Drogie mamy, czy starając się o dziecko korzystałyście z testów owulacyjnych? Waszym zdaniem warto czy jest to niepotrzebny wydatek? Czy czułyście presję lub inne negatywne odczucia podczas używania ich?
Moim zdaniem warto.
Staraliśmy się o drugie dziecko 4 miesiace z dwiema aplikacjami. i w końcu kupiłam testy owulacyjne. Najpierw pomyślałam że to bujda bo te kreski się od siebie różniły, ale 4 dnia kreski były identyczne odcieniem więc następnego dnia starania i.... udało się. Także polecam ale trzeba być cierpliwym
Nie używałam ale słyszałam dużo pozytywnych opinii
Korzystałam już długo przed ciąża i przy planowaniu oraz po ciazy z naprotechnologii dokładnie model creighton i goraco polecam :) mozna poznac siebie, swoje dni płodne, wysokiej płodności, jak i niepłodne:). Organizm kobiety jest niesamowity i tak wiele czynników wplywa na nasz cykl :)
Ja korzystałam i mogę powiedzieć, że u mnie idealnie pokrywało się z dniami owulacji w aplikacji w telefonie, dlatego w moim przypadku był to niepotrzebny wydatek;).
Natomiast jest sporo kobiet, które mają problemy z owulacja, nieregularne cykle, więc wtedy myślę, że takie testy są bardzo pomocne.
Mamina Bardzo dziękujemy za podzielenie się doświadczeniami :)
Malina To prawda, jest wiele czynników, które mogą wpłynąć na kobiecy cykl! Super, że u Ciebie testy się sprawdziły :)
Inka404 Ciekawe spostrzeżenia :)
u mnie również przy staraniu robiłam testy owulacyjne, wszystko się zgadzało i mam synka, a teraz czekamy na drugiego synka
U nas się sprawdziły i mamy 4 miesięczną córeczkę na pokładzie. Także polecam. ;)
Przy nieregularnych cyklach się sprawdzają . Stosowałam i jestem bardzo zadowolona, dzięki nim bez problemu zaszłam w ciążę.
Ja nie stosowałam testów owulacyjnych, bo zawsze miałam regularne cykle i po prostu czułam kiedy jest owulacja.
Ale jeśli ktoś od dłuższego czasu stara się o dziecko i nie wychodzi to moim zdaniem te testy to super sprawa i mogą być bardzo przydatne, aby wiedzieć kiedy dokładnie się starać.