MamaSzka, czyli rozmiar zawyżony jest. Jest większy niż tak na prawdę. Czyli zawyżony. W HM czasem też zdarzy się zawyżony, na razie jedna bluza na styk była. Więcej mają zaniżonych, a dużo takich idealnych. Z resrved rozmiarowka ok była.
Ale w sumie z tą jakością to różnie się trafia.
No właśnie w Zarze jest zaniżony bo mniejszy niż na prawdę ja zawsze muszę kupować rozmiar albo i dwa większe bo ich rozmiar 80 to jak 74 a spodenki z hm za to są zawyżone na mojego Szymka bo kupiłam 92 i chyba je założy na 4 urodziny
Ja na poprzednią zimę kupiłam synkowi kurteczke w kiku, w tym roku w 5.10.15 i powiem wam że trochę żałuję, bo kupiona w kiku niczym nie różni się od ten z 5.10.15. a tańsza, a o wiele tańsza. Skusił mnie rabat jaki dostałam przy karcie klienta.
MAM, ja zwykle kupuję kurtki zimowe w coccodrillo, zawsze byłam zadowolona. Są cieplutkie, dobrze wykonane i nigdy nie narzekałam na nie. Są drogie dosyć, ale jakościowo nieźle.
MamaSzka, nie żebym się czepiała, ale moim zdaniem to rozmiar w Zarze jest zaniżony. Skoro ciuszek ma niby metkę 86, a w rzeczywistości ubranko nadaje się dla maksymalnie dziecka o wzroście 80 cm, to dla mnie jest rozmiar zawyżony (a ubranie jest zaniżone w stosunku do metki). Ale widzę, że różnie się interpretuje i to wprowadza zamęt. A co do ubrań dla dzieci z HM, to wraz z wiekiem to ten rozmiar na metce jest bardziej zbliżony do rzeczywistości. O ile mój prawie 3 latek nosi spodnie 98 z HM, tak bluzki w większości lepsze są te ze 104, tak samo bluzy i sweterki. Chociaż są też rzeczy z kolekcji podstawowej, które są jednak większe niż pokazuje metka.
Gudrun hehe a dla mnie to rozmiar zaniżony ale nie ma co się czepiać szczegółów,bo są nieistotne. Ważne jest aby zwracać uwagę na podane wymiary bo można się naciąć. Z Hm zauważyłam,że ubranka 92 z rozmiarówki 4-24 mies są mniejsze niż ubranka 92 z 1.5-8 lat a bardzo często zamawiałam niz stacjonarnie i nie raz te ubranka musiały czekać 3-4 miesiące aż je założe. Za to buty lubię kupić tam online bo są odpowiednie z tabelą
Gudrun ja też uważam, że rozmiar w Zarze jest zawyżony. Większy na metce niż w rzeczywistości i ja też interpretuje to jako zawyżony.
Ja o HM mam bardzo dobre zdanie. Dostałam mnóstwo bodziaków od kuzynki i nosił je jej Synek a teraz mój Syneczek. Nic się z nimi nie dzieje, nie rozciągają się, nie tracą koloru wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ja polecam HM.
Mój synek też ma bodziaka z hm super jak mówi Kasia. Ostatnio kupiliśmy bluzeczki, już są po pierwszych praniach, noszeniach i nie widać ubytku w wyglądzie, więc chyba oki
Warto zaglądać do takich sieciowek, często można trafić na promocje, a przecież dzieci szybko rosną
troche za późno, ale wczoraj była zakecona sroda w sklepie Tchibo, 30 procent znizki na wszystko, a tam mają naprawde dobre ciuchy dla dzieci, super jakosc, tylko rozmiarówka dla niemowląt zaniżona, ale warto tam kupic, wiele pran nie zmienia koloru ani faktury
Jak synek był młodszy kupiłam na tchibo bodziaki, byłam mega zadowolona, biały kolor nie zszarzał, materiał się nie rozciągnął, przy napach zero dziur, nie to co ostatnio c and a, taaaaką dziurę zobaczyłam przy napie, materiał delikatny, trzeba ostrożnie rozpinać uważać, czego nie cierpię
Podobnie jak dziewczyny uważam, że Tchibo ma dobre jakościowo ubranka a jeszcze jak trafi się promocja to naprawdę warto kupić, posłużą nie tylko jednemu dziecku.
Ja mam zawsze problem kiedy rozmiar jest zawyżony a kiedy zanizony…ale widze, że każdy to interpretuje po swojemu;)
Jeśli chodzi o ciuszki to ja lubie (dla siebie) F&F i dla malego tez troche tam kupilam, Mam nadzieje ze sie sprawdza a o Tchibo slyszalam duzo dobrego, bo moja kolezanka praktycznie tylko tam ubiera swoje dziewczyny i jest zachwycona
Bardzo fajne ubranka chociaż nie najtańsze są francuskiej firmy Obaïbi i Okaïdi. Zapewne nie wszędzie można je kupić ale w większych miastach jest kilka sklepów. Są naprawdę dobre jakościowo, nic się z nimi nie dzieje po praniu i fajnie wyglądają, Ze względu na cenę warto skorzystać z okazji niższych cen w czasie wyprzedaży. U mnie w mieście jak zaczynają się wyprzedaże to w jeden dzień wszystko jest wykupione.
Polecam ubranka firmy Mayoral są rewelacyjne a po praniu nic się nie dzieje jeden minus nie należą do najtańszych Ale zawsze kupuję kiedy są wyprzedaże
warto sledzic wyprzedaze, rabaty w gazetach, ja jestem wszedzie na newsletter zapisana zeby miec znizkę, a napy najgorsze sa w 5-10-15
Ceny są kosmos nawet na wyprzedaży… Ale my matki to sobie odmówimy czasem a dziecku kupimy kolejne body za 60 zł
Pare razy zamówiłam ze strony Miss Lemonade ubranka i cena na prawdę nieziemskie ale ubranka rewelacyjne jakościowo i jak kupiłam bluzę za 260 tak po pół roku w ciągu 5 minut od wystawienia sprzedałam ją za 240 bez żadnych negocjacji a liczyłam,że sprzedam ja max. za 200. Ale wolę mieć na prawdę kilka ubranek niż milion których i tak nie zdążę ubrać a tak się na bieżąco chociaż kupuje coś nowego i sprzedaje coś stareo zeby to kupić
Ja odmawiam sobie cały czas…szkoda mi wydać na siebie skoro mogę dla dzieci kupić coś extra…u mnie od kiedy pojawiła sie córka tak pieniądze idą głównie na nią no i od kiedy pojawił się synek na moja dwójkę.
MamaSzka oczywiście mam tak samo wolę kupić dobrej firmy i sprawdzone rzeczy pod względem jakości bo sprzedam to później bez żadnych problemów.
Ja na synka i tak mniej chyba wydaje niż na córkę która dopiero ma sie urodzić… Wpadłam w taki zakupowy szał,że aż mężowi nie mówię,że znowu coś kupiłam bo by mnie chyba rozniósł ale nowych takich maluskich kupiłam bardzoo mało,bo mam po synku za to nakupowałam dużo ubranek już na 68-74-80-86 i już nie mogę się doczekać aż je założę
MamaSzka bo druga mamę tylko matka zrozumie więc ja wiem co czujesz… nie mogę powstrzymać się widząc w sklepie nową kolekcje wójcika czy 5-10-15 i wracać do domu z pustymi rękoma…a mojemu mężowi już dawno nie mówię co znowu kupiłam dla dzieci bo on i tak wie, że kupuję i nic na to nie poradzi ;p
Jak kupowałam na wyrost synkowi i potem żałowałam, ale nigdy nie kupowałam tak dalekiej rozmiarowki jak MamaSzka, bo trzeba uwzględnić porę roku również, a do tego wygodę dziecka. Mam śliczne spodnie dzinsowe dla synka ale wole mu założyć dresowe, żeby było mu wygodniej się bawić