Synek przestał gaworzyć

Zdrowe ssanie, mowa i zgryz
1

Szanowna Pani Doktor!
Mój synek ma obecnie 3 miesiące i 16 dni. Od dawna pięknie “gugał”, rozmawialiśmy sobie używając “a gu, a bu, bu, wu, ał, agi” tego typu zlepków. Od paru dni synek już nie komunikuje się w ten sposób tylko piszczy, nie ma odróżnienia w tym sylab. Czy to jest niepokojący objaw? Czy udać się z tym do pediatry?

Z góry dziękuję za odpowiedź!

18

Didisia miałam to samo z Emilą jak była malutka…potrafiła przegugać z moim tatą codziennie rano pół godziny i z dnia na dzień przestała :frowning: bardzo mi tego brakowało potem ale już nigdy więcej tak nie gugała. Mi psycholog powiedziała, że to u takich maluszków normalne jest . Teraz możliwe że zajmie się rozwojem ruchowym także nic Ci nie zostało tylko wypatrywać nowych umiejętności :slight_smile:

19

Mój Wojtuś bardzo dużo z nami gaworzył i nawet mruczał pod nosem jak ja śpiewałam mu kołysanki a od pewnego momentu nie bardzo chce rozmawiać tylko pluje i robi bańki ze śliny. U nas ten stan zaczął się na rehabilitacji podczas której synek się złościł, płakał i w pewnym momencie zaczął pluć - ślina mu leciała ze złości i chyba jemu się to spodobało ponieważ od tamtego momentu pluje i to bez względu na to czy jest radosny czy zły. Ma z tego frajdę i chyba w pewnym stopniu odkrywa nowe możliwości , jeżeli tak to mogę nazwać. Czasami coś powie typu gy, aaa ale zdecydowanie rzadziej niż wcześniej. Ja nie martwię się tym ponieważ uważam że pewnie ma teraz okres w którym odkrywa że buzia służy również do czegoś innego a jak się zdenerwuje to potrafi po swojemu popyskować:)

2

Moja mała również jak zaczęła gaworzyć w wieku 2-3 miesiące i ja byłam wniebowzięta, nagle przestał, żeby zacząć ze zdwojoną siła w wieku 6 m-cy. Dzieci przestają gaworzyć, bo doskonalą inne umiejetności i tak jakby zapominają języka w buzi, a później zaczynają znowu. Wiec cierpliwości, na pewno nie zapomni, że trzeba mówić. Czasami jak moje starsze zaczeło pyskować to myslałam ,boże a jeszcze nie dawno nic nie mówił,

3

Tylko, ze ja to panikara jestem i po głowie mi się kołatają myśli ze to nop…

4

Daria spokojnie. JJ też tak miał. I to na całe 4 miesiące zamilkł. Ale teraz zaczął znowu i pięknie już mówi ma-ma, ba-ba i pełno swoich dźwięków. Ale ta-ta ani da-da nie mówi :wink: Tylko patrz jak będzie wywijak nóżkami i zdobywał inne umiejętności. Nic się nie martw, to, że przestał gugać jest normalne, za kilkanaście tygodni do paru miesięcy zacznie mówić nowe głoski.

5

Didisia ja też tak miałam z synkiem do 4 miesiąca cały czas gaworzył,mogłam z nim cały czas rozmawiać a on ciągle gaworzyl,teraz na 6 miesięcy i wogóle już nie gaworzy od czasu tylko mu się coś wymknie ale bardzo rzadko :frowning: Ja również jestem panikara i zaraz jak coś zauważe to już myślę że jest coś nie tak.Ale słyszałam właśnie że dzieci tak maja gaworzą a później na jakiś czas przestają i znowu zaczną już normalnie gaworzyć a nawet łapać już słowa jakie się słyszy sylabami.zauważyłam właśnie że teraz zaczyna znów gaworzyć powoli,więc mogę być już spokojna,dlatego Didisia bądź spokojna a Twój synek znowu zacznie gaworzyć i nie będziesz miała powodu niepokoju…

6

Daria (pytałam na ogólnym, ale chyba nie zauważyłaś), czy Tobcio piszczy bardzo głośno, tzn czy brzmi to tak jakby próbował przekrzyczeć sam siebie? Czy jak mówisz do niego z zainteresowaniem odwraca głowę?? :wink:

7

Hmm, czasem piszczy, jak dla mnie bardzo głośno… a jak do niego mówimy z reguly się uśmiecha jak na nas patrzy, ale czy zwraca uwagę na innych zależy czy jest czymś zajęty, czy coś go zaintrygowało. a jak to sie ma go zaprzestania gaworzenia?

8

Witam,
nie ma powodu do niepokoju - Pani dziecko przechodzi najpewniej z fazy głużenia do gaworzenia, co daje okresowo efekt pozornego wycofania z poziomu pierwszych wokalizacji, które stopniowo wymienią się na produkcje z poziomu gaworzenia. Taka jest prawidłowa dynamika zmian aktywności komunikacyjnej niemowląt w pierwszym półroczu życia.
Poza wszystkim - równoległą przyczyną opisanej przed Panią sytuacji - może być przeniesienie aktywności dziecka na sferę rozwoju motorycznego /np. przygotowanie do przetaczania do boku/.
Proszę zatem nie stresować się poczynioną obserwacją i spokojnie oczekiwać kolejnego etapu rozwojowego u synka :slight_smile:
Aleksandra Łada

9

Bardzo dziękuję!

10

Moja Iza już ładnie zaczynała mówić sylabami,nawet parę razy powiedziała “mama” ,jakiś czas temu przestała. Zauważyłam, że teraz próbuje się podnieść sama na nóżkach, więc chyba przerzuciła się na sferę rozwoju motorycznego.

11

Oj kochana nie panikuj :slight_smile: Wiem ,że się martwisz ale nie ma co sie niepokoic. Mój maluch miał podobnie…była cisza i to bardzo długa a teraz tak swietnie gaworzy ,że mu sie wciaz buźka nie zamyka plus ten jego uśmiech z wyciekająca śliną hehe :slight_smile: zobaczysz lada moment mały zacznie ciebie zaczepiac i mówić coś w stylu “mammo” hehe :slight_smile: mój niekiedy niechcacy powie mama haha :smiley: Spokojnie…co innego jakby było starsze i było totalnie ciche…teraz jest w okresie gdzie ciebie słucha dużo i uważnie i zacznie niedługo ciebie naśladowac :smiley:

12

Mojej Niuni też czasem wyjdzie “mama” najczęściej jak mi “pyskuje” jak próbuje jej dać jakieś warzywko do zjedzenia :slight_smile: Igula swoją “cisze” przerwała głośnym śmiechem :slight_smile:

13

U nas mały tez dużo “gadał” a później nagle przestał. Ale po miesiącu wszystko wróciło do normy. Miał tez okres “spiewania” jak mu się podobała piosenka rozkrecal się z gadaniem. Gdy się muzykę wyłączyło on przestawał. Teraz juz tylko do snu robi sobie aaaa.

14

Moja zaczęła dzisiaj znowu po ciuchu mówić ‘mama’,parę razy udało jej się powiedzieć na głos :slight_smile: A i przyszedł okres,że mówi do każdego ‘e’,kiedy chce zwrócić czyjąś uwagę :slight_smile: Myślę,że takie etapy ciszy są przejściowe,teraz zauważyłam to po mojej Izie.

15

Tobiś dziś się tak ładnie w głos śmiał! owszem smiał się głośno już ale tak króciutko, a dziś to tak fajnie długo, że aż tchu mu brakowało! to takie urocze!

16

moj synek tez tak mial, ze ladnie gaworzyl po czym praktycznie przestał ale to niby przez to, ze zaczal skupiac sie na swoich nowych umiejetnosciach…pozniej znowu zaczal po czym znowu troszke ucichl ale zaczal zabkowac wiec moze dlatego…

17

Hahaha my teraz mamy po etapie “ciszy” na zapytanie “jak maluch odpala” Synek charczy i krztusi tak jakby- no idealne odwzorowanie rozruchu Malucha czytaj Fiata 126p :slight_smile: do tego po tygodniu pokazywania dziobała kokoszka też już umie, dziobie sobie z łapce paluszkiem i dziobie i czeka by dokończyć fraszkę i na łaskotki

Więc drogie Mamy… spokojnie :wink: