Koleżanka sugerowała mi, że mogłabym zorganizować urodziny córce w jakimś nietypowym miejscu, np. muzeum albo klubie sportowym. Niby fajny pomysł, ale zastanawiam się, czy dzieci w wieku 6–7 lat to w ogóle docenią?
Zależy co lubią. Zależy jakie muzeum bo myślę że samo zwiedzanie ich nie zainteresuje. Ale gdyby to bym np małpi gaj na świeżym powietrzu to już tak
My na 5 lat robimy teraz na placu zabaw /
My planujemy coś zadziałać z muzeum straży pożarnej ale to raczej bardziej chłopięce klimaty , wszytsko zależy od zainteresowania jakie mają dzieci
My byliśmy raz na urodzinkach w klubie ekperymentów i były to urodziny z programowaniem i budowaniem lego. Ale dzieci srednio się bawily. Ciężko było animatorce zaangażować cala grupę przez dluższy czas. Widzę, że dzieci wolą po prostu pobiegać i poszaleć.
W takim wieku chyba lepiej postawić na małpi gaj byłam w zeszłym roku w mini zoo, świat lemurów i też fajnie wyglądały tam urodzinki. Przewodniczka chodziła z dziećmi do zwierzaków i np dostały na ręce węża, karmiły lemury… Były nawet na wybiegu u kangurów. Przewodniczka świetnie opowiadała dzieciom o zwierzakach
Jakos nie widzę 7miolatków w muzeum… Wyjatkowe miejsce owszem ale takie gdzie beda mogli biegac i skakac. Moja corka raz byla w takim salonie gier z okularami 3D i raz w takim gdzie sie maluje obrazy pistoletami, wiadrami, wylewa farby itd. Z obu byla bardzo zadowolona bo faktycznie to bylo cos innego.
A może mini ZOO dzieci mogą głaskać zwierzęta, karmić je, a przy okazji dowiedzieć się czegoś nowego
No właśnie dla takiego wieku to coś gdzie mogą się wyszaleć. No chociaż też zależy jakie dzieci
W takim wieku to dzieci najlepiej się wybawią w jakiejś sali zabaw ewentualnie miejsce o jakiejś konkretnej tematyce dla fanów. Wiadomo że zadowolona ma być solenizantka. Jednak dobrze żeby bawiły się wszystkie dzieci. Ostatnio szwagierka robiła synowi wypad z kumplami na pizzę i kręgle. Ponoć „imprezka” była udana tylko synek ciut starszy
Mam 5latka i chcialam zrobic w mini zoo, alpaki, kroliki itp ale z racji ze tam samemu wszystko sie robi ( picie, jedzenie,dekoracje) a bez tego i tak wychodzi u mnie w miescie drogo, to stwierdziłam ze jak mlodszy podrosnie i bede mogla zrobic swoj catering to tak zrobie. Wybralismy w tym roku sale zabaw z malpim gajem.
Moze warto zapytac dziecko czy w ogole by chcialo w takim miejscu urodzinki ?
Też mi się wydaje że w muzeum dzieci będą się nudzić. Dzieci kochają biegać, więc myślę że lepiej sprawdzi się jakaś sala zabaw albo zapytaj córkę wprost gdzie by chciała mieć urodziny
Docenią, jeśli miejsce będzie dobrze dobrane do ich zainteresowań. Też kiedyś myślałam, że tylko trampoliny i wata cukrowa robią wrażenie, a jednak dzieci są dużo bardziej otwarte, niż nam się wydaje. Zajrzyj sobie do tego artykułu: https://gryzabawy.pl/nietypowe-miejsca-na-urodziny-dla-dzieci-oryginalne-pomysly/. Masz tam mnóstwo przykładów – nie tylko muzeum czy sport, ale np. urodziny z psami terapeutycznymi albo przy warsztatach kulinarnych. Dzieci to kochają, bo mogą coś przeżyć, a nie tylko się wybiegać. A dla nas to też trochę spokoju, bo wszystko jest zorganizowane z głową.
Wszystko tak naprawdę zależy od zainteresowań dzieci. Jednym spodoba się sala zabaw, drugim muzeum i eksperymenty. Jak już muzeum to celowałabym w takie, w którym dzieci też się mogą jakoś wykazać, jakimiś eksperymentami, czy budowaniem czegoś, wątpię, żeby były zainteresowane samym zwiedzaniem i opowiadaniem.
Może być zoo, klub sportowy, zajęcia taneczne, coś na zasadzie centrum nauki z warsztatami.
Mi sie wydaje ze dzieci to lubia pobiegac , poskakac, wyszalec sie
Myślę, że trzeba podążać za zainteresowaniami dziecka. Taka siedmiolatka może już mieć swoje małe dziecięce pasje i marzenia i bardzo możliwe, że sama powie jak widzi swoje urodziny. Nie trzeba oczywiście wszystkiego odwzorowywać w 100%, ale można się zainspirować.
A ja jestem ciekawa czy zdecydowałaś się na któryś z pomysłów? Daj znać