Kochane a czy ktoraś z Was stosowała tabletki na libido? Napiszecie czy to w ogóle działa????????
Brałam dwa rodzaje.Cudów się nie spodziewam bo w takich tabletkach s a głównie witaminy i inne składniki naturalne ( nie ma niestety czegoś takiego jak viagra dla kobiet). Na stimei trochę się zawiodłam.Za to libido therapy okazały się całkiem niezłe. Dobrała mi je moja pani ginekolog jak jej wspomniałam o tych problemach. I pomogły.
ja szczerze to nawet o takich nie słyszałam
Kiedyś brałam i widziałam poprawę się dopiero po około 2 tygodniach suplementacji. Są różne tabletki na libido dostępne bez recepty
Ja nie brałam takich tabletek ale myślałam, że są na receptę. Tak to może jezeli nie lekarz to może farmaceutka doradzi jakieś skuteczne tabletki.
Są na receptę i baz recepty z pewnością lekarz dopasuje indywidualnie według potrzeby
Ja to nigdy takich tabletek nie brałam. Zawsze myślałam że jak się nie ma ochoty na sex to też nie ma się co zmuszać bo nie bardzo jest przyjemność. Ale jak kto lubi ;)
Nigdy też nie brałam takich tabletek, ale też nie ma się co sugerować innymi bo na każdego człowieka leki mogą działać inaczej
Pierwsze słyszę ze takie są , ale warto wiedziec na przyszłość ;)
Musze się skusić, bo z moim libido ostatnio bardzo słabo
Daleka jestem od łykania specyfików. Chociaż z moim libido różnie bywa niestety ...myślę ,że to wina hormonów. A teraz w ciąży to już w ogóle :) Aż czasem źle się z tym czuję .
A ile trzeba czekać na działanie?
Chyba także skorzystam ostatnio spadlo mi chyba do zera
Tak z miesiąc, dwa ponoć ( na ulotce tak było napisane). Ale ja pierwsze efekty widziałam u siebie po 2 tygodniach. Początkowo brałam pod uwagę, ze może być to jedynie placebo ale potem to trwało tak więc utwierdziłam się, że to jednak nie jest placebo.
To jest nas więcej ;)
tez mam bardzo słabe libido ale myśle ze to przez kp , hormony inaczej pracują . a te tabletki to można stosować przy kp ? Czy raczej nie ?
Jak są dłuższy czas efekty to raczej nie placebo, tak myśle ;)
u mnie też z tym libido coraz słabiej, ale może i kp ma coś do tego
Tak karmienie piersią bardzo wpływa. Ja dopóki karmiłam poprzednią córkę to nie miałam ochoty ,a stosunki wręcz bolesne przez suchość jaka podczas karmienia u mnie występowała. Lekarz wtedy mi zalecił żel mucovagin.
Ja kupiłam mucovagin w globulkach i bardzo pomógł na odczuwanie dyskomfortu i ciągnięcia po zszyciu. Stosunki też nie są takie bolesne jak na początku.
O to nie jestem z tym sama, ja mam podobnie do Was. Mówicie, że te tabletki pomagają?
Jak szukasz czegoś szybko działającego to są fajne zioła z Brazylii. Znajdziesz je w tabletkach feminam libido możesz też sobie sprowadzić i sama parzyć. Ja jednak wolę wyciągi.