Hej jestem w 21 tyg. ciąży praktycznie od początku biorę zastrzyki clexane ogólnie do tej pory robiłam sobie bez problemu a dziś miałam mały problem gdy się wkułam i zaczęłam wpuszczać płyn poczułam jakiś opór w tloczku jak by nie chciało dalej iść i kropelke krwi w strzykawce wyciągnęłam strzykawke i wkułam w drugie miejsce tam druga część poszła bez problemu co prawda zadzwoniłam do pielęgniarki i zapytałam czy coś może się stać ona odpowiedziała że nic się nie stało i dobrze zrobiłam czy któraś z was miała taką sytuację bo się trochę martwię a następny zastrzyk robię po jutrze bo biorę co drugi dzień.???
ja brałam te zastrzyki jeszcze w czasie liceum i kilka razy tez miałam taką sytuacje , po cc tez brałam i równiez sytuacja się powtórzyła kilka rzy
Aha więc w sumie chyba żadnej tragedii nie ma. Nic ci się po tej sytuacji nie stało? Wydaje mi się że mogłam pocelowac w jakiś zrost po wcześniejszym wkuciu i dlatego nie chciało iść tak jak powinno.
Możliwe ze tak był jakiś zarost i dlatego ciężko było. Ja to tylko siniaki miałam nic poza tym
Czujesz delikatne zgrubienia pod palcem na brzuchu? Jeśli tak to staraj się nie celować w nie.
Czuję takie jakby grudki(zgrubienia) i chyba w niego pocelowalam dlatego po jakimś czasie nie chciało iść i musiałam resztę wpuścić w drugie miejsce. Dzięki dziewczyny trochę się uspokoilam:)
Też tak miałam najlepiej dookoła pępka wstrzykiwac bo raz z lewej raz z prawej po jakimś czasie właśnie jest taki problem że nie można wstrzyknac ja miałam tak że się wkulam a nie mogłam wgl przesunąć tłoka bo tak już było naklute. Mi lekarz właśnie mówił żeby dookoła pępka robić.
Ja jeszcze trochę i będę się wkuwac w udo bo to już 21tydzien i brzuszek coraz większy i zaraz nie będzie jak złapać fałdy i będę się bała żeby dzidzi nie ukuc więc brzuch trochę odpocznie.
Mi ginekolog mówił że nie ma szans by ukłuc maluszka też się tym martwiłam i się dowiadywalam na ten temat bo po zakrzepicy czeka mnie w kolejnej ciąży takie klucie .
Dokładnie, o dzidziusia nie trzeba się martwić. Zastrzyk ląduje pod skórą, w tkance tłuszczowej.
Ale ta skóra w jakimś 27 tygodniu będzie mocno napięta i będzie się dało złapać skórę żeby wbić strzykawke ??
Ja w ciąży nie brałam ale kuzynka kula się do końca w ciąży tez się zastanawiałam jak daje rade ale jakoś dawała.
Powiem Ci ze mi mówiono że lekko ścianac i wbić. Zresztą widziałam jak koleżanka do końca ciąży wbiala w brzuch jak już scisnac nie mogła to po prostu wbijala i wstrzykiwala jak jest brzuch większy to już nie miała potrzeby sciskania bo tkanka już była napięta wystarczająco.
Jestem w 28. i wciąż skóra daje się złapać. Według mojego lekarza nie mam czym się martwić i zastrzyki wciąż nie będą problemem.
Mówię moja koleżanka do końca ciąży sobie wstrzykiwala. A właśnie jest tu mama która już w 2 ciąży i robi zastrzyki chętnie się dowiem jak u was wyglądaja zalecenia czy są jakieś wskazania czy przeciwwskazania do cc i wgl macie jakies zalecenia dodatkowe ? z tego co się dowiadywalam to u mnie nie ma tragedii jakiejs choć ma się większą kontrolę w ciąży i więcej badań i ogólnie z porodem że najlepiej sn urodzic i tak myślę czy wszędzie tak jest czy jakoś inaczej
Przyjmuję zastrzyki od około 10 tygodnia ciąży, był czas, że brzuch miałam posiniaczony, ale teraz nie ma śladu - doszliśmy do wprawy
Może trafiłaś na jakiś zrost ? często się robią po takich zastrzykach. Masuj to miejsce po podaniu leku, możesz też smarować maścią.
Pozdrawiam
ja po cesarce miałam dostałam aż 40 zastrzyków na początku bałam się sama sobie robić i robiła mi mama później zdali sama i już pod koniec nie wiedziałem gdzie mam się już kluc i jak trafiałam na już wcześniej zrobione wkłucie kto strasznie bolało a jak wstrzykiwała lek to piekło ale usłyszałam że to normalne