Tarczyca a ciąża

Cześć dziewczyny

Mam niedoczynność tarczycy , dosyć długo się staraliśmy o dziecko.
Moja Pani endokrynolog zapowiedziała , że jak zajdę to mam się z nią skontaktować i zrobić wyniki od razu. Jak zrobiłam wyniki to się przestraszyłam bo spadło mi strasznie TSH i myślałam , że dawkę mi zwiększy a tu zaskoczenie mam mniejszą dawkę i to nie codziennie tylko 2 razy w tyg . Teraz znowu będę robić wyniki i jestem ciekawa czy to coś mi dało , nie ukrywam , że mam obawy.
Zaznaczę również , że zanim mi wykryli niedoczynność to czułam się fatalnie , teraz od miesiąca mam ta mniejsza dawkę i zaczynam się czuć podobnie jak przed wykryciem choroby.
Jak było z wami czy też macie podobne problemy ??
Jak to jest po ciąży??
Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi

Jaki miałaś wynik i jaką masz dawkę? Jeśli czujeszsię gorzej to być może rozregulowała Ci się tarczyca. Oczywiście innych możliwości jest wiele. Powinnaś jak najszybciej zrobić badanie kontrolne

Ja mam akurat nadczynność więc w drugą stronę i mi wyszło już w ciąży, brałam leki i mi się wyniki unormowaly. Myślę że twoja Pani doktor wie co robi, moze nie ma potrzeby brać większej dawki. Hormony w ciąży też robią swoje, najważniejsze że jesteś pod opieką lekarza, który to kontroluje, o wiele gorzej jest jak kobieta np nie wie że ma problemy z tarczyca a zauważyłam że nie każdy ginekolog zleca tsh w ciąży a wydawało mi się że do podstawa. Ja np musiałam się upimnumuec żeby mi zleciał Tsh…

Ja niedoczynność tarczycy miałam 3 lata przed ciążą, potem bez problemu zaszłam w ciążę- wizyty u endokrynologa co 2 miesiące. Przed każdą wizytą badania Tsh i zwiększanie dawki. Doszłam aż do 137 dawka tabletek. Po ciąży pięknie spadło i jest książkowe- biorę dawkę 50, a na weekend 75. Czuję się dobrze, karmię piersią inaczej. Wizyty po ciąży też obowiązkowe.
Porozmawiaj z lekarzem, powiedz o swoich obawach i samopoczuciu.

mama_gratki jak zaszłam w ciążę to zrobiłam wyniki i miałam TSH 0,090 minął miesiąc i teraz zrobiłam kolejne badania czekam na wyniki a teraz biorę euthyrox 25 dawka i to 2 razy w tygodniu.

evli2 czytałam właśnie , że jak się urodzi to również trzeba dbać o regularne wizyty u endokrynologa .

Do ginekologa i endokrynologa chodzę prywatnie , za wszystkie badania płacę tak zdecydowaliśmy.
Moja Pani endokrynolog jest bardzo miła nie muszę się z nią umawiać piszę jej w którym tygodniu jestem jakie mam wyniki jakie były i ona mi odpisuje jaką mam dawkę brać , natomiast jak będę na następnej wizycie u ginekologa nie omieszkam mu wspomnieć jak się czuję teraz muszę myśleć podwójnie :slight_smile:

Bo jak zapłacisz to też inaczaj, niestety prywatnie przeważnie zawsze Cie inaczej traktują… Ja miałam dobrego lekarza endokrynologa jak byłam w pierwszej ciąży na NFZ ale dojazd do niego zajmował mi powyżej godziny. Nie powiem lekarz z polecenia, normalnie na pierwszą wizyte czekałam pół roku, potem jak już zaczęłam chodzić sam wyznaczał mi terminy co 2 tygodnie,robił mnóstwo badań i mi wszystko unormował, wyszłam od niego zdrowa, ze tak powiem, tak, ze nie musiałam już przyjmować leków.
Chętnie bym do niego znów się zapisała, ale czas mi na to nie pozwala,tutaj koło siebie niestety już takiego dobrego nie ma

Nie stresuj się niepotrzebnie, ważne żebyś regularnie kontrolowała poziom hormonów tarczycy i przyjmowała leki tak jak zalecił lekarz. To, że gorzej się czujesz wcale nie musi wynikać z problemów z tarczycą - po prostu stan ciąży to dla organizmu szok, burza hormonalna i wielkie obciążenie wielu organów, stąd może być Twój spadek formy. U mnie zarówno w ciąży jak i po dawka Letrox 50 i w zasadzie wynik TSH waha się w okolicach 1, więc jest super. Pierwszą kontrolę po porodzie zalecono mi po około 4 tygodniach, potem po 3 miesiącach. Niestety, często zdarza się też tak, że tarczyca po ciaży szaleje i dochodzi do poporodowego zapalenia tarczycy, ale nie ma się co martwić na zapas, na razie skup się na teraźniejszości, bo teraz Twój poziom hormonów wpływa też na dzidziusia - najważniejsze to kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola, żeby w porę zareagować :slight_smile:

Badania kontrolne Tsh należy zrobić 6 tyg po porodzie. Moje wyniki są w normie dlatego kolejna kontrola jest za rok. W międzyczasie można prywatnie bądź na skierowanie od rodzinnego wykonać takie badanie

Pati ty masz niedoczynnosc? Bo ja tez mialam i tsh zawsze bylo wysokie a nie niskie. Po tabletkach tsh mi spadalo.

Ja mam niedoczynność tarczycy. Przed swoją 1 ciąża leczyłam się euthyrox 75 gdy zaszłam w ciążę wynik się pogorszył a mój endokrynolog zalecił dawkę euthyrox 100, wyniki były w normie cała ciążę, badania robiłam regularnie co miesiąc. Wizyte kontrolna odbylam miesiac po porodzie. I moja ciaza wplynela akurat pozytywnie na tarczyce. Po ciąży zostałam na euthyrox 100. Teraz jestem w 2 ciazy, dokladnie 5 mies. i również jestem na e100 narazie wszystko w porządku. Kontroluj często wynik i konsultuj się ze swoim doktorem jeśli zobaczysz niepokojące wyniki.

agniejeska tak ja mam niedoczynność tarczycy

Pati a jAK się czujesz tzn mkze być tak że to ciąża sprawia. ja też czyje się zmęczona jakbym nie spała z tydzień i to też objaw tarczycy ale w ciąży też można się tak czuć w sensie mega zmęczona i spać można w ciazy też więcej

Dziewczyny jestem na siebie zła nie pisałam bo musiałam do siebie dojść.
Przez moją nieuwagę miałam tsh 19,14 byłam w szoku okazało się , że miałam dawkę 5x 50 i 2x25 a ja tylko brałam 25 nie wiem szczerze jak ja to zrobiłam mam wyrzuty sumienia. Dobrze ze w porę zauwazylam i teraz jestem na 100. Jestem już po badaniach prenatalnych i wszystko jest ok z dzidziusiem. Ale nie mogę sobie tego wybaczyć jak ja mogłam to przeoczyć nawet moja Pani endokrynolog była w szoku i myślała , że ona się pomyliła . Nie długo robię kolejne wyniki i mam nadzieję , że będzie już ok trzymajcie kciuki :slight_smile:

Pati, współczuję bardzo. Kiedy tylko przeczytałam post już wiedziałam, że coś jest nie tak jak trzeba.
Ja całą ciążę brałam 100 letroxu. Badania kontrolne z krwi robiłam co 4 tygodnie, również co 4 tygodnie chodziłam do endokrynologa.
Dobrze, że wszystko jest w porządku i trzymamy kciuki by tak pozostało. Głowa do góry, każdemu może się zdarzyć.
Kciuki za dobre wyniki, i koniecznie daj znać na jakim poziomie teraz będzie tsh :slight_smile:

marieee89 dziękuję za miłe słowa otuchy :slight_smile:
oczywiście teraz już wszystkiego będę pilnować jak należy :wink:

Pati są dwa leki na zaburzoną prace tarczycy- letrox (bez laktozy, euthyrox. Nie martw się i teraz przyjmuj dawkę z zalececeniami

Mama_Gratki ja od początku biorę euthyrox zanim zaszłam w ciąże także. Teraz to już tak pilnuje, że chyba bardziej się nie da :slight_smile: