Witam, moja bratanica ma 5 lat i wciąż mówi o tablecie…Mnie to trochę przeraża, żeby takiemu dziecku kupować taki prezent, ale może, jeśli zainstaluje się tam same sensowne i edukacyjne aplikacje, ma to jakiś sens? Macie jakieś doświadczenia? Dziecko+tablet to dobry duet?? Proszę o opinie
Moja chrzesniaczka ma 7 lat i nigdy w zyciu bym jej nie kupila tableta. Wychodze z zalozenia ze lepsze sa ksiazki i grh edukacyjne niz od malego ladowac w dziecko elektronike… dostala od nas w wieku 4 lat tableta ale edukacymnego, dzieki ktorym uczyla sie literek i liczb;) moze jestem staroswiecka ale takie prezenty dla malych dzieci to dla mnie nic dobrego;) pozniej dzieci zamiast rozmawiac ze soba albo bawic sie i kreatywnie spedzsc czas to siedza na korytarzu z nosem w telefonie i zero socjalizacji:) samo zycie, bylam miesiac na prakykach w podstawowce i taka jest szara prawda;(
tablet też można dobrze wykorzystać dla dziecka, taki sprzęt musi być używany tylko pod kontrolą rodziców ,
na tablecie też można grac w edukacyjne gry słuchać bajeczek ;), świat idzie do przodu
Ja nie kupiłabym takiemu małemu dziecku tableta. Jestem generalnie przeciwniczką kupowania , dawania małym dzieciom drogich sprzętów elektronicznych. Uważam że 5 lat to za mało aby dziecko obsługiwało tablet, nawet jeżeli rodzice będą mieć kontrole nad tym co przegląda ich dziecko. Ja obserwuję niektóre dzieci ze swojego otoczenia i jestem przerażona ilością godzin jaką przesiadują przed komputerami, tabletami , telefonami komórkowymi zaniedbując inne zajęcia, naukę, sport itd. Poza tym uważam że jeżeli dziś kupisz 5 latkowi tablet to za rok będzie chciał laptop a za dwa lustrzankę lub inny sprzęt. Dobrze że świat idzie do przodu ale to nie znaczy że dzieci powinny korzystać z każdego rodzaju sprzętu który jest dostępny na rynku.
Ja nigdy bym nie kupiła takiemu małemu dziecku tableta. Kilka razy już mogłam zaobserwować dziecki, które od tego typu urządzeń się uzależniły i zamiast patrzeć gdzie idą to miały wzrok wbity w ekran. Z tabletem chodziły jeść, spać itp.
Zdecydowanie poczekałabym jeszcze z tym zakupem. Mam córkę w tym wieku i nie kupiłabym jej. Ona też jakiś czas temu wspominała mi, że chciałaby bo dzieci z rodziny mają, ale wytłumaczyliśmy jej z mężem, że na wszystko przyjdzie czas. Zgadzam się z tym, że im więcej dzieci mają tym więcej później chcą. Gorzej jak w koło dzieciaki mają i się chwalą np. w szkole dziecko wtedy tym bardziej naciska bo nie chce być gorsze i pojawia się dylemat rodzica.
Ja też jestem raczej przeciwniczką takowych prezentów w tym wieku, ja to w ogóle najchętniej uchroniłabym dzieci przed takimi rozrywkami - my nie mieliśmy i wyrośliśmy na normalnych i fajnych ludzi Ale to nieuniknione, niestety, ale fakt, póki co to chyba ręki do tego nie przyłożę
jak dla mnie to troche przesada bo raz - dziecko przyzwyczaja sie bardzo szybko do hojności cioć i z czasem oczekuje na wiecej i wiecej a nie zawsze te pieniazki sa, prawda? i wolałabym kupic coś innego co równiez może zainteresować i nie nudzic… Chociaż presja z strony koleżanek i kolegów jest ogromna… W szkołach co 2 dziecko na przerwach siedzi z tabletami, smartfonami itp itd… Przychodzi takie dziecko do mamy i argument brzmi , Ale wszyscy w klasie mają tylko nie ja…
mój chrześniak miał styczność z tabletem chyba jak tylko zaczął chodzić… gdy miał 3 latka upadł na podłogę i pozbyli się tabletu… młody śmigał w każdą gierkę, jaką zainstalowali mu na tablecie… ale mało mówił… Ja osobiście nie kupiłabym dziecku tabletu, Do szkoły przychodzą z tabletami?? Smartfonami?? wow myślałam, że rodzice nie pozwalają brać takich rzeczy do szkoły…
Na tableta ma jeszcze czas chyba ze takiego zabawkowego… to ma bc dziecinstwo a nie tablety komorki komputery… a pozniej przyjaciol brak…
też bym nie kupiła. Jak rodzice chcą to niech kupują,tego się im nie zabroni ale uważam,że dziecko powinno jak najdłużej trzymać sie z dala od takich rzeczy,bo się zacznie tablet,komputer i dziecko zamiast kreatywnie spędzać wolny czas nawet na układaniu puzzli będzie grało w gry. Ja swojemu dziecku na pewno telefonu szybko nie kupię,jak pojedzie na wycieczkę na parę dni albo na kolonię to mu jakiś telefon dam żeby w razie co dzwonił do mnie ale tak bez potrzeby to po co ? żeby grał w węża ? siedział na facebooku? w życiu. Telefon to nie zabawka i ma wiedzieć,że to jest przede wszystkim do dzwonienia a nie do szpanu.Na 16 urodziny w takim tempie można już mieszkanie dziecku kupować,bo co roku droższe prezenty trzeba dawać.
Zdecydowanie jestem przeciwniczka kupowania dzieciom tableta, komputera czy telefonu. Po pierwsze, sprzety te promieniuja, jakby nie patrzeć po paru godzinach bliskiego kontaktu, może w przyszłości wyleźć jakaś niepłodność itp.Po drugie, wzrok dziecka- oczka męczą się, a przeciez jeszcze się rozwijają. po trzecie - dziecko powinno biegac z rówieśnikami a nie siedziec przy tablecie. Lepiej kupic miesięczny karnet na basen.
Ostatnio koleżanka mówiła mi, że zdecydowali się na gwiazdkę kupić dwulatce tablet…i do tego z zaporą i blokadą na strony niebezpieczne dla dziecka. W zasadzie nie miałam nic do powiedzenia w tym temacie…gdyż dla mnie to co mówiła brzmiało absurdalnie. Wg niej tablet ma na celu rozwinięcie dziecka i jego umiejętności…poprzez gry na nim, ale ja jestem innego zdania. Wynika to zapewne z braku czasu, który można poświęcić dziecku i pójście na łatwiznę za sprawą zakupu tabletu.
Moja córka dostała od swojego chrzestnego tablet w wieku sześciu lat. Najpierw myślałam, że to mało udany prezent, ale szybko przekonałam się, że to nie taki głupi pomysł. Oprócz gier, które można tam zainstalować jest dużo zabaw edukacyjnych, z których mała chętnie korzysta
Siostrzenice moje męża ( 9 i 6 lat) też mają tablet, jeden na nie dwie, od jakiegoś roku. Obserwując jak go użytkują dochodzę do wniosku, że ni jak to się ma do gier i zabaw edukacyjnych. Chyba że edukacja ma jakąś inną definicję niż miała jak ja byłam mała. Starsza non-stop gra w Simsy, a młodsza w jakieś dziwne zielone stwory. Oczywiście jedna przez drugą się kłócą, że teraz ich kolei na granie.
Ja nigdy bym nie kupiła takiemu małemu dziecku tableta,najgorszej tak nauczyć to nic by nie robili tylko patrzyli w tego tableta.Ja nie rozumiem rodziców co kupują dzieciom na dodatek małym takie prezenty,tak ich też naucza to nie chciałabym wiedzieć co chcieli by dostać jak będę mieć 18 lat,samochód,mieszkanie?To jest dla mnie chore!Ja mam Szwagierka co
ma 9 letniego syna i od małego to znaczy od 5 lat nic go nie interesuje tylko komputery tableta którego dostał na komunię. fLaki siedzi w domu to cały dzień nic nie zrobi,nawet w ładną pogodę nie wyjdą z nim do dwór tylko on siedzi przed komputerem a jak już gdzie wychodzą to trzyma tableta w ręce a matka jeszcze mu buty ubiera to tak zapatrzony w leo obraz.Już tak się od tego uzależnił,masakra!Rozumiem siedzieć przed komputerem ale z umiarem a nie całymi dniami bez przerwy.