Partycja pokarmu jest mniej bo rzadziej go odciągasz. Istnieje ścisła zależność - by mleka było dużo piersi trzeb pobudzać - albo laktatorem albo ręcznie a już najlepszym sposobem jest częste przystawianie dziecka.
Patrycja tak jak mowi kusia jeśli chcesz mieć więcej pokarmu przystawiaj często dziecko a jeśli ono nie chce ssac a chcesz karmic czy to piersią czy tez swoim odciagnietym mlekiem to odciągaj pokarm co 3 godz w dzień i co 4 w nocy w celu zwiększenia jego produkcji. Polecam laktator lovi ja mam akurat elektryczny i nic nie boli szybko się sciaga. Z elektrycznego można zrobić tez reczny ale ja tylko raz sciagalam recznym lovi i tez nic mnie nie bolało. Może jakiś kiepski masz laktator.
A to ze po urodzeniu dziecka ma się mało pokarmu to zupełnie normalne bo taki maluch zjada na jedna porcje ok 5-10 ml to dlatego nie ma się pokarmu od razu nie wiadomo ile. Dziecko czestym ssaniem samo wyrabia sobie ilość pokarmu i w ten sposób nie ma się go na zapas bo tak się nie da a jeśli jest go za mało to dziecko odruchowo będzie chciało jesc częściej aby zwiekszyc sobie jego ilość.
A może problemem jest to ze pokarm leci za wolno lub za szybko i maluch dlatego placze. A probowalas jakiejś innej pozycji.
widziałam, że już polecano nakładki do karmienia - u mnie zdają egzamin na 6+, karmię synka pół roku i tylko przez nie (miałam zbyt płaskie brodawki i syn nie chciał się chwycić, a nie pozwoliłam mu dać mieszanki w szpitalu). a butelkę odradzam, naprawdę. nawet jako sposób podania odciągniętego mleka, to jedynie przyzwyczai dziecko do łatwiejszego ssania, przy którym się nie namęczy, więc od razu wiadomo, że wybierze butlę.