Szumy uszne u dorosłych

Słyszałyście o takiej przypadłości?
Jak ją skutecznie leczyć?
Jak starać się ją zwalczać?

Około 3 lata temu mąż miał wycinanego zęba chirurgicznie,no i od tego wszystko się zaczęło…
Zaczęło mu szumieć/ piszczeć w uszach.Nie potrafi sobie z tym poradzić…
Ma wrażenie że działa mu to źle na równowagę psychiczną.
Był u lekarza rodzinnego i NIC, u laryngologa i NIC… żadnych informacji,pomocy jak to leczyć…
Myślałam coś o leczeniu ziołami ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać…

Piszcie będę wdzięczna o każdą poradę :wink:

Darka o szumach w uszach nie mam kompletnie pojęcia, jedynie mój szwagier na to narzekał i okazało się że po szerszych badaniach ma guza mózgu i miał operację. Siostra kupiła jakąś specjalną książkę o tych szumach ponoć bardzo dobrego specjalisty i tam było wszystko fajnie opisane.

Darka moja mama miała również szumy w uszach. Pojawiły się po uderzeniu w okolicy ucha. Spadła kiedyś szafka na nią, od urazu mechanicznego zaczęły się szumy i piski do tego stopnia że wyłączała się od nas…
Dopiero po roku okazało się że ma uszkodzony błędnik i dopiero po lekach zaczęła normalnie funkcjonować. Może wyrwanie zęba również naruszyło coś związanego z błędnikem.

Darka idźcie do neurologa, mój znajomy miał takie szumy i przeszedł przez wszystkich lekarzy, w końcu trafił do neurologa. Okazało się że ma malutkiego guza ,który uciskał mu i dlatego miał te szumy.Miał specjalne naświetlanie w okolicy tego guza i teraz jest spokój.

Aleks tak właśnie miał mój szwagier, te szumy to był jeden z objawów. Również polecam wybrać się z tym do neurologa, nie piszę że twój mąż Darko to musi mieć ale lepiej jak to sprawdzi.

Darka ,czasem takie szumy mogą towarzyszyć gdy ktoś ma za wysokie ciśnienie tętnicze,może warto sprawdzić u męża,pomierzyć ciśnienie ,ale nie jednorazowo ,ale przez parę dni.Może to jest przyczyna tych szumów ,tak bylo u mego kuzyna.Unormował ciśnienie tabletkami i dolegliwości ustąpiły.

bogna82 mąż ma dobre ciśnienie tętnicze.Nie uskarża sie na żadne takie dolegliwości…raczej by czuł że jest coś nie halo bo mu mocniej i szybciej bije…Mierzył ciśnienie nie raz i ma wszystko w porządku.

Silver90 przekazałam to mężowi.Żaden z lekarzy nie zaproponowal mu wizyty u neurologa…wszyscy myślą że sobie to wymyślił…Mówił że bardzo to uciążliwe jest…wierze mu…jak synek idzie spać zawsze to siada przed laptopem ze słuchawkami na uszach bo nie może ciszy słyszeć bo wtedy bardziej słyszy ten szum i pisk.
Możesz zapytać siostry jaki tytuł i autor napisał tą książkę? chętnie ją kupię żeby dowiedzieć się coś więcej.Wiem że przyczyn może być wiele ale każda podpowiedź jest na wagę złota.
Spróbuję mu sama znaleźć jakiegoś specjalistę…

Jola_fusia a jaki lekarz stwierdził problem z błędnikiem?

aleks1983 widzę że kolejny przypadek z guzem w głowie…
Z tym że jemu zaczęło piszczeć w uszać dzień PRZED tym zabiegiem…stres aż tak możliwe na to wpłynął?

Darka jako pierwszy stwierdził to neurolog ale potwierdził diagnozę otolaryngolog. Moja mama nie miała zwrotów głowy jak to bywa przy zaburzeniu pracy błędnika. Miała zabieg a teraz przy odpowiednich lekach nie słyszy gwizdow i szumów.

Ja zmagałam się kiedyś z takimi szumami/piskami po wypadku samochodowym - miałam uszkodzone kręgi szyjne (skręcenie karku ;p i naciągnięcie ścięgien), około 3 miesiące po wypadku zaczęło mi szumieć. Tak jak piszesz, najgorzej było w nocy, w ciszy. U mnie na szczęście, zanim znalazłam specjalistę, samo minęło, po około 3-4 miesiącach. Potem ortopeda (jak byłam na kontroli to opowiedziałam o tych szumach) powiedział, że czasem po urazach (niekoniecznie wypadkach komunikacyjnych) w okolicy szyi może pojawić się ucisk na nerw i w konsekwencji szumy uszne. I takie szumy nieleczone mogą trwać nawet całe życie, więc wydaje mi się, że wizyta u neurologa jak najbardziej wskazana.

Mówiłam o tym mężowi żeby wziął się za to bo przecież zwariuje… no ale jak to facet on ma czas…
Szkoda że u nas w mieście nie ma neurologa przyjmującego prywatnie…
To już nie jest taka świeża sprawa bo mineło już chyba z 4 lata…

Pozwoliłam sobie skopiować swoja własna wypowiedz z twojego wątku na “Ciąża i poród” bo nie wiem czy ją widziałaś

Kochanie nie chce cie zmartwic ale moja ciocia jest niedoslyszaca od urodzenia z szumami usznymi boryka się od kilku nastu lat niestety żaden lekarz jej nie może pomoc jezdzilysmy po prywatnych klinikach i w ogóle po lekarzach wojskowych ciocia dostawała tabletki co chwile to inne które akurat jej pomagały tylko chwilowo po czasie ten problem wracał . Kochana jeśli u twojego męża występują szumy uszne to od razu się za to wez niema co zwlekac bo to może tylko jemu pogorszyć zdrowie trzeba działać od razu i nie zwlekac …

Sylwia dzięki za skopiowanie,nie widziałam tego szczerze mówiąc.
W takim razie jak obudzi się z drzemki pogadam z nim o tym…A Twoja ciocia najpierw do jakiego lekarza się wybrała? Neurolog?

Ona przeleciała wszystkich lekarzy chyba poczynając od rodzinnego… ale jako pierwsze to była u Laryngologa niema co z tym zwlekać kochana bo może sobie wtedy na stałe uszkodzić tam w środku i będzie już tak miał do końca życia a tak to może będą mogli mu coś zaradzić , u Mojej cioci podobno niema już szans na cofnięcie tego tylko że ona jest w innej sytuacji bo nie dosłyszy od urodzenia ale moim zdaniem powinniście jak najszybciej to z kimś skonsultować

Pamiętam jak mąż był u lekarza rodzinnego to lekarka patrzyła na niego jak na głupiego…Dała skierowanie do laryngologa to powiedział że ma uszy czyste i jest ok.Taka pomoc…
Musimy próbować gdzie indziej.On czasem jest nie do zniesienia bo ten pisk tak mu daje popalić…
Jak zapada cisza jak synek śpi moje uszy odpoczywają a jego?! lądują w słuchawkach albo idzie spać ale czasem się wkurza bo nie może zasnąć przez szum…

Darka niech mąż spróbuje najpierw do ogólnego i tam weźmie skierowanie do laryngologa. Kurcze czytając o tych szumach powiem Ci, że nie ma na co czekać lepiej działać, żeby nic poważnego się z tego nie zrobiło.

Darko dopiero przeczytałam twoją prośbę o tytuł książki i przed chwilą wysłałam wiadomość do siostry żeby mi podała: LUCAS PETERSEN Naturalna Terapia Szumów Usznych. To musi być uciążliwe dla twojego męża, nie móc spać spokojnie w ciszy:/

Silver90 dzięki bardzo za tytuł.Jutro poszukam na spokojnie jak synek drzemkę będzie mieć…
Cisza jest dla niego karą,jak on mi to mówi…

Kasia.S. sam mi mówi że od tych szumów się zaczyna…wkurza go ta sytuacja…nie może się na niczym skupić.W pracy mówi że ma plus bo jest hałas…

A właśnie nie pisałam Wam o tym ale kiedyś znalazł jakiś przepis na nalewkę tybetańską z czosnkiem i spirytusem.Miał wypić całą tą nalewkę czyli 200ml…jadł to z kefirem przez miesiąc…Początkowo dawał po kilka kropli i zatrzymał się na 30kroplach…ale tego nie ubywało.Męczyło go to i wszystko poszło do śmieci,bo jak sam mówił skupiał się nad tym czy mu to pomaga a miał wrażenie ze się mu to nasiliło i to wyrzucił…odpuścił…

Skoro lekarz go olal to szykan innego jakiegoś bardziej rozgarnietego kochana a powiec mi skąd jesteś może jak by nie było daleko to ja bym ci podeslala namiar na tajnego profesorka

Sylwia miasto Cieszyn, woj śląskie,nie daleko granicy z Czechami…
On też chodzi do takiej starszej babki nieco nie rozgarniętej już i pewnie temu nie wiedziała co powiedzieć,a laryngolog też o kij rozbić.

Eh kurde szkoda bo my byliśmy w Bydgoszczy a to kawał drogi musicie poszukać kogoś na miejscu dobrego polecanego. Rok temu byłam w Czechach na spacerze :slight_smile: na trzech króli tylismy w Kudowa zdrój i poszlismy do Czech na spacer