Ulewanie pokarmu podczas snu

Witam
Zacznę od tego , że moja mała ma półtora miesiąca . Od tygodnia często ulewa podczas snu co doprowadza ja do kaszlu ponieważ próbuje odkrztusic pokarm . Karmie mlekiem modyfikowanym , odbijamy ja po jedzeniu ale wciąż jest to samo . Aż strach zasnąć bo nie wiadomo czy sie nie zakrztusi . Mieliśmy problem z kolkami podajemy kropelki do mleka i jest lepiej , rowniez miała „strzelające” kupy. I budziły ja baczki . Ale zastanawiam sie czy to może jest alergia na mleko ? Mała nie jest spokojnym dzieckiem często sie budzi .

Pozdrawiam

Moja mała ulewala do około miesiąca. Ale np.po godzinie od zjedzenia. I minęło jej to. Jeśli robi rzadsze kupy i w dużej ilości to może być od mleka. Jak mojej małej zmieniłam mleko z nr 2 na 3 miała rzadkie kupki nawet w nocy robiła takie bez zapachu i nie byłam pewna czy to baczek czy kupa. Dlatego lekarka zaleciła nam wtedy zostanie na mleku nr 2 do końca karmienia.
Idz do lekarza poradź się są mleka dla dzieci które ulewaja.

Ja co prawda karmiłam piersią, ale mała też miałam problem “strzelajacych kupek” i ulewania. U nas to była alergia na białko mleka krowiego. Ale równie dobrze może to być problem z mlekiem jakie przyjmuje twoje dziecko, lub ż nietolerancja laktozy. Koniecznie obserwuj dziecko i skonsultuj się z lekarzem. Być może będzie konieczna zmiana mleka na inne lub na hipoalergiczne. Polecam też układać dziecko na boku do snu a pod materac wsadzić klin, lub podłoży coś pod dwie nogi łóżeczka, tak by głowa mogła być trochę wyżej

Może być to alergia ale nie musi . Ulewanie jest fizjologiczne u noworodkow moj syn też tak ulewal i z czasem to minęło.

Aisa z samym ulewaniem masz rację. Jednak te kupki są zastanawiające. Jeżeli jeszcze do tego mają taki charakterystyczny ostry zapach, to całkiem możliwe że jest to jednak alergia. No ale to już musi stwierdzić lekarz…

Zapach jest dość „kwaśny „ jeżeli można to tak nazwać . Sama nie wiem co robić bo wczoraj było wszystko ok i mało ulewala . Mieszkam w Uk i tutaj cieżko sie doprosić lekarzy o konkretne badania . Na wszystko mowia , jest ok . Poczekam chyba jeszcze tydzień i wtedy zobaczę bede z nimi walczyła .

Może należy zmienić mleko? Bądź wymienić smoczek na nowy. I dla bezpieczeństwa kładź ja na boczku do spania, podkładając coś za plecki może być zrolowany kocyk.

Mi położna zaleciła żeby po karmieniu dziecka nie odbijać tylko potrzymać minimum 15 minut po zakończeniu jedzenia w pozycji w której dziecko jadło żeby wszystko w brzuszku się ułożyło. Robiłam tak dopuki mała nie zaczęła obracać się sama na brzuszek. Nie miałam, być może dzięki tej radzi,e problemu z ulewaniem. Dosłownie zdążyło się to kilka razy - chyba zawsze po odbijaniu jeśli dobrze pamiętam. Zresztą ta położna ( wbrew wszystkiemu co do tamtej pory słyszałam) stwierdziła że to właśnie odbijanie po posiłku jest powodem ulewania … Nie wiem czy miała w tej sytuacji rację, ale na pewno w wielu innych kwestiach (w których każda osoba pracująca w szpitalu mówiła co innego) z pewnością tak. I poradziła jeszcze że można pod nogi łyżeczka podłożyć książki tej samej grubości po stronie po której dziecko ma główkę. Jest to lepsze niż klin. Powodzenia!

A czy kładziesz ją na brzuszku? Tylko żeby nie spała w tej pozycji. Może to być kwestia nagromadzenia gazów w brzuszku. Kładź często na brzuszek, wielokrotnie w ciągu dnia na tyle długo żeby jej nie zmeczyć. Możesz też na zmianę przekręcać na plecki i masować brzuszek uginając jej nóżki i przyswajać do brzuszka.
Prawdopodobnie podczas jedzenia z butelki łyka powietrze. Jeśli tak jest to warto zwrócić uwagę na cztery rzeczy:

  1. technikę mieszania mleka: nie potrząsając tylko obracaj butelkę. Możesz ją postawić na blacie i przesuwać w kółko. Chodzi o to że przy intensywnym mieszaniu napowietrza się mieszankę i to może powodować wzdęcia.
  2. odpowiednie uchwycenie smoczka przez dziecko tak aby wargi szczelnie do niego przylegały. Jeśli cmoka to połyka powietrze.
  3. odpowiedni przechył butelki tak aby cała wąska część smoczka była wypełniona mlekiem. Nie należy dopuścić do tego że mleko w butli się skończy a dziecko dalej ssie. Lepiej zabrać butlę chwilę wcześniej.
  4. jeśli dziecko je łapczywie to warto na przykład uspokoic je podczas karmienia spokojnym ciiii lub kołysanką:) a i jeszcze jedno nie dawać butelki kiedy płacze.
    Uff, ale się rozpisaliśmy. Ale może coś się przyda:) POWODZENIA!
    Ale Magdaleno w. pozostaje jeszcze kwestia czy tym mm karmisz od początku czy przechodzisz z piersi bo jeśli to drogie to może faktycznie jest to nieodpowiednia mieszanka i warto skonsultować się z pediatrą.

Magdaleno,

Może dziecko potrzebuje odbić kilka razy? Jeśli ma refluks (spokojnie, nic groźnego) to warto nosić malucha nawet do godziny po posiłku w pozycji do odbicia.
Jakie krople dajesz? Spróbuj dawać Delicol do mleka- to krople bez recepty, są na kolki- mają enzym laktazy przez co pomagają teawić laktozę. Jeśli jest tutaj alergia lub nietolerancja laktozy to po kilku dniach regularnego stosowania zauważysz poprawę. Ważne jest to, ze bardzo dużo niemowląt cierpi na przejściową nietolerancję laktozy- po kilku miesiącach sama zniknie - tak było w naszym przypadku. Jednak w międzyczasie spróbuj krople.
Na ulewanie jest syrop Gastrotuss baby- dajesz kilka kropel przed karmieniem.
Podwyższenie łóżeczka też jest dobrym pomysłem.
Jeśli boisz się o zakrztuszenie to kup monitor oddechu- odciąży Cię psychicznie.

Po pierwsze trzeba podłożyć np klin pod materac. Po drugie dziecko powinno spać na boku. Raz na jednym raz na drugim. Można położyć wałeczki np z ręczników by dziecko się nie przewracało na plecki
Moja córka przez skaze tak ulewała.
Mojej koleżanki syn też strasznie ulewał. Pomogła zmiana mleka na bebilon pepti dha. A przed tym podawała różne krople, syropy i zero efektów.

Co do ulewania, jeśli maleństwo śpi w łóżeczku najlepiej jest podlozyc coś pod przednie nóżki łóżeczka tam gdzie główka dziecka pod kątem 30°. Sprawia to, że drogi oddechowe będą lepiej “udroznione”. To “zalecenie” podała mi położna :slight_smile: a co do reszty warto wybrać się do pediatry, On stwierdzi podłoże tych dolegliwości i faktycznie może przepisać mleko specjalistyczne właśnie np na ulewanie, czy jeśli byłaby to jakaś alergia to alergiczne bądź bez laktozy. Może być też to relfuks. Jeśli coś Cię martwi lepiej pójść do lekarza, bo teorii może być i tysiąc :wink:

Mam pani doktor powiedziała jak poszłam z chłopcami na kontrole ze mogą ulewać przez niskie żelazo na wizycie kontrolnej warto poprosic pediatre o zrobienie morfologi . Moze warto też spróbować kupic mleko modyfikowane dla dziecia z tendencją do ulewania.

U Nas gdy syn miał niecały miesiąc też zdarzyło mu się kilka razy ulać przez sen.Raz to nawet się tak zakrztusił gdy mąż akurat wyszedł z psem na spacer że miałam później strach aby zostawać z nim sama.Powodów doszukiwałam się np. w nieumiejętnym odbijaniu go po karmieniu.Obecnie ma 6mc i po karmieniu odbijamy go i po odbiciu tzn.tym dźwięku często później ulewa i to dość sporo. Po karmieniu staramy się go trzymać w pozycji siedzącej lub nosić z 1h bo już się przekręca na brzuch i wtedy też ulewa.Potrafi mu się ulać godz lub dwie po jedzeniu gdy np.wierzga nozkami,pełza na macie lub leży na brzuszku. Rozmawialismy z pediatrą i ona nie widzi w tym nic niepokojącego. Mówi że zdarza się to jeszcze dzieciom w jego wieku.Mały pije mleko Bebilon Pepti ale to ze względu na alergię skórna jaka dostawał po innych mlekach(prawdopodobne uczulenie na laktoze).Niby jest ono też na ulewanie te nasze mleko heh ciekawe.Jak był mniejszy to w trakcie karmienia butelką odbijalismy go parokrotnie jak widzielismy że sie kreci i płacze i pozniej jadł dalej.W nocy jak i w dzień od ur spał na kliniku.Dawaliśmy też jeszcze nie tak dawno krople biogaie na unormowanie flory bakteryjnej w brzuszku.Odkad je papki to ulewa rzadziej i mniej obficie.Takze może z tego wyrasta.Kazdy przypadek jest inny.Należy konsultować go ze swoim lekarzem jednakże jak ja mam jakiś problem to często szukam porad i podobnych sytuacji u znajomych lub na forach bo ludzie wymieniają się tam swoimi doświadczeniami i może akurat natrafi się na jakąś poszlakę i uda się pomóc.