Środki uspokajające dla dzieci

Dziewczyny. 

 

Czy używałyście może u swoich dzieci jakiś ziołowych, bezpiecznych, naturalnych preparatów na uspokojenie?

 

Dziś nastąpiło u nas apogeum i córka zaczęła rzucać się na podłogę, krzyczeć, rzucać zabawkami, była nie do opanowania, dopiero po około 30 unitach spokojna rozmowa przyniosła skutki. 

 

Wczesniej nigdy się tak nie zachowywała. Fakt, że od pewnego czasu przechodzi bunt dwulatka (obecnie ma 2,5 roczku), ale to co dziś pokazała było już momentami niebezpieczne i dla niej samej i dla nas. 

 

Chciałabym ją jakoś wyciszyć, pomyślałam o zastosowaniu jakichś suplementów, ale zupełnie nie wiem co mogłoby być skuteczne, a jednocześnie jej nie otępiali i nie wpływało na nią niekorzystnie. 

 

 

Myślę że to jest normalny etap. Przechodziła przez to z całą starsza trójka i pewnie jak mały u rośnie też mnie to nie minie. Ja w takich sytuacjach poprostu ignorowałam to nie odzywałam się, aż dziecko się uspokoiło, robiły tak kiedy chciały coś na mnie wymusić. Potem udawałam obrażona i tłumaczyłam że tak nie wolno. Z starszym synkiem dopadło nas nawet w sklepie kiedy zobaczył duży drogi samochodzik, był krzyk, leżał na podłodze i się wił ze złości. Zostawiłam zakupy w sklepie syna wyniosłam bez słowa ze sklepu i nioslam go na rękach cała drogę. W domu kiedy zobaczył ze jego wymuszanie nie przyniosło skutku poprostu się uspokoił. 

Może warto skonsultować to z pediatrą?

Dodam jeszcze że jeżeli faktycznie robi się niebezpiecznie, to tak jak pisze Alice. Może lekarz doradzi coś naturalnego na uspokojenie, może jakieś krople albo syropek na bazie ziół. 

Mój mały jest jeszcze malutki i takie sytuacje napewno jeszcze przed nami. Ale dużo takich sytuacji widzialam mialy miejsce w bliskiej rodzinie czy też u moich dobrych znajomych u których często zajmowalam sie dziećmi a mieli 4 maluchow i naprawdę byly rozne sytuację i tak jak tu piszą najlepiej zignorować taka akcję dac dziecku do zrozumienia ze takim zachowaniem nic nie wskura nie denerwować sie A przynajmniej nie pokazywać tego po sobie i przede wszystkim stanowczosc .Odejść na bok i Może samemu machać sobie jakas meliske dziecko po którymś razie z kolei zobaczy że takim zachowaniem nic nie zdziała i samo przestanie a jeśli uważasz że faktycznie stwarza dla siebie zagrożenie w takiej sytuacji gdy nie panuje nad emocjami to jedynie pozostaje doradzić sie lekarza lub farmaceuty i cos delikatnego co uspokoi ale to też ciężko wyczaic kiedy dziecku cos takiego  podać trzeba bylo by chyba cały czas bo w trakcie takiej złości to już nie ma jak 

Dziękuję za rady dziewczyny. 

Tak właśnie myślę, że to chyba nadal ten bunt, przybiera teraz jednak "silniejsze" formy. 

 

Zagrożenia może jakiegoś super wielkiego nie ma, no ale jak rzuca drewnianymi klockami z całej siły to Ola Boga jak kogoś trafi w oko, albo sama dostanie rykoszetem. Takie rzucanie się na podłogę i Wicie też nie wygląda zbyt zdrowo, aczkolwiek widzę że ona to kontroluje. 

 

Zauważyłam, że córka jest bardzo złośliwa i często robi na złość coś co nas czy dziadków wyprowadza z równowagi. 

Nie mam dzieci w takim wieku więc nie wiem czy to coś pomoże, ale my np jak syn jest niespokojny podczas ząbkowania czy skoków rozwojowych podajemy doraźnie Viburcol. Mimo że w homeopatię nie wierzę to ten produkt na syna działa ładnie. 

Ja tez byłam niesfornym dzieckiem do 4 roku życia 😂 a dziś z naszej czwórki rodzeństwa jestem najgrzeczniejsza. Przejdzie jej  ☺

Bunt dwulatka trwa w wieku 2,5? A kiedy się zaczyna? U nas 19 miesięcy i od dwóch dni bardzo dziwne zachowanie Synka...aż się boje pomyśleć, że to może być to...��

Mama córeczki nigdy nie podawałam nic dla córeczki uspokajającego. Czasami trochę ode mnie melisy się napije to tyle 

Nie stosowałam nic na uspokojenie u syna też ma 2,5 roku. Jeszcze takich akcji nie robił. Co prawda jest łobuziakiem ciągle w ruchu, coś wywala, rozsypuje , wylewa ale nic mu nie podaję nawet jak mi sił brak i nerwy na skraju wytrzymałości. Ale mam też synka prawie 7 MSC i ostatnio na ząbkowanie kupiłam mu homeopatyczne czopki viburcol. Są też kropelki i w ulotce jest napisane że stosuje się je w stanach niepokoju u dzieci. U nas na ząbkowanie nie działają. Ale mozesz spróbować.  Widziałam też taki syrop tulleo na wyciszenie, ale nie stosowałam.

Asia_mad podobno bunt dwulatka szybko przekształca się w bunt trzylatka także życzmy sobie powodzenia 😁

A bunt 3-latka w bunt 4-latka i tak do 18-nastki. hahaha

A tak serio to młoda próbuje sprawdzić Wasze granice, poczekaj samo minie.

U nas Hania też miała takie okresy, teraz też jej się zdarza wpaść w szał (ma prawie 3,5roku). 

Może niektórym z Was się to nie spodoba ale ja po prostu daję jej się wypłakać. Co chwilę zaglądam do niej i pytam czy już się uspokoiła i chce się przytulić. Jak mówi że nie to wychodzę i za chwilę znowu wracam. Po chwili mówi że chce więc wtedy przytulam i tłumaczę co się stało. 

Fakt że ona się nie rzuca tylko wyje.. Choć były sytuacje że wpadała w taki szał że tłukła.. Wtedy żeby nie zrobiła sobie krzywdy brałam ją na kolana i mocno przytulałam.. żeby nic sobie nie zrobiła.

Ja nic nie podawałam, po prostu samo przeszło..

Szwagierka swojemu synkowi melise dawała do picia, ale czy to działało... nie wiem

Nie stosuję u swoich dzieci żadnych preparatów na uspokojenie, bo nie ma udowodnionych badań na ich skuteczność oraz bezpieczeństwo. Szkoda pieniędzy i zdrowia naszych maluchów na takie suplementy, wolałabym chyba już wydać pieniądze na pomoc psychologa dziecięcego niż kupować cukier w płynie i podawać to dziecku w nadziei, że coś to zmieni.

😊

Stosowany tulleo niby na spanie ,lecz nie dawało.to ani uspokojenia ani snu :D

nam kiedys doradzono melise w płynie ale niestety na mojego syna do tej pory nic nie działa,wiec uwazam ze nie ma co tłumic i na siłe wyciszac.lepiej znalesc powody takiego zachowania 

Ja polecam viburcol działa uspokajająco. Nie wszyscy wierzą w homeopatię. Może warto spróbować :) 

Nie wiem czy melise można podawać dziecku 

Ja bym raczej nie podała dziecku żadnych suplementow czy naparów do picia na uspokojenie dziecko to dziecko jedno z natury jest ciche inne mniej