Cześć Laseczki w ciąży.
pomyslałam, że napisze Wam o swoich przezyciach i o tym co pomogło mi przetrwac wszystkie stresy w czasie ciązy. Nawet jeśli 99% z Was uzna ten post za zuplenie niepotrzebny, to będę mega szczesliwa, jeśli chociaż jednej z Was pomoże.
Mam za sobą dwa poronienia, tak wiec 3 ciąża była zarówno ogromnym szczęściem jak i niewiadomą. Panicznie bałam się, ze coś pójdzie nie tak, że zrobię coś źle co wplynie szkodłowie na płód, coś zjem czego nie powinnam, itd. Już po pierwszym poronieniu zastanawiałam się dlaczego mnie się to przytrafiło. Czasem słyszałam, ze ktoś poroniłam, ale zawsze zdawało mi się to bardzo odległe, aż w końcu spotkało mnie. Oczywiście jak zaczęłam o tym mowic, to nagle okazało się, ze co druga moje koleżanka ma podobne przejścia. Ale nie o tym. W ostatniej ciąży bardzo uwazalam na wszystki co jem i robię. Oczywiście wujek Google był moim najlepszym przyjacielem, ale i w rogiem. Potrafiłam już tak formułować zapytania, że zawsze gdzieś na końcu internetów znajdowalam odpowiedz, której się spodziewalam. Doszło do tego, że nie jadłam koperku, bo może mieć działanie poronne.
odbilo mi totalnie, ale to dlatego, że tak baaardzo chciałam by wszystko było dobrze i żeby w razie czego nie mieć sobie nic do zarzucenia.
przez pierwsze 7miesiecy ciąży mieszkałam jeszcze w Anglii. Tam to położna robi comiesieczne badania i wywiady. I to właśnie moja położna skierowała mnie na grupową terapie „pregnancy in mind”.
szybko okazało się, że nie jestem sama, choc kazda z nas ciężarnych miała inne powody, by uczestniczyc w zajeciach.
uczylysmy się oddechu, medytacji i akceptacji. i o tym właśnie chciałam napisać. Może, ktoras z Was tez czuje się osamotniona w czasie ciąży, może tak samo boi się, jak ja się bałam. dlatego chce Wam napisać co pomagało mi.
nauczyłam się kilku metod uspokajania się kiedy wpadałam w panikę.
- Oddech na palcach:
wyciagamy przed siebie jedną dłoń i wskazującym palcem drugiej ręki obrysowujemy ją równocześnie oddychając głęboko. Wdech - palec wskazujący przesuwamy wzdluz kciuka, wychech, zjezdzamy w dol. wdech, wskazujacy jedzie w gore wskazujacego palca, wydech - zjeżdża w dół. itd.
2. ANT - Automatic Negative Thoughts
czyli jak się sama nakręcam - od malego problemu, np. jak uderzylam sie otwierajac szafkę w brzuch, mam najgorsze, najczarniejsze myśli. Mówiliśmy wtedy „don’t feed the ant”, czyli nie nakręcaj się. Nic się nie stało, odpusc, wszystko jest ok.
3. szybka analiza i 3 wyjścia z każdej sytuacji.
stalo się. Np.uderzyłam się w brzuch. I teraz co mogę zrobic: A) zamartwiać się na smierć, B) zaakceptować, ze się uderzyłam, ale przecież nic się nie dzieje, c) zmienic coś - np.zadzwonic to położnej/lekarza
4. Medytacja - jest wiele aplikacji, a nawet filmikow na netflix i YouTube. Polecam HEADSPACE na netflix na początek.
5. Tapping. Jest to strasznie dziwne ćwiczenie i wymaga duzego dystansu do samej siebie, ale działa. Słowo daje. Podobno ta metoda wykorzystywana jest nawet przez żołnierzy, którzy mieli traumatyczne przeżycia w Afganistanie. Polega na pukaniu się w kilku kluczowych miejscach. Najlepiej wykonywać w ukryciu, przed lustrem. Polecam poczytanie o tej metodzie, bo to trochę za dużo pisania.
Mam nadzieje, ze te metody pomogą Wam w trudnościach. W sumie są bardzo użyteczne nie tylko pocdczas ciąży. Mi pomogło.
trzymajcie się dzielnie :*