet lekarz mi powiedział,że woda to jest środowisko w którym dziecko żyło tyle czasu i że skoro w brzuszku było zdrowe a ta woda była wszędzie to czemu teraz ma chorować jak jest dobrze zadbane

Pamiętam, że był taki czas, że kładliśmy naszą córkę w wanience, a jej do uszu wlewała się woda, babcie oczywiście podniosły raban, że tak być nie powinno…to zaczeliśmy podczas kąpieli podkładać jej pieluszkę tetrową. Przy okazji spytaliśmy się o to pediatry i audiologa, nie widziała przeciwwskazań i wspomniała o tym, że nadmierne dbanie o dziecka uszy z taką nadwrażliwością z jaką zareagowały nasze mamy miały miejsce jakiś czas temu.

Roxi i otóż to… Jeśli się dba i później dziecku wysuszy uszka, czapeczka bawełniana to dziecku nic nie będzie :slight_smile:

ja nawet czapeczki nie używałam :smiley: jakoś tak założyłam max. 2 razy ją i dziecku nic nie było :slight_smile:

My też czapeczki nie zakładaliśmy. Gdzieś nawet czytałam, że dziecko nie powinno spać w czapce, bo może to się przyczynić do nagłej śmierci łóżeczkowej.

Beata74 to mnie teraz wystraszyłm… od jutra czapki nie zakładam :slight_smile: w sumie teraz ciepło… i główka się poci

Pierwsze co zrobiła po powrocie to wyrzucenie tych czapeczek na dno szafy:P Moje dziecko czerwcowe spało bez czapeczek. A uszko jak sie nam zamoczyło to nie panikowalismy tylko osuszaliśmy.

A czapkę wiązana do spania to już wogole nie kupowała bym nawet i nie zakładała tym bardziej do spania dla takiego maleństwa :-/ ja używam czapki ale tylko po kąpieli ma ja na sobie mała góra 15 min z racji tego że ma długie włosy to nie mogę ich dokładnie osuszyć ręcznikiem i nie bardzo żeby była tak od razu z mokrymi po myciu :slight_smile: Z uszami mokrymi nie ma co panikowac stało się i już wytrzeć delikatnie i po sprawie nie latać po przeciagach.

E.Dylag pewnie noworodkowi warto zakładać jeśli juz ktoś chce a Ty o ile pamiętam masz 2 miesięcznego maluszka(popraw mnie jak się mylę) więc na pewno nic mu bez czapeczki nie bedzie :slight_smile:

No dokładnie roxi, ma 2 miesiące :slight_smile:
on się denerwował za każdym razem jak mu ją zakładałam więc dziś bedzie spokój :smiley:

E.Dylag nie zakładaj i będzie dobrze.

Ja używałam przez jakiś czas czapeczek ale moja mała urodziła się w styczniu :slight_smile:

Moja na szczęscie nie marudziła na czapkę jak była mała ale też dośc szybko z niej zrezygnowałam wystarczy nie robić przeciągów i będzie ok bez czapki

My szybko zrezygnowaliśmy z czapek po kąpieli, bo chłopcy ich nie lubili. Jak nie będzie przeciągu i ktoś nie dmuchnie gwałtownie, np. kocem czy czymś takim to nic się dziecku nie stanie

U nas czapeczka miała rację bytu może 2-3 tygodnie, Mała jej nie znosiła. A co do włosów ma je tak długie (coś w stylu córeczki AmiAga) że niestety byłam zmuszona odpalić suszarkę, bo inaczej tej czupryny nie szło osuszyć samym ręcznikiem. I jakby mi ktoś powiedział, że będę używać przy niemowlaku tego sprzętu puknęłabym się w głowę a teraz idzie w ruch ino szum :-).
A uszka na siłę nie moczymy, Jak się pochlapie trochę wodą w kąpieli nic im nie będzie. Jak do tej pory problemu z nimi nie było.