Szczepienia ochronne dzieci

Spodziewasz się maleństwa lub właśnie pojawiło się na świecie? Nie zapomnij o regularnych, obowiązkowych szczepieniach chroniących dziecko przed groźnymi chorobami. Sprawdź, dlaczego warto szczepić, jakie szczepionki wybrać i jak zaradzić odczynom poszczepiennym. Zapoznaj się z aktualnym Kalendarzem szczepień na 2013 rok.

Mamy jakie szczepienia wybrałyście? Jak zachowywały się wasze maluszki po szczepieniu?

Ja nie kupowałam szczepionek łączonych.A córka każde dobrze znosiła.Nie była też szczepiona na szczepionki dodatkowe ze względu na koszta.
Znam mamy które wogóle nie szczepią dzieci.

Wybrałam te podstawowe, tamte płatne i tak w pełni nie chronią przed zarażeniem się dziecka po jest tysiąc różnych mutacji i pewności nie ma. Poza tym sa drogie ale jak ktoś dla spokoju sumienia chce to prosze bardzo :slight_smile:

Ja wybrałam 5 w 1 tak samo szczepiłam pierwszą córkę.Szczepionkę tą dobrze tolerują Julia nie miała nigdy po niej żadnych niepokojacych objawów.Pierwsze szczepienie Emilka przeszła również bardzo dobrze.Starszą córeczkę szczepiłam na pneumokoki w 7 miesiącu,wtedy pediatra bardzo mi ja polecała zapłaciliśmy w sumie 1100zł.Teraz różnie się zaczyna mówić o tych szczepionkach więc muszę porozmawiać z naszym lekarzem bo mam mieszane uczucia.Ostatnio czytałam cennik i staniała ta szczepionka teraz kosztuje 1 dawka260zł.

ja wybrałam te z NFZ, dzialanie to samo co skojarzeniowe tylko się nie płaci. Fakt skojarzeniowe to tylko jedno wkłucie a te darmowe 3 wkłucia. Mój synek i tak i tak juz zaczyna płakać wniebogłosy jak zaczynają go ważyć więc więc skojarzeniowa i tak by nie pomaogła na płacz. Pielęgniarki robia szybko a on i tak nie będzie tego pamiętał na szczęście. Wazny jest efekt, a szczepionki przyjął dobrze.

My szczepiliśmy córeczkę bezpłatnymi szczepionkami z kalendarza szczepień. Zbyt dużo jeszcze niejasności w sprawie szczepień skojarzonych. Bałam się ich… Wolałam jak córeczka cierpi przez kilka minut, kiedy jest trzy razy ukłuta niż potem mieć wyrzuty sumienia, gdyby pojawiły się jakieś powikłania.
Dodatkowo szczepiliśmy małą na rotawirusy i pneumokoki. Lepiej dmuchać na zimne. Byliśmy zdania, że becikowe przeznaczymy na szczepienia zamiast na zbędne gadżety.

My również zrezygnowaliśmy ze szczepionek skojarzonych, ale mam koleżanki, które na takowe szczepionki zdecydowały się i ich dzieci są zupełnie zdrowe (bez żadnych powikłań). Są lekarze, którzy powiedzą, żeby szczepić skojarzonymi, są tacy, którzy odradzają (a ich własne dzieci też nie są szczepione szczepionkami skojarzonymi). Od czego to zależy- nie wiem (wolę nie zakładać, że wszystko rozchodzi się o kasę, i o ew. profity z namówienia, np. wakacje dla rodziny lekarza itp itd.). Na wszystko i tak nie zaszczepi się własnego dziecka, a z tego co mi ginekolog powiedziała, lepiej dla dziecka by niektóre choroby przebyło, bo dzięki temu nabiera odporności.

ja od samego poczatku zaczelam kupywac szczepionki i moja po nich nie ma zadnych obiawow a jak ja zaszczepilismy z osrodka jako pierwsza miala obrzeki i plakalas strasznie

my wybralismy podstawowe, wiadomo troche placzu bylo ale niestety nas nie stac na kupowanie szczepionek, jesli ktos ma kase to jak najbardziej

wiesz tylko ja jestem przeczulona jak dziecko cierpi i na to nie pozwalam …kasa jak kasa rzecz nabyta nikomu sie nie przelewa mój akurat juz siedzi od grudnia na bezplatnym i mamy zaka

Wg mnie szczepionki refundowane są dużo lepsze.
Byliśmy z synkiem nie dawno na pierwszych szczepieniach 3 klucia bolało go nie powiem że nie, ale później przeszedł wszystko dobrze bez gorączki i żadnych skutków ubocznych.
Będąc na tym szczepieniu mąż wypytywał pielęgniarkę która podawała szczepionki co o których uważa, nie bardzo chciała wypowiadać się na ten temat wiadoma sprawa ale jednak po czasie zasugerowała iż dokonaliśmy dobrego wyboru jeśli chodzi o zdrowie dziecka.
Jeśli któraś z Was kupowała szczepionki skojarzone czy w ogóle najpierw przed podaniem przeczytała skład ?
To jest ta sama zasada jak w sklepie kupujemy produkty do jedzenia. Ja zawsze najpierw patrze na skład a później wybieram, nie lubię świadomie się truć. Ze szczepionkami jest dokładnie to samo, nawet te refundowane mają w składzie coś co mnie bardzo zniechęca do podania mojemu synkowi i zastanawiam się czy w ogóle te szczepienia sa obowiązkowe. Na pewno refundowane są mniej szkodliwe dla zdrowia.

Czytałam artykuł w internecie iż 36 dzieci zmarło zaraz po podaniu szczepienia skojarzonego. Bardzo dużo natomiast popadło w choroby typu autyzm. Znam wiele przypadków nawet z otoczenia gdze po tych szczepionkach rodzice mieli ogromny problem z dziećmi z ich odpornością…

dla mnie nie sa lepsze jak bylam z moja na szczepieniu to przed nami szczepili dziecko podczas szczepionki nagle zrobi sie krzyk dziecko po niej zaczelo mdlec i mialo trudnosci z oddychaniem karetka od razu sie zjawila i malenstwo zabrali do szpitala ni jeden taki przypadek slyszalam

Na obrzęki po szczepieniu polecam altacet żel

Takich sytuacji człowiek nie przewidzi.Róznie może być.

U nas na szczęście takie obrzęki się nie pojawiły, ale pielęgniarka nam polecała również altacet żel :slight_smile:

Różnie jest z tymi szczepionkami,zawsze nie zależnie czy są to refundowane czy też skojarzone mogą wywołać różne reakcje u naszego dziecka.Ja konsultowałam ten temat z 3 lekarzami przy 1 córce ,postanowiliśmy że szczepimy ą 5w 1.Moja córka raz tylko miała stan podgorączkowy,ale to raczej z powodu tego,że poruszyła mi nóżką podczas szczepienia.Teraz szczepię tak samo,właśnie 2 dni temu mieliśmy 2 szczepienie,była tam również pani z ktorą razem chrzciłyśmy opowiadała mi jak po pierwszym szczepieniu malutkiej zapuchły obie nóżki była na coś najwidoczniej uczulona ona szczepiła zwykłą.Emilka oba szczepienia przeszła bardzo dobrze nawet nie potrzebny był altacet.Napewno Każda z nas niezależnie czy szczepi refundowanymi czy skojarzonymi chce dla swojego dziecka jak najlepiej.
Ps. zawsze odmawiam zdrowaśki po szczepieniu bo nie ukrywam ,że stresują mnie szczepienia bardzo

Szczepienia to bardzo trudny temat. Co lekarz to opinia, co dziecko to inna reakcja. Wiadomo, każda z nas chce dla swojego dziecka tego, co najlepsze. Ja wybrałam refundowane. Mała co prawda gorączkowała i to bardzo, ale nie uważam, ze to dlatego, że te szczepionki były złe tylko dlatego, że jej organizm akurat tak z tym walczył. Była senna i osłabiona. Ale na zdrowy rozum - jej organizm walczył z czterema chorobami! Wierze, że zrobiliśmy dobrze wybierając te szczepionki.
Szczepienia skojarzone są dla mnie wielką zagadką. Część lekarzy poleca, inni odradzają. Nasza Pani doktor nie przekonywała za bardzo, ale i nie odradzała… Ja boję się ich konsekwencji. Te refundowane są dostępne od wielu lat, dostawaliśmy je my i wszystko jest dobrze. Poza tym w Stanach Zjednoczonych zostały wycofane. No i znowu co ludzie to inne opinie :frowning:
Myślę, że każda z nas, jeśli już podjęła decyzję o rodzaju szczepionki powinna się jej trzymać i wierzyć, że dobrze zrobiła:)

ja wybrałam 5w1. innych dodatkowych nie dawałam,bo położna,fajna babka odradzała.Mówiła,ze byla na spotkaniu na temat szczepionek i lekarz,jakis profesor prowadzacy powiedzial,ze swoich dzieci nie zaszczepilby na te dodatkowe choroby,te spoza obowiazkowych. córka miała 3 dawki,po zadnej nie zauwazylam skutkow ubocznych.zadnej goraczki,obrzeku itp. ale i tak strasznie mnie te szczepienia stresuja,bo czytam rozne opinie i historie,wiec modle sie by z nia było dobrze. ale przy refundowanych tak samo bym sie martwila.

My wybraliśmy refundowane + rotawirusy (600zł) za które zapłaciliśmy z dodatkowego becikowego. Refundowane bo stwierdziliśmy, że może i są te 3 wkłucia ale maluszek szybko o tym zapomina i jeśli będzie je dobrze znosił to nie ma sensu kupować skojarzonych. I do tej pory odpukać ani razu nie mieliśmy gorączek, itd. Następne szczepienie po skończonym roczku i myślę, że nadal będzie dobrze. Wiele koleżanek które kupiło skojarzone to ich maluchy gorączkowały, oczywiście to nie jest regułą ale jakiś związek może ma.

karzdy podchodzi inaczej choc ja pierwsza zaszczepilam refundowana to mala plakala i sie tesciowa wtracila ze mamy kupywac i zawsze zaczela z nami jezdzic na szczepienia by dopilnowac tego