Ssanie paluszków przy karmieniu piersią

Mam taki dziwny problem… Synek ma niecałe 3 miesiące, ładnie przybiera od początku, ale ostatnio dziwnie je. Zawsze mniej chętnie jadł z lewej piersi, podejrzewam, że tam się po prostu produkuje mniej pokarmu (jak kiedyś odciągałam laktatorem to z lewej niekarmionej było 20 ml a z prawej niekarmionej 150 ml), ale zawsze staram się mu trochę tę lewą też podawać. Ostatnio zaczął sobie jednocześnie z brodawką wpychać do buzi paluszki (najczęściej kciuka), ale tylko przy tej lewej piersi, i tylko w ciągu dnia. Od czego tak może być?

3 miesiace to wiek gdy maluch zaczyna odkrywac swoje cialo - ssanie paluszkow w tyn okresie czesto sie zdarza. Nie przywiazywalabym do tego zbytniej uwagi.
Co do kwestii ilosci pokarmu w piersiach, niestety nie mozna sie kierowac laktatorem. Zarowno porownujac jedna piers do drugiej, jak i w ogole “mierzyc” ilosc mleka. Zdarzaja sie piersi “laktatoroodporne”, ja karmie piersia 17 miesiecy i laktatorem nie odciagne wiecej niz 10-15ml. Odciaganie bylo mozliwe jedynie w okresie nawalu i twardych piersi. Mozliwe np ze w jednej piersi laktacja juz sie ustabilizowala, w drugiej jeszcze nie.
Obserwuj maluszka czy nie pojawiaja sie jakies problemy, ale mysle ze to zainteresowanie paluszkami niebawem minie. Tak bylo u mojej corki.

Moje dziecko też tak robiło i dalej lubi sobie wkładać paluszki do buźki, Wiele się naczytałam i tak jak napisała Michalina-1992 maluch zaczyna odkrywać swoje ciało. Nie masz się czym przejmować to normalne.

Jeśli chodzi o paluszki w buzi to jest to całkiem normalne. W tym wieku dzieci odkrywają, że mają dłonie i palce. Więc wkładają je do ust. Za jakiś czas Twój Maluch odkryje stopy i też cały czas będzie je wkładać do ust więc tym absolutnie się nie przejmuj. Taki etap a dzieci uczą się przez dotyk i próbują wszystkiego. :slight_smile: Każde dziecko przez niego przechodzi.

Jeśli natomiast chodzi o mleko w piersi to laktator nie jest absolutnie wyznacznikiem ilości mleka w piersiach. Nie da się zmierzyć ile mamy mleka laktatorem. Może też być tak że faktycznie z jednej piersi dziecku lepiej się ssie. Moja kuzynka wykarmiła dwoje dzieci na chyba prawej piersi bo z lewej nie jadł chętnie. I co prawda przystawiała do lewej trochę pociumkały a po czasie zamieniła pierś na prawą i dojadały.

Kochana, przechodziłam przez to samo. Też wpychały sobie moje dzieci paluszki do buzi, nie tylko kciuk. Odniosłam wrażenie, że dzieci kiedy poznajaswoje ciało, albo nauczą sie czegos nowego to w kazdej mozliwej sekundze swojego zycia to powtarzają. Tak jak zaczęły kojarzyć że te male paluszki można sobie polizac robily to cały czas. Kiedy nauczyly sie przekręcać na brzuszek to nawet na śpiku to robily to samo ze wstawaniem. Myśle, że to minie, obserwuj dziecko i ciesz sie macierzyństwem bo czas tak szybko płynie :slight_smile:

Dziękuję bardzo za uspokojenie mnie! :slight_smile: Bo już myślałam, że się maluszek stresuje albo coś. A faktycznie z tą ilością mleka to chyba jest inaczej niż wtedy jak odciągałam, bo jak podaję tylko lewą pierś to je tyle samo czasu co z prawej i zasypia, więc się najada.

Magrat, możliwe, że laktator nie działa tak na twoje piersi jak maluszek. Jest wiele mam, które odciągając z powodzeniem karmią wiele miesięcy, jednak nie da się ukryć, że co dziecko to dziecko :slight_smile: A wkładanie paluszków to po prostu kolejny etap w rozwoju dziecka, maluch chętnie poznaje świat na wszelkie sposobu, głównie właśnie biorąc właśnie wszystko do buzi. Rączki w buzi będą Wam towarzyszyły jeszcze długo :slight_smile:

Chyba odkryłam, czemu paluszki są w buzi tylko razem z lewą piersią. Mały prawą rękę traktuje jako taką do prób sięgania po coś, próbuje nią chwytać itd. a lewa chyba na razie mu do niczego nie służy poza ssaniem (prawej rączki nie ssie prawie wcale), a jak go karmię z lewej piersi to jego lewa rączka jest na górze, dzięki czemu po prostu można ją włożyć do buzi to czemu nie spróbować. :wink: Ma to sens? Dzieci są takie zaskakujące. :slight_smile:

Magrat dziecko jest najlepszym laktatorem. Pamiętaj o tym. :slight_smile:
Jakby Maluch się nie najadał to by nie zasnął i nie spał słodko a już na pewno nie przybierał by na wadze. :slight_smile:

Mój Ksawciu też sobie pomagał pchając rączki do buzi wyglądało to jakby próbował sobie dopchnąć pierś ale po jakimś czasie mu przeszło. Wydaje mi się że tak jak Michalina pisze to badanie swojego ciała. Małemu wkrótce przejdzie;)

Mam jeszcze jedno pytanie, wierzę, że mi pomożecie. :slight_smile: Jak odróżnić teraz czy ssanie paluszków po karmieniu to po prostu ich odkrywanie czy jeszcze głód? Czasem ssie tak mocno piąstkę, nie paluszki osobno, wydawało mi się, że chce jeszcze jeść więc go znów przystawiałam, A teraz robi inaczej - przy piersi odsuwa się, zaczyna “gadać”, uśmiechać się, ale jak go np. położę do łóżeczka i włączę karuzelę to wkłada do buzi paluszki osobno i je ssie ale nie cały czas (a piąstkę jak ssał to bez przerw na “gadanie”), przy czym właśnie robi przerwy na gadanie i łapanie zabawek. To już chyba nie głód tylko zabawa paluszkami?

Spokojnie jak będzie chciał jeść będziesz o tym wiedzieć na początku jest trudno sama przez to przechodziłam ciężko mi było odróżnić czy po prostu ssie palce bo odkrywa tudzież bawi się czy jest głodny przed 4 msc jak go przystawialam a nie był głodny odsuwał się i nie chciał jeść więc trzeba dać dziecku wolna rękę czasem po prostu ssie paluszki bo je odkrył. Oczywiście może też to być symptomem wyżynania sie zębów mojemu już idą i palce czy piastki to ulubione gryzaki syna. Więc może warto spojrzeć na dziąsła :slight_smile:

Zęby chyba też powoli idą, już ze dwa tygodnie temu widziałam dwie białe kreseczki na dolnych dziąsłach. Niby pediatra twierdzi, że jeszcze za wcześnie (tydzień temu byliśmy na szczepieniu), ale podobno jeśli mi szybko wyszły zęby to dziecku też mogą szybko, bo to dziedziczne - a ja miałam 4 zęby mając 4 miesiące. Więc chyba i paluszki, i ząbki, faktycznie. Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc! :slight_smile:

Magrat spokojnie, nie stresuj się to na pewno nie głód. Jak Maluch będzie głodny a nie dostanie jedzenia uwierz mi, że tak to zasygnalizuje, ze nie będziesz miała wątpliwości. Po prosty zacznie płakać i będziesz wiedziała.
Dzieci wkładają rączki czy paluszki do buzi bo je odkrywają, uczą się zależności i kontroli ręki - można nią trafić do buzi no i oczywiście poznają swoje ciało. A Maluchy poznają wszystko przez smak, ciumkanie, no i ssanie paluszków może oznaczać właśnie wyżynanie się ząbków. Tym bardziej, że widziałaś już białe kreseczki, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że jednak wychodzą. A to prawda, że jak Ty miałaś tak szybko ząbki Twoje dziecko może mieć je równie szybko.

Bardzo prawdopodobne że twojemu synkowi wychodzą ząbki. Mój syn miał dokładnie 3 miesiące i 2 tygodnie gdy wyszedł mu pierwszy ząbek więc wszystko jest możliwe.

Jeśli chodzi o ssanie a głód maluszka to bardzo częste pytanie u rodziców. Moja córka też mogła zaraz po karmieniu ssać mocno piąstki tak jak wcześniej robiła to gdy była głodna. Ja rozpoznalam to tym że przy glodzie to oprócz ssania piąstki odwracała głowę raz w jedną raz w drugą stronę zupełnie tak jakby szukała piersi.
Zaobserwuj małego może i u was będzie jeszcze jakiś znak rozpoznawczy oprócz ssania piąstek.

Ja sądzę że to ząbki mojemu właśnie się wyzynaja i dokładnie to samo robi z palcami i piastkami. Koleżanki synek ma zabka odkąd skończył 1.5 msc :slight_smile: a z kolei jak byłam w szpitalu po porodzie To była sensacja noworodek z 2 zabkami się już urodził :slight_smile:

Dzień dobry,
Jak Panie piszą, dziecko zaczyna odkrywać siebie i najczęściej stara się wszystkiego “spróbować”. Najpierw paluszki rąk, potem przychodzi czas na zjadanie własnej stopy itd. Także nie przejmowałabym się tym. A jeśli chodzi o różną ilość pokarmu w piersiach, to pisałyśmy o tym wielokrotnie - bardzo wiele Mam ma w którejś piersi więcej mleka, bo np. dziecko woli którąś pierś ssać. Może to wynikać z układu kanalików (że np. z prawej leci łatwiej), z przyzwyczajenia Mamy (bo odruchowo układa dziecko częściej tak, jak jej wygodniej), czasem z jakiejś preferencji którejś strony ciała przez dziecko (tu warto zapytać pediatrę przy okazji wizyty, czy nie stwierdza jakichś asymetrii u dziecka).
W zależności od tego, na ile to Pani przeszkadza, że piersi są niesymetryczne, to można postymulować laktatorem tą pierś, która produkuje mniej, albo się przyzwyczaić do tej asymetrii

Dziękuję bardzo za odpowiedź, zapytam o asymetrię dziecka bo w sumie chyba nie miał tego kontrolowanego. Asymetryczne piersi miałam od zawsze (prawa większa), więc teraz też mi to nie przeszkadza, a zauważyłam ostatnio (synek ma 4 miesiące), że już z obu piersi tak samo chętnie je, już nie wkłada paluszków przy jedzeniu więc to faktycznie było przejściowe. Teraz stopy są na pierwszym miejscu, ale paluszków stóp na szczęście nie próbuje ssać przy karmieniu. :wink:

To super że już wszystko jest ok :slight_smile: mój synek wsadza mi stopę do buzi przy karmieniu tzn on je a stopa jego wędruje mi po twarzy. Mały gimnastykę sobie robi przy jedzeniu.