Sucha skóra

Moja córka ma prawie 5 miesięcy używam po kąpieli oliwki a w ciągu dnia kremu bambino lecz rączki i czoło ma wysuszone i muszę smarować jej bardzo często moim zdaniem pisze z pytaniem jaki polecacie produkt dobrze nawilżający dla takiego maluszka ?

Joanna, niestety nie pomogę, bo sama borykam się z tym problemem. Łuszcząca się skórę na głowie to ciemieniucha. Ma ja jeszcze mój ośmioletni syn i teraz 9 -cio miesięczna córeczka. Na początku myślałam, że to może od emolientów, bo zarówno synka jak i córcię kąpałam w Oilatum. Teraz synek używa normalnie szamponów, a córci główkę myję Mustelą i ani w jednym ani w drugim przypadku problem nie znika. Razem z Tobą czekam na porady.

Nam na ciemieniuche tylko parafina pomogła może wam też pomoże.

mój synek ma ŁZS i niestety oprócz główki miał również na twarzy i ramionach . Dermatolog kazał smarować na ciele sudocremem a główkę myć codziennie i nakładać cerkogel 30. Po pewnym czasie nie widziałam poprawy i na bilansie lekarka przepisała mi “białą papkę” maść robiona i nie powiem po tej maści z ciała zeszło mu w 99%. Natomiast jeśli chodzi o głowę to też kupiłam dodatkowo szampon z musteli i smarowałam tym żelem od dermatologa. Jest znacznie lepiej, ale niestety nadal jest .

Proponuję stosować olej kokosowy. Jest to idealny nawilżacz i sprawia że skóra robi się gładka i bardzo odżywiona.

Odpowiednia pielęgnacja skóry głowy może sprawić, że ciemieniucha zniknie. Teściowa opowiadała jak taki problem z ciemieniuchą miał mój mąż. Codziennie należy myć główkę dziecka. A przed każdym myciem smarować skórę na głowie oliwką dla niemowląt albo oliwą z oliwek, bądź też bio olej kokosowy może pomóc. Podobno można też zastosować peeling z rozmoczonych w wodzie płatków owsianych lub otrąb pszennych, które zmiękczają naskórek i delikatnie go ścierają. Jeśli taka domowa kuracja nie pomoże to musisz się udać do pediatry bądź dermatologa. Dziecko może być uczulone na niektóre składniki stąd ten problem. Nie należy przegrzewać główki, a do przeczesywania włosków powinno się używać szczotki z delikatnym naturalnym włosiem.

Przy problemie z ciemieniuchą też jest bardzo ważne by głowę dziecka myć codziennie, przynajmniej tak nam kazał dermatolog, u nas już prawie zniknęła całkowicie :slight_smile:

Te super kremy na ciemieniuche wcale nie są takie dobre , my też próbowaliśmy większości . Po tym z ziajki jakby trochę schodziło ale za chwilę było to samo . Uporałam się dopiero robiąc codziennie przez miesiąc ten sam rytuał - pół godziny przed kąpielą czasami nawet więcej smarowalam główkę obficie oliwka z bambino aż z włosków ciekło . Później kąpiel i szczoteczka do zębów z sztywnym włosiem która wyczesywalam ciemieniuche pod włos . Codziennie było jej mniej . Czasami też po prostu wydrapywalam to co schodziło .wiem mało estetyczne ale daje efekty.

U nas skuteczna jest oliwka ale podgrzana delikatnie tak żeby nie poparzyć maleństwa i zostawienie na ok 30min rozsmarowanej na główce żeby natłuściła dobrze ciemieniuchę i później wyczesywanie grzebieniem dla niemowląt a następnie przy kąpieli umyć główkę. Całą czynność powtarzać 3 razy w tygodniu. :slight_smile:

Baby cap spray na ciemieniuchu lub zwykłą oliwka bambuko lub Johnson - akurat tych rzeczy używałam przy synku. Robiłam tak, że z 10 min przed kąpielą obficie(oczywiście, by nie sciekalo,)ale dobrze doszło do skóry glowy nałożyć jeden że specyfików i dobrze smarować w skórę głowy. Potem umyć głowa i obficie opłukać. Po kąpieli koniecznie wyczesac. Ja używałam i szczotki i grzebienia dla dzieci. Po kilku razach wchodziło. Polecam . Aha i nie ma co przejmowac się, że po wyschnięciu włoski moga być trochę tłuste to normalne. Ja na prześcieradło kladlam pieluszke flanelowa i zmienialam, gdy zabrudzila się od tłustych włosków lub od łusek ciemieniuchy.

Jeśli chodzi o ciemieniuche warto ja wyczesywac codziennie nawet 2 czy 3 razy wg potrzeb

Dobry wieczór.
Z ciemieniuchą nie jest łatwo. Wszystko robi Pani dobrze tylko to wymaga cierpliwości. Stopniowo przebudowują się i dojrzewają gruczoły łojowe, rozwija się łojotokowe zapalenie skóry okolicy skóry owłosionej, głowa, okolice brwi. Proszę myć delikatnym mydłem np Biały Jeleń. Łuski trzeba na początek rozmiękczyć używając emolientu z ciekłą parafiną wazeliną lub oliwą z oliwek. Następnie wyczesywać. Czasami, jeżeli proces się przedłuża dobrze jest zgłosić się do dermatologa, który wypisze preparat przeciwgrzybiczy, np 2% ketokonazol, ponieważ w niektórych przypadkach to grzyby są odpowiedzialne za nasilenie zmian skórnych. Czasami trzeba wspomóc leczenie używając zewnętrznie sterydów.
Jeżeli Pani tak postępuje już dłuższy czas bez efektu, proszę udać się do dermatologa.
Pozdrawiam

ja tylko od siebie dopowiem ze każde dziecko jest inne - mojej koleżanki synek po oliwce miał jeszcze gorszą, trzeba więc wyczuć.

ja nawilżałam główkę balsamem od ciałka grubawo by zrobiła się głowka tlusta by odpowiednio była nawilżona, potem kąpiel i szczesywanie szczoteczką od zębów - najlepsze co może być, żadna szczotka do włośów tak nie ogarnie ciemieniuszki jak szczoteczka od zębów ;))) polecam

Witam,
Powiem co ja zrobiłam gdy córeczka miała ciemieniuszkę pół roku temu: smarowałam ją oliwką i zostawiałam do zmiękczenia, ale uwaga: oliwka nie może wyschnąć! Potem bardzo delikatnie najbardziej miękką szczoteczką wyczesywanie ciemieniuszkę. Zwykłe czesanie nic nie dało- trzeba to zrobić ustawiając szczotkę pod kątem do skóry tak jakby skrobało się szybę w samochodzie to powoduje lekkie podważenie płatków ciemieniuchy. Ale trzeba to robić bardzo delikatnie, nic na siłę żeby nie sprawić dziecku przykrości. Używałam tylko dosłownie kilku włosków szczotki na jej czubku, tylko mały jej fragment dotykał glowki. Mała spała i nic jej to nie przeszkadzało bo starałam się to robić najdelikatniejsze jak się dało. Szczególnie ostrożnie trzeba postępować przy ciemiączku. Usuwamy tylko tyle ile łatwo odchodzi zaczynając od skraju skorupki ciemieniuchy. Po wszystkim myjemy dziecku główkę. U nas ciemieniuszka znikła w 5 dni ale już po pierwszym było znacznie lepiej. Zabieg przeprowadzałam raz dziennie przed kąpielą. Tylko podkreślam: bardzo delikatnie i tylko tyle ile chce odejsc! Jeśli chodzi o oliwkę to była zwykła HiPP a szczoteczka z Canpolu taka biała, stntetyczna, mięciutka.

Moja corcia ma prawie skonczone 5 miesiecy i do tej ppry borykamy sie z ciemieniucha. Ale tesciowa przybyla na pomoc. Na poczatku smarowalam glowke oliwka tak ok 2h przed kapaniem. Glowke po jakims czasie czesalam miekka szczotka az zaczela ta skorka schodzic. A odnpewnego czasu ta skorka jest sucha tak ze lekko podrapie mala pp glowce i to schodzi . wiec delikatnie zdrapuje to paznokciem. I mamy problem prawie ze z glowy

Nam pomógł spray Babycap. A po kąpieli dokładne wyczesanie włosków z pojawiających się łusek.

My stosujemy Oliwkę najzwyklejszą :slight_smile: